2 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:Wilgoć z pomieszczeń ma być usunięta przez wymianę powietrza czyli sprawna wentylację, a "oddychanie" ścian zostawmy sobie na opowieści przy kominku na długie zimowe wieczory. Za przykład niech posłuży hasło z ciepłego montażu okien: Szczelniej wewnątrz niż na zewnątrz.
Tylko że powietrze w domu musi mieć odpowiedni poziom wilgoci, żeby być "zdrowym" dla użytkownika mieszkania.
Jak to sie ma do TWEGO: "Wilgoć z pomieszczeń ma być usunięta przez wymianę powietrza"???
Poza tym wymieniasz powietrze na nowe - również o określonym stopniu wilgoci.
A więc i tak bedzie w środku wigoć, ktora może wnikać w ściany i przenikać przez nie - na koniec skraplać się się w środku, lub gdzieś tam wychodzić na zewnątrz.
To się nazywa potocznie "oddychanie" ściany (dyfuzja i takie tam) - mozesz o tym pomyśleć wiosną w deszczowym roku wiosną i latem, kiedy usuwanie tej wilgoci ze ściany jest utrudnione w pewnych techologiach.
A badania naukowców Politechniki Katowickiej udowodniły, że mimo dobrej wentylacji ok 3% wilgoci wewnętrznej filtruje się przez ściany zewnętrzne. Niby mało, a jednak niezbyt.
I na pewno nie sprawdzali tego przy kominku, tylko w ocieplonych blokach