Skocz do zawartości

tynk wewnetrzny


Recommended Posts

Napisano
icon_biggrin.gif witam jestem na etapie wyboru tynku i do konca niewiem jaki wybrac czy tradycyjny czy gipsowy icon_confused.gif:
czytalem juz pare opini na te tematy i bardziej jestem za tradycyjnym no ale kto wie bo i tradycyjne tez jada z agregatu i powiedzieli ze do 2 tygodni sie wyrobia no niewiem POMOCY
Napisano
To jak z wyższością świąt Bożego Narodzenia ...
Tak samo co wybrać na ściany: gazobeton czy pustaki ceramiczne? To wszystko zależy jakie bardziej Ci się podobają. My wybraliśmy gipsowe bo są gładkie i nie trzeba już robić gładzi lub innych wygładzających czynności; łatwiej się uszkadzają, ale bez śladu wszystko samemu można naprawić; kąty są idealne. To z grubsza zalety. Jeżeli ktoś lubi chropowate to wybiera tradycyjne.
Napisano
Witam
to co mam folie na sciane zalozycz sciany mam suche bo minie dokladnie rok w polowie sierpnia na dach to podstawa ale tego nierozumiem no ale mam prawo bobym tu niepisal ale dzieki za pomoc i prosze o wyjasnienie jesli mozesz

a co do tynkow gipsowych to mam obawy i wydaje mi sie ze lepiej polozyc tradycyjne i na to gladz widzialem u znajomego jak mu sie to w scianach kisilo gips trzimie wilgoc a po drugie jakie kolwik zadrapanie robi sie rysa i jest to widoczne PO 3 to i tak po gipsowych trzeba szlifowac no i czasami som poprawki no chyba ze ktos placi za metr z materialem 30 zeta to moze jest to idealnie ale czy warto icon_confused.gif:


POZDRAWIAM
Napisano
Jeżeli suchej ściany (podobnie jak suchego dachu) nie zabepieczysz folią paraizolacyjną, to po każdej zimie jej wilgotność będzie rosła. Nawet 4%-towe zawilgocenia to 50% izolacyjności. Po to wymyślono tynki suche (fermacell , rygips czy g/k) by zabezpieczać rónież ściany przed zgubnym działaniem wody na izolacje termiczne. W czasach gdy ściana była betonowa czy z cegły (ciepła na zwnątrz) a powietrze zimą przesuszone (zupełnie nieszczelne , mocno "wiejące" okna ) problemu nie było. Ale teraz, gdy są technologie, by ściany też izolować, czemu nie skorzystać???!
Napisano
Cytat

Jeżeli suchej ściany (podobnie jak suchego dachu) nie zabepieczysz folią paraizolacyjną, to po każdej zimie jej wilgotność będzie rosła. Nawet 4%-towe zawilgocenia to 50% izolacyjności. Po to wymyślono tynki suche (fermacell , rygips czy g/k) by zabezpieczać rónież ściany przed zgubnym działaniem wody na izolacje termiczne. W czasach gdy ściana była betonowa czy z cegły (ciepła na zwnątrz) a powietrze zimą przesuszone (zupełnie nieszczelne , mocno "wiejące" okna ) problemu nie było. Ale teraz, gdy są technologie, by ściany też izolować, czemu nie skorzystać???!





WITAM

Dieki za rady a mam jeszcze jedno pytanie co ty proponujesz

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...