Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Witam, planuje remont więc proszę o poradę w zakresie instalacji C.O. Stara instalacja nie nadaje się do użytku więc zaplanowana jest nowa składająca się z trzech grzejników 600x1000 oraz podłogówki na RTL-u na 6m2. Instalacja będzie rozdzielaczowa na AL-PEX-e. Jaką średnicą pociągnąć od kotła do rozdzielacza i na obwody grzejników? Odległości od pieca około 7m podejście do grzejników 4-6m. Czy z kotła do rozdzielacza starczy 20 a na obwody 16? Oglądałem rozdzielacze to mają 1cal przyłącza więc jakby rurka 25.  W lato planuję wymianę kotła więc rurek raczej nie zagotuję.

Edytowano przez arturobr (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano

Z małą uwagą że od pieca nie można dać bezpośrednio alupexa, musi być zrobiony pewien odcinek/odejście z miedzi a dopiero potem alupex.

Średnica może być tak jak napisał joks ale i jak będzie cała instalacja zrobiona na 16 też będzie działać. Nie większego znaczenia jakie wyjścia czy przyłącza ma rozdzielacz bo zawsze możesz dać redukcję np z 1"/ 16 mm alupexa czy odwrotnie.

Napisano

Tak, tak. Koło pieca będę robił na miedzi cały układ z zaworem 4d i pompami do CO i CWU dopiero kawałek za polecę na alupexie. Widziałem zawory grzejnikowe na pexa 16, montowałeś takie czy nypla na 1/2 i zwykły zawór?

Gość mhtyl
Napisano
1 godzinę temu, arturobr napisał:

Tak, tak. Koło pieca będę robił na miedzi cały układ z zaworem 4d i pompami do CO i CWU dopiero kawałek za polecę na alupexie. Widziałem zawory grzejnikowe na pexa 16, montowałeś takie czy nypla na 1/2 i zwykły zawór?

Zawór 4D bym sobie darował. Co do pompki na co i cwu opiekała by to jedna pompka z tym że musiałbyś zrobić zawór na zasilaniu co aby latem gdy napalisz w piecu nie grzać grzejników tylko samo cwu. Grzejniki mam na miedzi, ale spokojnie możesz robić tak jak piszesz z tym, że na powrocie mam zawór kątowy a na zasilaniu zawór termo z głowicą termostatyczną.

Tak  prawdę mówiąc to nie widziałem typowo zaworów grzejnikowych na alupexy.

Napisano

Jeżeli bez zaworu 4D jakie jest jeszcze rozwiązanie? Producenci kotłów których przeglądałem, zalecają minimalną temperaturę powrotu ok. 40oC, więc muszę jakoś pomieszać powrót a jednocześnie piec pracowałby na nastawie ok. 55-60oC i jak dam taką temperaturę na stałe na grzejniki to zagotuje domowników :)

Gość mhtyl
Napisano
3 godziny temu, arturobr napisał:

Jeżeli bez zaworu 4D jakie jest jeszcze rozwiązanie? Producenci kotłów których przeglądałem, zalecają minimalną temperaturę powrotu ok. 40oC, więc muszę jakoś pomieszać powrót a jednocześnie piec pracowałby na nastawie ok. 55-60oC i jak dam taką temperaturę na stałe na grzejniki to zagotuje domowników :)

Na piecu wystarczy 55 stopni jak ustawisz, o powrót się nie martw bo przy tak małej liczbie odbiorników ciepła po osiągnięciu temperatury zadanej powrót będziesz miał w granicach 40-50 stopni. Jeżeli piec będziesz miał ze sterownikiem i dmuchawą to nie ma obawy że przegrzejesz, a o domowników się nie martw bo przecież od tego aby nie przegrzać pomieszczeń zamontujesz zawory grzejnikowe termo z głowicą. Jaki kociołek masz czy masz zamiar kupić?

Napisano

Odbiorów będzie więcej, nie doprecyzowałem tego ale ta instalacja na AL-PEX to tylko ta w remontowanej części. Reszta już jest na miedzi i razem jest 150m2 do ogrzania. Właśnie na cały dom ten kocioł. Wstępny wybór to Sargas kotły Leszka 19kW.

Gość mhtyl
Napisano
2 godziny temu, arturobr napisał:

Odbiorów będzie więcej, nie doprecyzowałem tego ale ta instalacja na AL-PEX to tylko ta w remontowanej części. Reszta już jest na miedzi i razem jest 150m2 do ogrzania. Właśnie na cały dom ten kocioł. Wstępny wybór to Sargas kotły Leszka 19kW.

Ja mam prawie 140 m2 z czego około 60 m2 podłogówka , reszta to grzejniki, bojler 150 l i wszystko mi hula bez żadnego zaworu 3D czy 4D  z kociołkiem Defro Komfort Optima Plus.

Napisano

Dziękuję za poradę temat warty przemyślenia. Nurtuje mnie jeszcze pytanie do osób które maja zamontowane zawory RTL. Zawór ogranicza temperaturę powrotu, a co z zasilaniem jak na piecu jest np. 55oC. Czy początek obwodu nie jest bardzo gorący. Może lepiej przedzielić belkę zasilania zaworem termostatycznym i za zaworem podłączyć podłogę.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...