Skocz do zawartości

Pomoc w doborze pompy


Recommended Posts

Napisano

Drodzy forumowicze,

na działce zabudowanej dwoma domkami letniskowymi, mam studnie głębinową o głębokości 36m, średnicy 125mm. Pompę mam zanurzyć na głębokość 20-25m. Obudowa studni z dwóch kręgów (2m wgłąb ziemi), w kręgach zbiornik przeponowy 80 lub 100l.  W załączniku schemat ze studnią, domkami i orientacyjnymi odległościami. W domkach w okresie letnim przebywają 2+3 osoby. Woda będzie służyła zarówno w domkach jak i w ogrodzie, choć w ogrodzie niewiele bo działka jest raczej leśna. Proszę, pomóżcie dobrać parametry pompy. Z moich obliczeń wynika, że dobrą byłaby pompa 3,5" SDM 3-15 i zbiornik grudziądz pionowy 100l. Jak się na to zapatrują specjaliści?

pompa.pdf

Napisano

Do pracy w takich działkowych warunkach polecałbym pompę membranową. Koszt dużo mniejszy, ok. 100 zł, konstrukcja prosta. Jak ktoś się boi o niezawodność może kupić dwie i trzymać drugą w rezerwie :) Przy takiej cenie to nie problem.

Takie pompy maja sporą wysokość podnoszenia, około 50 m, za to mniejszy przepływ, najczęściej w granicach do 20 l/min. I w tej sytuacji to korzystne, bo pompa nie będzie włączać się na bardzo krótko. Ponadto, jeżeli wydajność studni jest niewielka, to jej całej nie wypompujemy. Typowa średnica to 110 mm, więc i z tym nie ma problemu.  Lepiej wziąć pompę z zasysaniem wody od góry, mniejsze prawdopodobieństwo zassania zanieczyszczeń.

Pompa IBO 3,5 SDM 3-15 ma przy 30 m wysokości podnoszenia wydajność ponad 90 litrów na minutę, czyli przy takiej pojemności zbiornika będzie się włączać dosłownie na chwilę.

Polecam zrobić dodatkowy zawór, odgałęzienie przed hydroforem, choćby na potrzeby podlewania albo jego awarii. Rury wszędzie układane ze spadkiem, żeby można było łatwo odwodnić instalacje przed zimą.

PS. Pompy membranowe są popularnie nazywane białoruskimi lub ruskimi.

Napisano (edytowany)

Dziękuję za odpowiedź. Przyznam, że tego typu pompy nie braliśmy pod uwagę. Zastanawialiśmy się za to nad słabszą siostrą 3-15 czyli 3-11. Zastanowiło mnie też czemu odgałęzienie przed hydroforem? Chodzi o ciągłą pracę pompy bez niepotrzebnego załączania?

I jeszcze uwaga, o której brak mowy w moim pierwszym poście. Ponieważ na działce nie było prądu podczas wiercenia studni, panowie spuścili z niej wodę tylko w takiej ilości, na ile agregat starczył, czyli woda wymaga jeszcze spuszczania. Stąd mój pierwszy wybór - pompy antypiaskowe.

A pompy ruskie nie wymagają zbiornika? Tylko pompa i rura?

Edytowano przez mw0115 (zobacz historię edycji)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Zbiornik hydroforowy i tak jest potrzebny, niezależnie od rodzaju pompy. Pompa (taka czy inna) napełnia zbiornik ciśnieniowy. Dzięki temu można wygodnie korzystać z wody, bez ciągłego uruchamiania i wyłączania pompy.

Zaproponowałem taka pompę ze względu na niską cenę i parametry w zupełności wystarczające do zastosowania w domku letniskowym. Może być inna, jednak nie ma co przesadzać z wydajnością.

To odgałęzienie przed hydroforem, tak jak pisałem choćby na wypadek uszkodzenia zbiornika. Przyda się też, jeżeli będziemy potrzebować większych ilości wody. Ponadto dobrze mieć możliwość skorzystania z wody bez napełniania hydroforu i dalszej części instalacji. Czasem przyjeżdża się na takie letnisko ledwie na parę godzin. Albo woda jest nam potrzebna, kiedy właśnie już ją spuściliśmy z instalacji.

  • 2 miesiące temu...
Napisano

To prawda tutaj liczy się przede wszystkim wydajność danej pompy i polecam się nad tym zastanowić zanim zdecydujemy się już na konkretny model. Akurat tym zajmujemy się na co dzień i chętnie pomożemy, doradzimy na forum :)

  • 3 lata temu...
Napisano

Cześć.

Na początku gdy wywierciłem studnię też chciałem tradycyjny hydrofor z wyłącznikiem i pompę głębinową.

Zadzwoniłem jednak do firmy https://sklep-hydros.pl/ która sprzedaje pompy do studni i doradzili mi abym zastosował automatyczną pompę głębinową która nie wymaga zbiornika hydroforowego.

Wiadomo taka pompa uruchomi się za każdym razem, jednak nie wymaga żadnego wyłącznika ciśnieniowego i zbiornika hydroforowego. Wychodzi taniej i nie ma potrzeby spuszczania wody ze zbiornika na zimę żeby nie zamarzła.

Oczywiście wszystko ma swoje plusy i minusy, jednak u mnie te rozwiązanie spisuje się bardzo dobrze. Kupiłem omntrona 5000 automat.

  • 3 lata temu...
Napisano
  Dnia 15.01.2021 o 13:10, Grzechotnik napisał:

Cześć.

Na początku gdy wywierciłem studnię też chciałem tradycyjny hydrofor z wyłącznikiem i pompę głębinową.

Zadzwoniłem jednak do firmy https://sklep-hydros.pl/ która sprzedaje pompy do studni i doradzili mi abym zastosował automatyczną pompę głębinową która nie wymaga zbiornika hydroforowego.

Wiadomo taka pompa uruchomi się za każdym razem, jednak nie wymaga żadnego wyłącznika ciśnieniowego i zbiornika hydroforowego. Wychodzi taniej i nie ma potrzeby spuszczania wody ze zbiornika na zimę żeby nie zamarzła.

Oczywiście wszystko ma swoje plusy i minusy, jednak u mnie te rozwiązanie spisuje się bardzo dobrze. Kupiłem omntrona 5000 automat.

Rozwiń  

 

Taki omnitron sprawdzi się z dużym zbiornikiem. Można też np. taki zestaw z niewielkim zbiorniczkiem buforowym i bardzo podobną pompą. Nie wymaga miejsca, zużywa połowę prądu.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Potwierdzam, tylko tynk i nic więcej nie trzeba robić. Widać, że jak na prawie 100 lat budynek jest w doskonałym stanie, więc pozbyć się tylko tej słomy, zatynkować i zapomnieć o temacie. Pogoda nie sprzyja takim pracom, więc pilnuj tylko wilgotności, bo te kilka centymetrów może schnąć nawet dwa miesiące, a przy dużej wilgotności jak teraz, gdzie w mieszkaniu będzie 50%, jak te tynki zaczną parować, to warto rozważyć delikatne osuszanie, żeby nie zostać z wilgocią na jesień. Kup najtańszy higrometr za 20zł i pilnuj, żeby wilgotność nie przekraczała 60%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Generalnie jak nie ma tam wilgoci i w zależności jak długo ta glina jest w środku, to raczej jest już na tyle stabilnie ubita, że nie ma opcji żeby cokolwiek się tam ruszyło. Obstawiam że 5-6 bloczków to jest jakiś metr wysokości i nie ma żadnego w tej sytuacji parcia na ściany. Oczywiście jak byłoby rok temu nasypane, to tak, ryzyko jest, natomiast np za 5 lat glina pod swoim ciężarem ubije się w jeden klocek, który raczej na boki sam się nie rozejdzie. Firmy drenarskie zalecają odkopywać maksymalnie po 2m, ja miałem podobnie, ale fundamenty są z piaskowca, glina na posadzce w dwóch z czterech piwnic, ale do wysokości fundamentów, więc od wewnątrz nic nie naciskało, ale ryzyko było ze względu na ciężar całego domu. W jeden dzień odkopane po całej ścianie, w drugi zasypane. W najgłębszym miejscu było 1.5m. Zrobione i zapomniane o temacie. Ale ja dawałem tylko folię kubełkową, żadnej izolacji, u Ciebie oczyszczenie, izolacja, przyklejenie styropianu to kupa czasu, kiedy fundament będzie odkopany. Na Twoim miejscu jak to jest tylko garaż, jeszcze w trakcie budowy, odkopałbym całą ścianę, bo według mnie większa siła jest od góry, niż na boki od środka. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Hej na allegro pojawiło się pełno nowego sprzętu w bardzo niskich cenach https://allegro.pl/oferta/mlotowiartarka-aku-makita-dhr171rax3-sds-2x2ah-akcesoria-16284295510 sprzedawca informuje że to oryginalny sprzęt ale z dystrybucji „europejskiej” i gwarancja tylko u sprzedawcy. Ktoś z was ma wiedzę na ten temat? 
    • Dokładnie. Gram na nim z bratankami w piłkę, biegają, a ja lubię między drzewami i kwiatami wysadzanymi pod kontrolą rozłożyć sobie leżak i poczytać przy piwku książkę. Tak jest pięknie.
    • Na wydzielonych obszarach, gdzie samosiew łąki nie zagrozi ogrodom.  Bo tu zdjęcie jednego z trawników zrobione 8 godzin temu:   Na szybko przejrzałam profil na FB Uniwersytetu w Oksfordzie i nigdzie się na chwalą widokiem owej łączki. Same wystrzyżone trawniki. Pewnie nie wygląda najlepiej.   W miejscach publicznych jak najbardziej łąki są do wprowadzenia. Ale Łuczaj skupił się na przydomowych ogródkach ze swoim apelem.  Trawnik nie jest łąką. Pełni inne funkcje. Zamiast zakazywać koszenia trawników należałoby się skupić na propagowaniu łąki jako elementu ogrodu/parku . 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...