Skocz do zawartości

Żyrandol kryształowy - a sufit podwieszany


AndrzejBar

Recommended Posts

Napisano
Nie jestem częstym gościem... ale nie zajmuje się budowlanką zawodowo... icon_biggrin.gif Nie mniej obecnie mam problem dotyczący świeżo co zakupionego domu przez córkę. Wymyśliła ona sobie w salonie żyrandol kryształowy. Wszystko ładnie i pięknie... Mając tę wielkość salonu co one teraz, naprawę tego rodzaju żyrandol będzie miał swój urok... nie mniej jest jeden problem... sufit... Jest on z płyty karton gips na profilach aluminiowych... a nad tym jest styropian, a konkretnie strop styropianowy Sukiennik czy jakoś tak - jakie mocowanie powinienem dać, by komuś ten żyrandol na makówke nie zleciał...
Napisano
Mówią, że jakbyś się nie kręcił, rzyć jest zawsze z tyłu. Nie ma więc wyjścia, odradzam zdecydowanie montaż po płyty g/k, mimo że istnieją kołki rozporowe do płyt, istnieją też kołki wkręcane do styropianu, ale to nie zda egzaminu. Musisz dostać się kołkiem do sufitu trwałego.
Istnieją takie długie kołki, służą one wprawdzie do mocowania ciężkich przedmiotow na elewacjach, ale da się je wykorzystać.



Tu masz przykład stosowania na elewacji. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby taki kołek wykorzystać do sufitu, bo wkręt posiada gwintowany otwór i do niego można przymocować wszystko. To opatentowany wzór, nazywa się EBOLT. Możesz poszukać więcej info w necie.

PS. Nie jestem ich przedstawicielem, nie handluję tym, ale doradzam, bo to niezłe.

  • 2 tygodnie temu...
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Mówią, że jakbyś się nie kręcił, rzyć jest zawsze z tyłu. Nie ma więc wyjścia, odradzam zdecydowanie montaż po płyty g/k, mimo że istnieją kołki rozporowe do płyt, istnieją też kołki wkręcane do styropianu, ale to nie zda egzaminu. Musisz dostać się kołkiem do sufitu trwałego.
Istnieją takie długie kołki, służą one wprawdzie do mocowania ciężkich przedmiotow na elewacjach, ale da się je wykorzystać.




Tu masz przykład stosowania na elewacji. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby taki kołek wykorzystać do sufitu, bo wkręt posiada gwintowany otwór i do niego można przymocować wszystko. To opatentowany wzór, nazywa się EBOLT. Możesz poszukać więcej info w necie.

PS. Nie jestem ich przedstawicielem, nie handluję tym, ale doradzam, bo to niezłe.


Faktycznie wydaje się być to rewelacyjnym rozwiązaniem... gdyby nie to co napisałem wcześniej... tam nie masz czegoś takiego jak sufit trwały, jak to określiłeś... za takowy nie mogę też liczyć warstwy betonu jaką jest podłoga już na piętrze... Nie mniej napiszę jak sobie z tym poradziłem... Tak jak napisałem... sufit to stron styropianowy. W tymże stronie biegną sobie po 2 listwy stalowe by coś podwiesić...Problemem był ciężar żyrandola.. bo pomimo, że nie jest może największym z oferowanych to i tak do lekkich nie należał... Ale moje rozwiązało polegało na zrobieniu dodatkowej drewniano - metalowej konstrukcji. Pod strop podkleiłem na silny klej montażowy sklejkę i dodatkowo dokręciłem ją śrubami 10 w te stalowe listwy biegnące w stropie... Ze sklejki na drugą stonę (w kierunku podwieszanego sufitu wypuściłem 8 nagwintowanych prętów metalowych, które prawie dochodziły do k/g... tu znów poszła gruba sklejka... Wytrzymałość tej konstrukcji sprawdziłem uwiesdzając się na niej... - oczywiście kolejnego dnia po montażu i wyschnięciu wszelkich spoiw. Gdy miałem pewność, że żyrandol nie spadnie - skoro wytrzymał moja wagę i podciąganie sie na tej konstrukcji jak na drążku, to zamocowałem od spodu k/g i poprzez k/g na śrubę z blokadą zamontowałem hak bezpośrednio do konstrukcji znajdującej się pod k/g. Teraz z powieszeniem żyrandolu nie było już problemów... :-) Nie mniej dziękuję za wszelkie podpowiedzi i sugestie...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...