Skocz do zawartości

Natrysk Pianki poliuetanowej - brak wentylacji dachu


Recommended Posts

Napisano
Witam, planuje ocieplić poddasze, ze względu na szczelność planuje zrobić to poprzez natrysk pianki poliuretanowej zamknięto-komórkowej.
Firmy zajmujące się natryskiem nakładają piankę bezpośrednio na deskowanie, nawet wtedy gdy na deskowaniu położona jest papa, tłumacząc że pianka OK jest "oddychająca" i ze nic się złego nie będzie dziać.
Tu właśnie mam obiekcje - zgadzam się że pianka jest "oddychająca" (opór dyfuzyjny między 4-8) co nie znaczy że nie będzie przez nią przenikać para wodna i w miesiącach zimowych wykraplać się na deskowaniu.
Czy warto wykonać szczelinę wentylacyjną pod pianką i w jaki sposób?
Z góry dziękujw za fachowa pomoc
Napisano
Skąd te informacje o oporze dyfuzyjnym pianki? Materiał ten ma bardzo duży opór dyfuzyjny 100 - 200 i stanowi barierę prawie paroszczelną. Z punktu widzenia fizyki budowli jest to korzystne, ale problem pojawia się przy przy deskowaniu pokrytym papą. Jakiekolwiek nieszczelności pokrycia czy nawet wilgotność technologiczna drewna - na skutek braku możliwości odparowania - mogą doprowadzić do niszczenia konstrukcji drewnianej.
Gość mhtyl
Napisano
Jedyna słuszną rade jakiej mogę udzielić to daj sobie spokój z pianka a ociepl wełną. Za te same pieniądze co wydasz za piankę będziesz miał super ocieplone wełną z bardzo dobrym współczynnikiem.
Napisano
Zapoznałem się już z wieloma opiniami niestety zwolennicy jak mantrę powtarzają ze pianka otwarto-komórkowa jest oddychająca w związku z czym drewno będzie oddychać tyle ze welna mineralna jest jeszcze bardziej "oddychajaca" a tym bardziej potrzebuje szczeliny wentylacyjnej
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Zapoznałem się już z wieloma opiniami niestety zwolennicy jak mantrę powtarzają ze pianka otwarto-komórkowa jest oddychająca w związku z czym drewno będzie oddychać tyle ze welna mineralna jest jeszcze bardziej "oddychajaca" a tym bardziej potrzebuje szczeliny wentylacyjnej


Ale co za problem zrobić szczelinę wentylacyjną?
I jeszcze jeden argument który można wziąć pod rozwagę to taki, że jak wejdą gryzonie w piankę to ja ześrutują doszczętnie, przy wełnie na ma takiego niebezpieczeństwa.
Napisano
Cytat

Witam, planuje ocieplić poddasze, ze względu na szczelność planuje zrobić to poprzez natrysk pianki poliuretanowej zamknięto-komórkowej.
Firmy zajmujące się natryskiem nakładają piankę bezpośrednio na deskowanie, nawet wtedy gdy na deskowaniu położona jest papa, tłumacząc że pianka OK jest "oddychająca" i ze nic się złego nie będzie dziać.
Tu właśnie mam obiekcje - zgadzam się że pianka jest "oddychająca" (opór dyfuzyjny między 4-8) co nie znaczy że nie będzie przez nią przenikać para wodna i w miesiącach zimowych wykraplać się na deskowaniu.
Czy warto wykonać szczelinę wentylacyjną pod pianką i w jaki sposób?
Z góry dziękujw za fachowa pomoc




A czy to musi być natrysk??? Swojego czasu porad udzielała firma Recticel, która ma w ofercie płyty stosowane do różnych aplikacji. Jest nawet film o renowacji poddasza z wykorzystaniem płyt Eurothane G

I oczywiście "słynna wełna" nie do pobicia w izolacji poddasza ze wzgledu na różnorodność produktów (welon, płyta, mata etc,.) oraz oczywiste zalety. Ale o wełnie tylko na marginesie.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Powiedz to tym w bloku, co malowali pokój.     Też pytałem grok-a i zalecał odwożenie do PSZOK-u (oczywiście, oddzielne postępowanie z brudami niebezpiecznymi), ale co drugie zdanie zalecał zapoznanie się z zasadami lokalnymi segregacji, bo mogą to regulować odmiennie. Do doopy więc z takimi zasadami, które w każdej gminie mogą być inne. Naprawdę, mam dość robienia doktoratu z segregacji odpadów przy każdej dupereli. Kiedy wreszcie producenci zaczną oznaczać wyroby i ich opakowania jakimiś kodami, żeby nie mieć wątpliwości w tym zakresie? To producent wie jakie materiały wchodzą w skład i co się z nimi da zrobić. Dlaczego ten obowiązek zrzuca na mnie i to bez wynagrodzenia?
    • Czemu, przecież nikt  Cię nie zmusza, żeby bujać się do  PSZOK z jedna para rękawic po malowaniu. Wrzucasz do reklamówki i leży w garażu, aż się uzbiera odpowiednia porcja odpadów do samodzielnego wywozu. Wywieziesz razem z tekstyliami, ale w osobnym worku, albo z meblami, elektroodpadami, oponami lub innymi odpadami, których nie odbierają na miejscu. Trzeba tylko w głowie sobie to zakodować.         
    • Gumowane rękawice ochronne to wyroby złożone z wielu materiałów, których w praktyce nie da się rozdzielić i następnie poddać przetworzeniu. W związku z tym traktowałbym je ogólnie jako odpady zmieszane.  Moim zdaniem najważniejsze będzie jednak to czy rękawice są zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne. Przy czym do tej grupy zalicza się nawet farby i lakiery, środki ochrony roślin, środki czystości itd. W takiej sytuacji zanieczyszczone rękawice również powinny być traktowane jako odpady niebezpieczne. W związku z czym zalecane jest ich przekazanie do punktu selektywnej zbiórki odpadów.  Będziemy w związku z tym mieć kolejno odpowiednią grupę, podgrupę oraz kod odpadu: 15 Odpady opakowaniowe; sorbenty; tkaniny do wycierania; materiały filtracyjne i ubrania ochronne nieujęte w innych grupach 15 02 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania i ubrania ochronne 15 02 02 Sorbenty; materiały filtracyjne (w tym filtry olejowe nieujęte w innych grupach); tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (np. PCB).   Jeżeli natomiast rękawice nie będą zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne, to będzie można je wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. Grupa i podgrupa odpadów będzie w tym przypadku ta sama, jednak inny będzie kod odpadu: 15 02 03 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02.    Do odzieży lub tekstyliów takich rękawic zdecydowanie bym nie zaliczał. Jeden powód jest logiczny i praktyczny - i tak nie nadają się do przetworzenia. Drugi to natomiast kwestia formalna - ubrania ochronne mają własną grupę, podgrupę i kod w klasyfikacji. Natomiast odzież i tekstylia to odpowiednio: 20 Odpady komunalne łącznie z frakcjami gromadzonymi selektywnie 20 01 Odpady komunalne segregowane i gromadzone selektywnie (z wyłączeniem 15 01) 20 01 10 Odzież 20 01 11 Tekstylia   Odpowiednie kody można wyszukać chociażby tutaj: https://kartaewidencji.pl/katalog-odpadow/   Chociaż patrząc na to wszystko uważam, że przekroczyliśmy już granicę absurdu w kwestii segregacji śmieci. Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości. W niektórych miejscach można trafić na radę, żeby takie rękawiczki zawinąć w foliową torebkę i też wyrzucić do odpadów zmieszanych. Osobiście uważam to za rozsądne.  No a przede wszystkim, absurdem jest to, że trzeba się przekopywać prze pogmatwane przepisy i klasyfikacje w tak podstawowych sprawach. Niedługo to trzeba będzie zaliczać obowiązkowe szkolenia.         
    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...