Skocz do zawartości

BIK - problem z wpisem


Recommended Posts

Mieliście kiedyś problemy z wpisaniem do Bankowej Informacji Kredytowej?
To jest jakieś nieporozumienie!!!!
Przerabiamy sytuację, w której pracownica banku umieściła informację o próbie wyłudzenia ( złożone 2 rożne PIT-y) powodując umieszczenie w BIK.
Oczywiście informacja była nieprawdziwa, spowodowana zwykłą złośliwością z jej strony.
I teraz najlepsze

- nikt oficjalnie nie potwierdzi z jakiego powodu znaleźliście się w rejestrach

- nawet jak poznasz powód, nie udowodnisz nieprawdy zawartej we wpisie ( składane dokumenty kredytowe ulegają zniszczeniu po 30 dniach, nie ma więc śladu po Twoim "fałszywym podrobionym" złożonym PIT-cie.

- pozbycie się wpisu i jego wykreślenie trwa podobno z automatu 5 lat

Nieprawdą jest najważniejszym warunkiem otrzymania kredytu, który sprawdzi bank jest nasza zdolność kredytowa.
Wychodzi na to, że jak wcurwisz pracownika który może o taki wpis sie postarać, to leżysz i kwiczysz! Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Na wstępie zastrzegam, iż przed podjęciem działań prawnych każdorazowo należy zasięgnąć porady radcy prawnego lub adwokata. Z uwagi na niepełny stan faktyczny przedstawiona propozycja działania ma charakter wyłącznie informacyjny w zakresie możliwości podjęcia potencjalnych działań.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na art. 9 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (Dz.U.2014.1497), który to nakłada na kredytodawców (banki) obowiązek dokonania oceny zdolności kredytowej konsumenta przed zawarciem umowy o kredyt konsumencki. Ocena ta dokonywana jest na podstawie informacji uzyskanych od konsumenta lub na podstawie informacji pozyskanych z odpowiednich baz danych lub zbiorów danych kredytodawcy. Z kolei konsument jest zobowiązany do przedstawienia, na żądanie kredytodawcy, dokumentów i informacji niezbędnych do dokonania oceny zdolności kredytowej.

Powyższy przepis wyjaśnia skąd nasze dane biorą się w Biurze Informacji Kredytowej. Biuro Informacji Kredytowej S.A. posiada bazę informacji w zakresie zobowiązań kredytowych konsumentów, a informacji może udzielać wyłącznie podmiotom do tego upoważnionym (w tym przypadku - bank).

Warto również wspomnieć o art. 10 ww. ustawy, który stanowi, że jeżeli kredytodawca odmówi konsumentowi udzielenia kredytu konsumenckiego na podstawie informacji zawartych w bazie danych lub zbiorze danych kredytodawcy, kredytodawca ma obowiązek niezwłocznego przekazania konsumentowi bezpłatnej informacji o wynikach tego sprawdzenia oraz wskazania bazy danych, w której sprawdzenia tego dokonano.

Bez wdawania się w szczegóły dotyczące działania Biura Informacji Kredytowej, jeżeli w opisanej przez Pana sytuacji mamy do czynienia z podrobieniem dokumentu przez pracownicę banku lub instytucji kredytowej, to w pierwszej kolejności konsument powinien złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 270 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 roku Kodeks karny (Dz.U.1997.88.553), który stanowi, że "Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

Można także zastanowić się nad tym, czy w przedstawionym przypadku nie doszło do zniesławienia potencjalnego kredytobiorcy, tj. do przestępstwa z art. 212 Kodeksu karnego (ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego), zgodnie z którym "Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności".

Jednocześnie należałoby rozważyć, czy opisane zdarzenie nie wyczerpuje przesłanek naruszenia dóbr osobistych. Wydaje się, że bezpodstawne figurowanie w bazie informacji BIK jako osoba, która może nierzetelnie spłacać zobowiązanie kredytowe, narusza dobre imię i cześć konsumenta. Z tego tytułu można, zgodnie z art. 24 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeksu cywilnego (Dz.U.2014.121), żądać zaniechania takiego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia dóbr osobistych konsument może także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności by złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w Kodeksie cywilnym konsument może również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych.

Niezależnie od powyższych rozwiązań przy założeniu, że dotychczasowa historia kredytowa nie była zbytnio rozbudowana, można złożyć oświadczenie o cofnięciu zgody na przetwarzanie przez Bank naszych danych osobowych oraz o usunięcie posiadanych danych na podstawie art. 105a ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku prawo bankowe (Dz.U.2015.128). Po złożeniu oświadczenia nasze dane zostaną usunięte i można budować historię kredytową od nowa, co też wydaje się rozsądnym rozwiązaniem.

Pozdrawiam,
Patrycja Amrozińska-Kasiak
Link do komentarza
Gość stach
Cytat

nierzetelnie spłacać zobowiązanie kredytowe, narusza dobre imię i cześć konsumenta. Z tego tytułu złożyć oświadczenie o cofnięciu zgody na przetwarzanie przez Bank naszych danych osobowych oraz o usunięcie posiadanych danych na podstawie art. 105a ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku prawo bankowe (Dz.U.2015.128). Po złożeniu oświadczenia nasze dane zostaną usunięte i można budować historię kredytową od nowa, co też wydaje się rozsądnym rozwiązaniem.

Pozdrawiam,
Patrycja Amrozińska-Kasiak



Usunięcia danych z bazy tylko bankowej chyba, czy też bank ma obowiązek wycofania "błędnie wprowadzonych" danych z BIKu?
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Nie bardzo rozumiem sytuację...

W BIK bank umieszcza informację o posiadanym zobowiązaniu, kondycji spłacania oraz zapytania o zobowiązania. Są również wysyłane tzw. monity.

Najlepiej jest pobrać raport z BIK i sprawdzić jakie są zobowiązania, ile było zapytań i skąd one pochodzą.

Chyba, że mamy sytuację z innymi bazami, nie zaś BIK?

Każde "zapytanie" musi być poprzedzone zgodą na piśmie na weryfikację w BIK. Jakim więc prawem jakaś pracownica "umieściła" wpis do BIK?

Z BIKu nie da się usunąć żadnych danych. Wycofanie zgody na przetwarzanie danych nie zmieni historii. Po prostu inne banki podczas "zapytań" przy weryfikacji danych finansowych mogą "nie widzieć" złej kondycji zobowiązania (na które zgoda została wycofana). Takie próby były, nie słyszałem o ich stuprocentowej skuteczności.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Taki wpis niestety zostaje. I nawet jak mówią, że został usunięty, to i tak zostaje. Łatka niemal na całe życie.



I tutaj niekoniecznie.
Bo niespodzianka.
Kredyt spłacony przed czasem, wpis w BIK-u zniknąl.
A historia kredytowa i punkty to takie że ho,ho,ho...nic ino brać kolejne icon_smile.gif

PS:
zapłacono wszystko czego bank rządał, co nie oznacza że nie skierowalem sprawy do sądu i będę dochodził zwrotu niesłusznie pobranej kasy + zadośćuczynienia za klopoty i problemy
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...