Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
ostatnio w sieci znalazłem wiele ciekawych projektów z piecami kaflowymi i naprawdę kilka do tego stopnia mnie zachwyciło, że postanowiłem zrobić remont. Tylko takie pytanie mam. Czy jest możliwość,a by piec kaflowy podobnie jak kominek miał rozprowadzone ogrzewanie na kilka pomieszczeń oraz czy można do tego wszystkiego dołączyć ogrzewanie wody??
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Rozprowadzić możesz przewody wentylacyjne, ale to dość pracochłonne. Piec kaflowy to chyba nie najlepsze rozzwiązanie. Powiem szczerze, bo kiedyś wmiszkaniu w kamienicy miałem, żeby utrzymać ciepło to trzeba się sporo napierdzielić. Proponuję zmodyfikować pomysł na kominek.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Wydaje mi się, że piec kaflowy sprawdza się przy ogrzewaniu, tylko trzeba pamiętać, że jest to dość specyficzna konstrukcja. Najlepszym miejscem do jego użytkowania są pojedyncze pomieszczenia, jak chociażby kuchnia. Kiedyś pełnił on dwie funkcje. Nie dość, że grzał, to służył ponadto do gotowania obiadów. W innych rozwiązaniach brakuje mi tego typu funkcjonalności.
Napisano
Trzeba odróżnić kilka rzeczy:

1.Piec kaflowy
2.Trzon kuchenny / angielka (czyli piec kaflowy w kuchni)
3.Piecokominek

Mogą to być konstrukcje samoistne, grzejące jedno pomieszczenie. Nie ma jednak przeszkód, by urządzenia te stanowiły kompozycję różnych elementów. Np kuchnia, z możliwością grzania sąsiedniego pokoju. Piec kaflowy ogrzewający dwa, trzy pomieszczenia, czy nowoczesny piecokominek, grzejący całą chatę - nawet 200 m2. To oczywiście uproszczenie, bo są jeszcze urządzenia z podkową wodną, piece z multiplikatorami, a ostatnio nawet piece produkujące jednocześnie pewne niewielkie ilości prądu.

Tak więc odpowiadając założycielowi wątku, informuję, że TAK!
Napisano
Nie widzę też powodu by twierdzić, że jest jakaś szczególna różnica w funkcjonalności tzw.pieca, w zależności od zastosowanej technologii. Mam na myśli różnice między zduństwem tradycyjnym a nowoczesnym. Proces powstawania jest oczywiście różny, efekty mogą być jednak podobne...Stare piece sprzed I Wojny Światowej, też miewały wkłady z żeliwa czy stali i kratki którymi latało powietrze...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Trzeba odróżnić kilka rzeczy:

1.Piec kaflowy
2.Trzon kuchenny / angielka (czyli piec kaflowy w kuchni)
3.Piecokominek

Mogą to być konstrukcje samoistne, grzejące jedno pomieszczenie. Nie ma jednak przeszkód, by urządzenia te stanowiły kompozycję różnych elementów. Np kuchnia, z możliwością grzania sąsiedniego pokoju. Piec kaflowy ogrzewający dwa, trzy pomieszczenia, czy nowoczesny piecokominek, grzejący całą chatę - nawet 200 m2. To oczywiście uproszczenie, bo są jeszcze urządzenia z podkową wodną, piece z multiplikatorami, a ostatnio nawet piece produkujące jednocześnie pewne niewielkie ilości prądu.

Tak więc odpowiadając założycielowi wątku, informuję, że TAK!



Dokładnie. Mam taki piec, kuchenny, grzejący dwa pomieszczenia i to dość nowy, postawiony dwa lata temu. Opowieści o małej sprawności i wymogów wielkiej ilości opału wkładam między bajki, do zimowego ciepła wystarcza jedna węglarka suchego drewna na dobę. Węgla nie stosuję, bo trzeba by było kupować, drzewo mam swoje.


Zamontowanie podkowy daje ciepłą wodę, ale zwiększa potrzeby na opał i utrudnia spalanie, dlatego zrezygnowałem, chociaż w starym piecu była.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
U nas w domu rodzinnym sa do dziś piece. Piec w kuchni pełni właśnie funkcję centralnego ogrzewania, ale przy tym można na nim coś gotować (ale raczej coś co ma sobie lekko pyrkać w stylu sos ;) ), no i grzeje wodę w kranach. Mam doświadczenie, więc się podzielę:

wady
  • może dymić - nasz jest w poniemieckim domu, ze starym kominem i niestety przy niekorzystnym cisnieniu i wietrze dym leci do kuchni. Wszystko jest czarne i usmolone i nic się z tym nie da zrobić - kominiarz nie ogarnął :(
  • nie ma ciepłej wody w kranie 24h na dobę
  • latem chcesz zagrzać wodę, ale piec przecież przy okazji też grzeje, dodaj do tego upały w stylu+30 i jest piekło
  • trzeba chodzić po węgiel i drewno
  • rano w domu jest zimą zimno, bo w nocy w końcu piec wygaśnie i przestanie grzać


zalety
  • zimą jest zimno, ale jak juz napalisz w piecu to robi się super ciepełko, dodatkowo możesz sobie uściąść z książka przy piecu i grzać się ile wlezie
  • możesz podgrzewać jedzenie na kuchni
  • masz sezon grzewczy cały rok
  • jak Ci wciąż za zimno to możesz sobie podhajcowac, nie jesteś zależny od ogrzewania miejskiego, które raz jest słabsze raz mocniejsze
  • masz kuchnię retro ;]


To tyle, dodam, że rodzice mają teraz ogromny problem ze znalezieniem zduna, to zaczyna sie robić luksus ;)
  • 3 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry,   Pytanie o to, czy lepiej wybrać blachę w macie czy w połysku, wraca bardzo często i nic dziwnego, bo to decyzja, która wpływa nie tylko na wygląd domu, ale też na późniejsze użytkowanie dachu. Matowe wykończenie daje efekt spokojniejszy i bardziej elegancki, świetnie komponuje się z otoczeniem i nie odbija tak mocno światła. Dzięki swojej strukturze lepiej znosi drobne zarysowania i skuteczniej maskuje kurz czy pyłki, co sprawia, że dach dłużej prezentuje się schludnie. Połysk natomiast ma zupełnie inny charakter – dach błyszczy w słońcu i przyciąga uwagę, a gładka powierzchnia sprawia, że łatwiej jest go oczyścić i trudniej, by osadził się na nim mech.   Warto jednak podkreślić, że sam wybór matu albo połysku nie decyduje jeszcze o trwałości. Kluczowa jest powłoka ochronna zastosowana przez producenta. To ona odpowiada za odporność na promieniowanie UV, korozję czy utratę koloru. W ofercie są różne warianty – od standardowych powłok poliestrowych, które zapewniają solidną ochronę na kilkanaście lat, po trwalsze systemy poliuretanowe (np. PURMAT), które oferowane są z gwarancją do nawet 50 lat i lepiej radzą sobie w zmiennych polskich warunkach pogodowych.   Dlatego wybierając dach, warto najpierw zastanowić się nad oczekiwaniami estetycznymi – czy bliższy jest spokojny mat, czy wyrazisty połysk – a dopiero później dobrać do tego odpowiednią powłokę, która zagwarantuje trwałość. Ostatecznie wygląd to kwestia gustu, ale jakość powłoki to kwestia praktyczności i bezpieczeństwa inwestycji. Więcej o powłokach => https://pruszynski.com.pl/produkt/powloki-ochronne/ ________________________________ Blachodachówki panelowe - Blachy Pruszyński https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/blachodachowka-panelowa-modulowa
    • Komentarz dodany przez Tadek: retruś, ja sie nie zesrałem ale za to Ty to jesteś cały obesrany od tych wulgaryzmów na forum. jedynie co potrafisz to głupio i po chamsku dosrywać innym. Miało być Tadek a nie Tedek to tak gwoli wyjaśnienia (literówka się wkradła)
    • Najskuteczniejszy jest środek o nazwie WYMIANA na nową. Na naprawę pęknięć w ceramice szkoda czasu i atłasu. Można by się bawić gdyby to coś było starożytne (czyli bardzo cenne), a po naprawie stało w hermetycznej gablocie. Jednak umywalka będzie zawsze, jak wyżej wspomniano, narażona na zabrudzenia i te rysy ponownie się ujawnią. Dlatego taniej jest wymienić na nową i nie zawracać sobie rzyci.   PS. Kiedyś pęknięcie szklanki naprawiałem sokiem z czosnku, ale w użytkowaniu to wszystko się wypłucze i rysa znowu będzie.
    • Na dłuższą metę nic tu nie zadziała. W pęknięcia szkliwa zawsze wejdzie nieco brudu. Świeżo po wyszorowaniu będą mało widoczne, jednak szybko się to zmieni. 
    • Można spróbować gotowymi zestawami naprawczymi dostępnymi w różnych sklepach internetowych. Pewnie cały proces przypomina pastowanie rys na karoserii samochodu. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...