Skocz do zawartości

schody..nie da się?


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Witam. Jestem na etapie adaptacji projektu domu. Wybrałam projekt http://www.studioatrium.pl/projekty-domow/...on-III,558.html (wersje podstawową)w którym chciałabym zmienić miejsce schodów tzn. przenieść je z prawej strony na lewą stronę. W tej chwili sa tam drzwi do pokoju ale to byłoby zmienione i w tym miejscu chciałabym schody ponieważ teraz na miejscu schodów chcę drzwi do innego pomieszczenia. Jednak mój architekt jak tylko zaczęłam mówić o schodach od razu powiedział że"schodów nie będziemy ruszać bo trzeba będzie zmieniac cały budynek. Dlatego piszę tutaj ,by zapytać kogoś kto być może miał styczność ze zmianą usytuowania schodów. Ta zmiana jest dla mnie bardzo istotna i schody w tym miejscu mi po prostu przeszkadzają i na moje "oko" ich przeniesienie na lewą stronę nie robi zbytniej róznicy. Dlatego chciałam zapytać tez kogoś innego co sądzi o moim pomyśle na tą zmianę a dokładniej czy faktycznie jest tak jak powiedział architekt że trzeba bedzie zmianiac cały budynek? icon_cry.gif Za wszystkie odpowiedzi z góry bardzo dziekuję. ;) Edytowano przez marisS (zobacz historię edycji)
Napisano
1. Bo być może Twój architekt nie ma uprawnień konstrukcyjnych.
2. Taka zmiana nie jest tylko zmianą "kreskową" projektu - sporo trzeba zmienić, a ktoś kto to zrobi (mając wymagane uprawnienia) będzie oczekiwał stosownego wynagrodzenia.
Napisano
Cytat

1. Bo być może Twój architekt nie ma uprawnień konstrukcyjnych.
2. Taka zmiana nie jest tylko zmianą "kreskową" projektu - sporo trzeba zmienić, a ktoś kto to zrobi (mając wymagane uprawnienia) będzie oczekiwał stosownego wynagrodzenia.




Jak z Nim rozmiawiałam na początku to sam mi mówił,że ma wszystkie uprawnienia,że nasza współpraca pójdzie szybko i sprawnie. Jesli chodzi o wynagrodzenie to od początku wiem jaką sumę mam mieć przygotowaną nawet jesli wprowadzałby jakieś diametralne zmiany to stawka się nie zmienia. Tak się też zastanawiam,że skoro z tym jest tak dużo roboty to może po prostu się mu nie chce.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nikt nie poda dokładnego czasu, bo tu znaczenie ma zarówno grubość powłoki farby, jak i faktyczna temperatura grzejnika. A zasadniczy problem jest taki, że ta farba nie jest przeznaczona do takiego użycia. Dlatego nikt nie gwarantuje jak się zachowa w takich warunkach. Wszystko robimy na własne ryzyko.
    • Cześć,   dotarłem z rynna koszową do szczytu i mam tyle blachy ze wystarczy na 1 szanse dociecia/dogiecia. Plan jest taki żeby zrobić to tak (zdj A) U mnie to aktualnie wygląda tak (jedna z blach jeszcze nie podciagnieta do góry, zdj. B),   Mam na to 2 pomysły. Pierwszy taki jak na zdjęciu A wyzej, drugi taki zeby rozciąć wzdłuż czerwonej lini i zagiać na zielonej robiać zakład. Z tym 2 mam taki problem ze na końcu cieńcia jest jednak dziura, ktora chyba nie uda się przykryć dachówka i to ew miejsce do przecieków.  Tutaj znalazłem film na ktorym to robia    Jeśli chodzi o zdj A, to rozumiem ze trzeba przyciać/zagiąć to tak To co jeszcze nie podoba mi sie na wykonaniu ktore znlaazłem to ten moment Woda spadająca z dachówek powyzej wpada na to miejsce i ma duze szanse zeby sie przelac. Zakladam ze ten moment powinien byc inaczej rozwiazany. Wyzej podniesiony.   Jak Wy zrobiliscie to u siebie?  
    • Dziękuję za odpowiedź. "Jajogłowy", czyli kogo ma Pan na myśli - jakiś Pana znajomy praktyk z branży farbiarskiej?  Mój znajomy "jajogłowy" – profesor z politechniki z ekspertyzą w farbach – odpowiedział mi, że w Karcie charakterystyki nie wykazano żadnych substancji niebezpiecznych poza rozpuszczalnikami, które odparowują. Najpewniej wciąż odparowują ich resztki i stąd zapach.   W Karcie Technicznej czytamy, że farba: Źródło: https://msp.images.akzonobel.com/prd/dh/eplham/documents/hammerite_prosto_na_rdz__karta_techniczna.pdf    Dlatego też zdecydowałem się na tę farbę, bo instalacja w lokalach mieszkalnych prawie nigdy nie osiąga temperatury 80 °C.
    • Głupoty Aśćka prawisz, ot co. Bo to sklejka z puchu, skoro starasz się o brak przeciążeń? A w ogóle skąd te przeciążenia przychodzą Ci do głowy? Sądzisz, że to któreś piętro? Otóż raczej się mylisz. Progi wskazują, że nie. I po co Ci tam solidna hydroizolacja? Basen będzie?   I wprawdzie post deczko stęchlizną zalatuje, ale Autorowi byłbym skłonny ten keramzyt odradzać. Nieustabilizowany keramzyt (niezamknięty warstwą zmieszaną choćby z chudziakiem) będzie rypiał i skrzypiał pod płytami OSB czy innymi, aż do końca świata. Dlatego raczej styropian na wyrównanie. 
    • W przypadku tak wielowarstwowego podłogi ważne jest, aby nie przeciążać konstrukcji. Do wyrównania pod parkiet najlepiej użyć sklejki o grubości 12-15 mm, ułożonej z przesunięciem połączeń. Na przykład Kronopol lub Swiss Krono. Keramzyt drobnoziarnisty 4-10 mm nadaje się jako izolacja sypka, ale na nim trzeba położyć solidną hydroizolację.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...