retrofood Napisano 10 sierpnia 2015 Udostępnij #1 Napisano 10 sierpnia 2015 Właśnie. Całymi dniami siedzi takie cholerstwo ukryte w jakiejś dziurze, a przecież świeci wtedy słoneczko i jest widno. Nie, małpy, wyłażą dopiero kiedy słońce zajdzie i wtedy szukają światła, pchając mi się do okien i nie tylko. Jak te zmory oduczyć przylatywania do lampy? Dlaczego nie lecą do słońca? Link do komentarza
Gość stach Napisano 10 sierpnia 2015 Udostępnij #2 Napisano 10 sierpnia 2015 Powieś im lampkę z grilem i niech sobie latają O taką np.:http://allegro.pl/lampa-owadobojcza-na-kom...5154750016.htmlczy coś podobnego... Link do komentarza
retrofood Napisano 10 sierpnia 2015 Autor Udostępnij #3 Napisano 10 sierpnia 2015 Taż wszystkich nie wystrzelam, mnożą się szybciej niż króliki... Link do komentarza
bajbaga Napisano 10 sierpnia 2015 Udostępnij #4 Napisano 10 sierpnia 2015 Albo sam wystrzelałeś ptactwo (pożyteczne), albo masz w pobliżu zbyt dużo kawek. Link do komentarza
retrofood Napisano 10 sierpnia 2015 Autor Udostępnij #5 Napisano 10 sierpnia 2015 Nikogo i niczego nie strzelałem, mam nawet parę gniazd w domu, sikorki i pliszki, a na podwórku jeszcze kilka. Sytuacji to jednak nie zmienia, różnych owadów atakujących każde światło jest multum. Dlaczego tak jest? Czego one szukają?Kiedyś wysiewałem maciejkę ze względu na jej oszałamiający, wieczorny zapach. Aż się przekonałem po co jej ten zapach potrzebny. Do zwabiania nocnych stworzeń z całej okolicy! Podczas kwitnienia w maciejce roi się jak w ulu, w dodatku to wszystko jest takie szare i brzydkie, nie jak motyle dzienne. Więc czego te ćmy oczekują od światła żarówki czy też świeczki? Po to tylko? Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się