Skocz do zawartości

Poziom wód gruntowych, czy jest wysoki ?


rustin

Recommended Posts

Napisano
Co prawda już od 3 lat jestem posiadaczem tej działki ok 9arów ,na niej jest postawiony dom.
Działka była w dołku i była nie równa, wiec została wyrównana do działek sąsiednich ( spadek osiedla z lewej do prawej , wiec siłą rzeczy woda od sąsiadów do mnie spływa , odemnie część na działkę gimny,nie użytek) . Przed wyrównaniem połowa działki po roztopach była zalana wodą na wysokość ok 30cm.
Na forum od MTW Orle dostałem podpowiedź ,obok domu wykopać dołek metrowy aby sprawdzić poziom wód gruntowych. Wyczytałem , że niektórzy maja 1,5m to jest bardzo niski , drudzy 0,7m co jest w miarę ok a są też tacy co maja zaraz pod powierzchnią.

No właśnie ale kiedy ten poziom wód gruntowych się sprawdza ?Tego nigdzie nie znalazłem. Jeżeli jest okres gdy pada deszcz kilka dnia ,są ulewy tak jak teraz to woda jest na wysokości ok 0,7-0,5m przy domu ( pewnie jakby padało z tydzień to by była jeszcze wyżej) , na końcu działki zapewne jest o 20cm wyżej bo jest zrobiony spadek na działkę gminną, taki winkiel, nieużytek. Ale gdy jest normalna pogoda, raz na jakiś czas popada parę godzin to wody w dołku nie ma.

Pytanie dlatego mnie nurtuje ponieważ , podczas takich solidnych opadów deszczu woda na działce jest na powierzchni ok 1-2cm (wiadomo , że działka nie jest jak stół i są też większe i głębsze kałuże ) , gdy opady miną to na drugi dzień już wody na powierzchni nie ma ( chyba , że w kałużach ) jedynie jak się chodzi to taka ziemia jeszcze jest gąbczasta.

Co o tym myśleć? Jaki mam poziom wód gruntowych ? Dlaczego jest taka cienka tafla wody, normalna sprawa czy poziom wód gruntowych wysoki ? przejmować się czy to jest norma ?
W tamtym roku było orane itd pod sianie trawy.
Napisano
Generalnie interesuje nas zawsze najwyższy poziom wód gruntowych, który utrzymuje się przez przynajmniej kilka dni. Problem z wodą gruntową jest taki, że jej poziom bardzo się zmienia w ciągu roku i z roku na rok. Zwykle najwyższy w ciągu roku jest po wiosennych roztopach. Ale w tym roku, przynajmniej na Mazowszu śniegu było bardzo mało. Gdyby nie obecna deszczowa wiosna, pewnie byłaby już susza.
U siebie , niejako przy okazji, mam "układ pomiarowy" - studzienkę wodociągowa przy budynku. W tym roku nawet przy jej dnie (ok. 1,5 m) wody jeszcze nie było. Za to 3–4 sezony temu lato było takie, że woda sięgała 30 cm poniżej poziomu gruntu, a pole po drugiej stronie drogi, leżące nieco w dołku było zalane wodą. No i jaki mam w takim razie poziom wody na działce? mogę powiedzieć tyle, że bardzo zmienny icon_smile.gif
Szczerze mówiąc, o ile ktoś nie planuje piwnicy, to poziom wody gruntowej nie jest szczególnie ważny. Istotne, żeby zrobić porządną izolację przeciwwilgociową poziomą (podłoga i styk ściany fundamentowej z nadziemiem). Do tego na fundamenty używamy materiałów odpornych na długotrwały kontakt z wodą – styropian przynajmniej w wersji uodpornionej na wilgoć, raczej beton monolityczny niż bloczki.
Piwnice w takich warunkach szczerze odradzam.

Napisano
Dzieki za przypomnienie :-) juz nie wiem co to ma wspólnego z moim pytaniem, kiedy się określa poziom wód gruntowych.

Rozumiem ze to nie problem wód gruntowych tylko przepuszczalnosc gleb. I to normalne zjawisko?

PS. Pisze z tel.
Gość stach
Napisano
  Cytat

. I to normalne zjawisko?

Rozwiń  


W Twojej okolicy to sprawa i wód gruntowych, i przepuszczalności gleby i tam to jest normalne zjawisko...
Napisano
Nie wytrzymałem, choć powinienem siedzieć cicho.
Sam sobie jesteś winien (razem z sąsiadami).
Prawidłowa gospodarka wodami opadowymi to jest ogromnie ważna sprawa, całkowicie ignorowana przez WSZYSTKICH. Każdy ma na uwadze swój nos (delikatnie mówiąc icon_smile.gif).
Ty spróbowałeś swój problem załatwić wyrównaniem terenu i nie zapytałeś jakiejś mądrej osoby, że trzeba sprawdzić przepuszczalność warstw, pewnie nasypałeś bezpośrednio na humus. W konsekwencji tworzysz sobie lokalne bagienko. Jestem pewien, że sobie poradzisz. Oczywiście pólegalnie (np. budując nieformalny drenaż, korzystając z porad internetowych) z prostego powodu - inny sposób będzie drogi :( .
Tak właśnie niszczy się naturalny skarb "wody gruntowe" i upustynnia okolice.
Może to co napisałem jest niepopularne ("wolnoć Tomku w swoim domku"), ale zastanówcie się płacąc coraz wyższe rachunki za wodę!!!

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Informacja z programu Mój Prąd z 1 lipca: "Zgodnie z §3 ust. 5 Regulaminu trwającego naboru wniosków o dofinansowanie, z uwagi na znaczne zwiększenie ilości zarejestrowanych wniosków, przewidywany czas oceny zostaje zwiększony do 240 dni roboczych. Przypominamy również, że jest to jedynie przewidywany czas rozpatrzenia wniosku. Błędy we wnioskach wydłużają czas oceny i procedowania wniosków."
    • Czyste Powietrze to nieco inna bajka, faktycznie jeszcze bardziej mroczna, ale o niej przynajmniej mówią. Natomiast o Mój Prąd 6,0 w ogóle nie słychać nigdzie, jakby nagle przestała istnieć. Była tylko informacja w marcu, ze rozpatrywanie przedłużają do czerwca. I zapadła cisza.
    • @retrofood, z tego co można zaobserwować na oficjalnym profilu FB NFOŚiGW https://www.facebook.com/NarodowyFunduszOchronySrodowiskaiGospodarkiWodnej/ to, delikatnie mówiąc, programy z dotacjami nie zbierają pozytywnych opinii. To sygnał, że program wsparcia ma problemy z płynnością działania.    W przyszłym tygodniu opublikujemy artykuł o problemach z programem Czyste Powietrze, za którego organizację, tak jak za program Mój Prąd, odpowiada NFOŚiGW.
    • Witam, mamy projekt kanalizacji, ale jest on dość ubogo przedstawiony i wydaje się, że nieprzemyślany - główna rura idzie pod klatką schodową, pod którą jest schowek, z podłoga obniżoną o jakieś 57cm względem podłogi w domu. Chciałbym zrobić zmianę i prosiłbym o sprawdzenie czy taka zmiana wydaje się poprawna. Kanalizacja według projektu jest to brązowa linia. Moja propozycja to zielona linia (ciemnozielona - Fi160, jasnozielona F110): To jest rzut parteru. Na poddaszu użytkowym mam dwie łazienki znajdujące się nad pionem kanalizacyjnym po lewej stronie (ten oznaczony jako "I"). Nad drugim pionem (oznaczonym jako "II") nie ma nic do przyłączenia, to chyba tylko odpowietrzenie. Pierwsza zmiana, to przeniesienie pionu z kuchni do biura - tak czy inaczej będzie to pod łazienką na poddaszu. Chce tu zastosować rurę niskoszumową Fi160 i odpowiednie mocowania by maksymalnie zredukować możliwość hałasu. Mogę na poddaszu tę rurę przedłużyć do dachu i zrobić tam odpowietrzenie? Druga zmiana to poprowadzenie linii przez małą łazienkę zamiast przez schowek (który jest obniżony o 57cm). Trzecia zmiana to drugi pion. Jeśli to tylko odpowietrzenie (bo na poddaszu nie ma tam żadnych odpływów) to czy jest sens kuć ścianę, jak obok mam komin z wolnym szybem wentylacyjnym w kominie, który tez wystaje 50cm ponad dach? Na kominie nad tym szybem dam daszek i wydaje mi się, że to będzie to samo co idąca tuż obok rura w ścianie. Czwarta zmiana to dodanie odpływu liniowego w garażu. Nie chce by ktoś mi powiedział czy to jest dobrze i brał za to odpowiedzialność. Chce porady i opinii. Jak będę wiedział, czy to ma sens, czy może kompletna katastrofa, to wtedy uderzę do projektanta i z nim będę dalej rozmawiał.
    • Czy Redakcja nie może zapytać rzecznika prasowego ministerstwa?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...