Skocz do zawartości

Hurtownia budowlana: PHU Wektra


Recommended Posts

Gość gosc
Napisano
Tej firmy nie polecam ,nie można na nich liczyć w przypadku solidności.Jak kupowałem styropian na ocieplenie budynku to potrafili wrzucić na samochód stary brudny styropian który nie nadawał się do użytku .Szef hurtowni i pracownicy mało kompetentni.Jak już wpłacisz pieniądze to możesz zapomnieć o ich uprzejmości.Nie polecam ich, jest dużo innych firm które szanują klientów.
  • 2 tygodnie temu...
Gość gość
Napisano
Witam jeśli chcesz spać spokojnie to unikaj tej firmy. Kupiłem u nich okna kilka lat temu z montażem koszt ok. 20 000 zł do nowo wybudowanego domu . Tę ekipę którą mi wysłali to byli partacze dosłownie. Brak profesjonalizmu i wiedzy, nie zapiankowano mi okien, nie wkręcono dyb (tj. śruby usztywniające okno by nie wypadło ze ściany) Strasznie zła regulacja okien ,nie domykają się , całe okno trzęsie się przy próbie zamknięcia go. Szczeliny na zewnątrz pod oknem mam takie że na przelot rączkę łyżki mogę wsunąć, nie mogę dogrzać domu w zimie cały czas mam zimno temp. w pokojach w zimie od 13*- 17 * stopni maximum. Zimno wieje spod zawiasów i uszczelek za sprawą złej regulacji i być może samego wykonania. Kilka dziesiąt razy dzwoniłem z prośbą o naprawę to tylko w kilku pokojach trochę poprawili.Po całkowitym umeblowaniu domu nie zamieszkaliśmy bo jest tak zimno że nie da się tam w zimę mieszkać. Rozmawiałem parokrotnie z szefem tej firmy o udzielenie mi pomocy i naprawę tej fuszerki to skończyło się tak że przysłał drugiego fachowca który stwierdził definitywnie że okna są źle zamontowane . Szef przeciągnął mnie kilka miesięcy odwlekając naprawę okien - po czym jak zadzwoniłem do nich do biura powiedziano mi że gwarancja już się skończyła i tyle . Brak profesjonalizmu ,rzetelności, uczciwości a szef firmy za grosz honoru. Tak zostałem załatwiony ..A jak szef się ze mną nie zgadza to zapraszam do mnie to jeszcze pokażę te dziadostwo które mi jego ekipa zamontowała. Jest to najgorsza firma w której kupowałem materiały budowlane a zostawiłem u nich ponad 70 000 zł
  • 1 rok temu...
Napisano
Ja również nie polecam tej firmy. dzwoniąc dowiadujesz się ceny po przyjeździe do klienta cena się zmienia i bardzo nie miła obsługa, nie szanują ludzi

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...