Skocz do zawartości

Drzwi przesuwne, kasetowe


Recommended Posts

Napisano
Chciałbym zabudować drzwi przesuwne, kasetowe (takie, w których skrzydło chowa się w ścianie/kasecie).



No i kiedy szukam w sieci informacji, to zalecają na etapie budowy domu wymurowanie ścianki, a dopiero przy robotach wykończeniowych zamontowanie na tej ściance kasety z drzwiami i zamknięcie całości płytą kartonowo-gipsową.
O kant d…y takie rozwiązanie, bo ja bym chciał na tej ściance jeszcze coś uwiesić.
A na kartonie, to se mogę co najwyżej obrazek przygwoździć i tyle.

Dlatego myślę o wymurowaniu ścianki z silki 65 mm, zostawieniu przerwy na grubość kasety, i domurowaniu następnej ścianki o gr. 65 mm. Tylko że wtedy musiałbym chyba zabudować te drzwi już na etapie SSO, co z kolei grozi ubabraniem mechanizmów nim w tej chałupie zamieszkam. No chyba, że tę drugą ściankę będę murował dopiero na etapie np. robót instalacyjnych w SSZ.

Jest tu kto, co rozwiałby moje rozterki? Ma ktoś takie drzwi, jakieś doświadczenie w tym temacie?
Napisano
Cytat

No chyba, że tę drugą ściankę będę murował dopiero na etapie np. robót instalacyjnych w SSZ.




Moim zdaniem jest to najwłaściwsze rozwiązanie.

Rozważyłbym jednak wariant, częściowej zabudowy płytami (20 - 30 cm) - tak na wszelki słuczaj, aby mieć ewentualny i lepszy dostęp, w razie awarii "mechanizmów", albo wymiany drzwi. Przy ściance z cegły, trzeba będzie (oby nie) rozwalać kawałek muru, a potem odbudować.
Napisano
Cytat

Moim zdaniem jest to najwłaściwsze rozwiązanie. Rozważyłbym jednak wariant, częściowej zabudowy płytami (20 - 30 cm) - tak na wszelki słuczaj, aby mieć ewentualny i lepszy dostęp, w razie awarii "mechanizmów", albo wymiany drzwi. Przy ściance z cegły, trzeba będzie (oby nie) rozwalać kawałek muru, a potem odbudować.



Dałem Ci plusika, bo pomogłeś mi.

Doszedłem do wniosku, że... pierd*ole te drzwi. Kasetowych nie będzie. icon_wink.gif icon_mrgreen.gif

Napisano
Cytat

Doszedłem do wniosku, że... pierd*ole te drzwi. Kasetowych nie będzie. icon_wink.gif icon_mrgreen.gif


a ja będę mieć icon_razz.gif teraz jest podwójna "japa" zostawiona, a później będzie obudowane, jak książka pisze.

Tylko ja nic na tej małej ściance zawieszać nie muszę... a jak będę chciała, to się trafi w profil metalowy i też będzie wisieć.
Napisano
Cytat

a ja będę mieć icon_razz.gif teraz jest podwójna "japa" zostawiona, a później będzie obudowane, jak książka pisze. Tylko ja nic na tej małej ściance zawieszać nie muszę... a jak będę chciała, to się trafi w profil metalowy i też będzie wisieć.



U mnie nie będzie żadnych drzwi (do salonu). Za to będzie jakieś półtorej tysiaka w kieszeni.

Muszę dobrze kombinować, bo na drzwi wewnętrzne (8 szt.) i zewnętrzne (3 sztuki "ciepłych" i 2 "zimnych") mam w preliminarzu 20 tys. zł.

  • 3 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Proszę mnie poprawić, jeżeli coś źle zrozumiałem. Ale teraz najważniejsze jest właśnie ustalenie jak wygląda sytuacja.  Od spodu na na ułożonej teraz folii widoczna jest woda. Leżący pod nią stary podkład betonowy (chudziak) chyba też musi być jednak mokry? Wilgotność 5-8% to bardzo dużo, nawet uwzględniając znaczny błąd pomiaru. Nie rozumiem jakby miał być suchy, skoro folia jest od spodu cała mokra. Przecież ta woda (strugi wody) jest pomiędzy chudziakiem i nową folią.  Czy pomiędzy ścianą fundamentu oraz ścianą nadziemia jest pozioma izolacja z papy lub folii? Czy jeżeli ona jest to można zachować ciągłość tej izolacji oraz folii na chudziaku? Dołączam rysunek, żeby łatwiej było się zorientować o czym mówimy.
    • Wyjmowałem różne rzeczy, pokuszone cegły po wybiciu kanału, lub jego erozji, śmieci, gałęzie, a nawet żywe ptaszki przez wyczystki wentylacyjne. 
    • Dzień dobry,   Prawidłowa wentylacja dachu z pełnym deskowaniem pokrytym papą i blachodachówką opiera się na dwóch niezależnych szczelinach, które muszą działać na całej długości połaci. Pierwsza z nich znajduje się pod deskowaniem, nad termoizolacją, i powinna mieć wysokość 2–3 cm. Jej wlot wykonuje się w okapie, zapewniając ciągły dopływ powietrza o przekroju 200–300 cm²/mb, natomiast wylot w kalenicy wymaga rozcięcia papy oraz pozostawienia szczeliny 2–3 cm łącznie między deskami, co daje wywiew o przekroju około 50–100 cm²/mb. Ta część odpowiada za odprowadzenie wilgoci z warstwy ocieplenia i stabilizację pracy termoizolacji.   Druga szczelina działa nad papą, w przestrzeni tworzonej przez kontrłaty i łaty, i prowadzi powietrze od okapu aż do kalenicy. Jej wysokość, zaleca się, żęby wynosia 4 cm, czyli tyle, ile daje zalecana kontrłata. Przestrzeń ta usuwa parę wodną spod pokrycia oraz chroni papę przed przegrzewaniem, co w przypadku blachodachówki ma istotne znaczenie dla trwałości układu. Przy połaci o długości 10 metrów kluczowe jest zachowanie pełnej drożności obu kanałów — każda przerwa lub zwężenie powoduje spadek efektywności wentylacji i zwiększa ryzyko gromadzenia wilgoci.   Najważniejsze jest więc utrzymanie stałych wysokości szczelin, poprawne wykonanie wlotu i wylotu, a także kontrola, czy ocieplenie i obróbki nie zasłaniają przestrzeni wentylacyjnych. Taki układ zapewnia stabilną temperaturę pod pokryciem, ochronę papy, skuteczne odprowadzanie wilgoci i wieloletnią trwałość całego dachu.   ____________________ Blachodachówki panelowe - Blachy Pruszyński https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/blachodachowka-panelowa-modulowa/  
    • Tak, podasze użytkowe ... ocieplenie wełna mineralna. 
    • Odświeżam temat ,czy takie ukośnice drewniane zdają egzamin na parę docinek ?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...