Skocz do zawartości

ściany z regipsu


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Witam Panowie icon_biggrin.gif
Zjawiam się z kolejnym zapytaniem . Parter domu to stare budownictwo z czerwonej cegły pamiętające koniec wojny a może i więcej, mur jest gruby i ma dylatację w środku podobno tak kiedyś starano zapobiegać nadmiernej utracie ciepła ale moge się mylić icon_razz.gif Dom jest ocieplony styropianem gr.10 cm. Poddasze zostało podniesione o 3 pustaki + wieniec dach chwilowo pokryty papą. I mam pytanie na parterze mury są bardzo nierówne różnice są naprawde duże i położenie tynku naprawdę jest nie lada wyzwaniem. Majster , który wykonuje remont podpowiedział mi by darować sobie tynkowanie ścian i zabudować je płytami karton-gips. Na parterze w głównym pomieszczeniu jedne okno posiada nawiew a w każdym pomieszczeniu są zamontowane kratki wywiewne . Zastanawiam się czy unikne wilgoci ? Zapomniałem dodać że na parterze w każdym pomieszczeniu jest ogrzewanie podłogowe pod którym jest 10 cm styropianu i ok 20cm podsypki bo domek ma podłoge na gruncie nie posiada podpiwniczenia. Edytowano przez MarcinNNI (zobacz historię edycji)
Napisano
Dlaczego pytasz o wilgoć? Do tej pory zauważyłeś jakieś niepokojące objawy?

Moim skromnym zdaniem nie słuchaj swojego majstra, nie ładuj się w płyty g/k i zrób tynki zwykłe - cementowo-wapienne. Są one najbardziej odporne na wahania wilgotności powietrza i przy dobrej wentylacji - na zakażenia pleśnią i grzybami.
Napisano
Dom będzie ogrzewany dopiero od nastepnego tygodnia bo dopiero piec bedzie montowany. Dałem się namówić jednak na płyty karton=gips na ścianach okalających dom a ściany działowe bdą miały tynk cementowo-wapienny .
Napisano
Cytat

Na parterze w głównym pomieszczeniu jedne okno posiada nawiew a w każdym pomieszczeniu są zamontowane kratki wywiewne . Zastanawiam się czy unikne wilgoci ?



Czyli i w zasadzie wentylacji brak.
A skoro brak wentylacji, odpowiedź na zadane pytanie jawi się sama.

Ps. Kilka miesięcy temu, na tym Forum, były opisane skutki takiego rozwiązania z płytami g/k w starym budynku - nieciekawe skutki.
Napisano
Czyli muszę być nastawiony na najgorsze ech, czytałem kiedyś post o nawiewnikach do okien ale jak obejrzałem filmik z ich montażu to zrezygnowałem , w okolicy nikt nie posiada sprzętu do tego .

Też cos tu czytałem wcześniej
Napisano
Cytat

Dałem się namówić jednak na płyty karton=gips na ścianach okalających dom a ściany działowe będą miały tynk cementowo-wapienny .



Zdecydowanie korzystniej byłoby zrobić akurat odwrotnie
Odkręć to
Napisano
Cytat

Zdecydowanie korzystniej byłoby zrobić akurat odwrotnie
Odkręć to


Kiedyś gdy mój sąsiad robił remont kapitalny domu w tym tez i tynki też chciał położyć regipsy, ale majster który mu ten remont robił powiedział, że lepiej dać pół metra tynku niż regipsy icon_biggrin.gif te pół metra tynku to była taka przenośnia oczywiście.
Jeżeli on chce dać tynk cementowo-wapienny na ścianki działowe to te ścianki tez musza być z cegły lub podobnego materiału, więc nie widzę powodu aby na nie dawać płyty regips.
Jedyny plus przy rgipsach to to, że jest to czyściejsza i szybsza robota niż przy tynkach cementowo-wapiennych nakładanych ręcznie.
Napisano
Cytat

na ścianki działowe [...]więc nie widzę powodu aby na nie dawać płyty regips.



Toteż powiadam, że powinien w ogóle nie dawać płyt g/k, a jeśli już - to napewno nie na ściany zewnętrzne... Jeśli już kupił płyty i nie da się ich zwrócić, czy inaczej zużyć (np na sufity) to raczej niech je klei na ścianki wewnętrzne, a na zewnętrznych niech brudzi i powoli wali te "pół metra " tynku zwykłego - nie gipsowego, nie knaufa - tylko cementowo-wapiennego
Napisano
Cytat

Dom będzie ogrzewany dopiero od nastepnego tygodnia bo dopiero piec bedzie montowany. Dałem się namówić jednak na płyty karton=gips na ścianach okalających dom a ściany działowe bdą miały tynk cementowo-wapienny .

w pierwszej kolejności tynki w drugiej płyty.
Nie widzę problemu w klejeniu płyt na ścianach zewnętrznych, a tynki mokre na ścianach działowych.
Wloty są wyloty kominowe kuchnia, łazienka są to, problemów być nie powinno.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • - Nie będziemy mamić górników hasłami, szczególnie związkowców, że będziemy dopłacać x miliardów do nierentownych inwestycji, do nierentownych działań - mówił minister energii Miłosz Motyka w rozmowie z Jakubem Wiechem. - Po pierwsze liczymy, że pokażą ze swojej strony w uczciwej dyskusji, jak zamierzają schodzić  z niektórych kosztów - dodał. Z budżetu na ten rok wynika, że rząd dosypie do górnictwa ponad 9 miliardów złotych. Wyliczono, że każda polska rodzina dorzuci w tym roku do górnictwa średnio 600 zł ze swoich podatków.   Katowicki oddział Agencji Rozwoju Przemysłu podał, że sektor górnictwa węgla kamiennego zanotował w 2024 r. 11,06 mld zł straty netto. Co więcej, zeszłoroczne przychody ze sprzedaży węgla były o jedną trzecią niższe niż rok wcześniej. Wyniosły 25,43 mld zł wobec 37,9 mld zł w 2023 r. Oznacza to, że rentowność sprzedaży wyniosła minus 35 proc. Wgłębiając się w dane jasno widać, że spadły przychody całego sektora (z 56 mld zł do 41 mld zł), ale wzrosły koszty (z 48 mld zł do 54 mld zł). Maleje też udział węgla (kamiennego i brunatnego) w produkcji energii elektrycznej. W zeszłym roku wyniósł 57 procent. Jeszcze 10 lat temu było to 80 procent, a 20 lat temu 90 procent. I ta tendencja będzie prawdopodobnie kontynuowana.    Węgiel traci na znaczeniu i przestaje być opłacalny, dlatego coraz głośniej mówi się o tym, by z niego zupełnie zrezygnować. Górnictwo chroni jednak umowa społeczna z 2021 r., którą podpisał jeszcze rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Umówiono się w niej, że Polska przestanie wydobywać węgiel kamienny dopiero w 2049 r. Obecny rząd będzie chciał to jednak zmienić. - Myślę, że w perspektywie długoterminowej, umowa społeczna będzie aktualizowana - zapowiedział Miłosz Motyka, zdradzając plan jej rewizji. Z racji, że umowa społeczna to nie ustawa, jest szansa ją zmienić bez zgody Karola Nawrockiego, który zapowiadał, że "będzie obrońcą polskiego górnika i polskiego górnictwa". Wciąż jednak konieczne będzie osiągnięcie porozumienia ze związkami zawodowymi, co może być bardzo trudne. Ekolodzy domagają się, by zupełnie odejść od węgla już w 2035 r.     Polska odejdzie od węgla szybciej, niż się wydawało?
    • To akuratnie nie jest prawdą. Smak kiełbasy dzieciństwa był inny, bo inne były rasy świń i inaczej były u chłopa w gospodarstwie karmione (głównie ziemniakami). Jakieś dwadzieścia lat temu byłem w takim ukraińskim zadupiu, gdzie ta dawna rasa świń słoninowo - mięsnych jeszcze się w zagrodach mieszkańców uchowała i smak mięsa był taki jaki zapamiętałem. Czyli to obiektywne czynniki hodowlane decydują o smaku (plus oczywiście technologia przetwórstwa), a nie wspomnienia.   To akuratnie konstrukcyjnie jest bajecznie proste, ale aby osiągnąć odpowiedni wygląd i jakość działania, trzeba znać technologię budowy, co już takie proste nie jest.
    • Trochę Cie poniosło. Ja praktycznie wędlin i kiełbas w sklepach nie kupuje. Raz że wędliny jadam "od święta" a kiełbasę kupuje tylko u znajomego gospodarza. Place 33zl/kg.  Może nie jest jakoś super wybitna ale jest poprostu dobra i to wystarczy że w przedbiegach wygrywała z tym czymś co jest w biedronce, Lidlu i innych marketach.  Dzień dobry. A czy znajdę tam instrukcje jak zbudować prosty piec? Kaflowy, szamotowy, ceglany? Poki mój jotul działa to działa ale akumulacji w nim żadnej a na tym by mi zależało. 
    • To nie całkiem tak. Domowa kiełbasa ze słoika zalanego smalcem była wyborna. Teraz byłaby rarytasem. Ta po 44 zł z mączka rybną była paskudna. Ale zgadzam się - smaki dzieciństwa są ,, zaprogramowane". Budowałem jednak trzony kuchenne i piece u ludzi młodych po studiach, którzy nie mają takich wspomnień biedy jak starsi. I nie tak do końca było wszystkiego brak. Nawet teraz od  niedawna wróciłem do smażenia na smalcu a nie na oleju z dodatkami. Ludzie którzy mają wysoki poziom choresterolu  żyją dłużej i mają więcej witaminy D ze słońca a nie z tabletek.
    • Jasne, staremu się dawne czasy przypominają i będzie tęsknił nawet do biedy.    Dawniej kiełbasy mało która była dobra, a teraz wszystko co kupię na ladzie w Biedrze jest dobre.  Bo gdyby było niedobre to nikt nie kupi. A dawniej wszystko się sprzedało bo wszystkiego było brak.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...