Skocz do zawartości

Uszkodzony kabel ziemny?


Recommended Posts

Napisano
Witam,

od ok. 6 m-cy rachunki za prąd zwiększyły się o 90%. Zaniepokoiło mnie to, sprawdzałem watomierzem podłączone urządzenia i nic. Zresztą stale podłączony miałem tylko kocioł gazowy, bo dom jeszcze nie zamieszkały. Zużycie normalne miałem na poziomie 40-60kWh (2m-ce). We wrześniu była robiona instalacja gazowa, która przecinała drogę kabla ziemnego. I z moich rachunków wynika, że po tej robocie zwiększyło się zużycie prądu do 220 -240kWh (2m-ce).
Tydzień temu miałem robione przez elektryka pomiary w domu. Bez zastrzeżeń. Miał jednak zastrzeżenia do rezystancji izolacji kabla ziemnego od skrzynki w granicy działki (z licznikiem i wyłącznikiem przedlicznikowym) do mojej rozdzielni w domu (ok. 28m). Nie zacytuję dokładnie jednostki miary, ale wartość wyniosła 0,4MOhm (sam zakładam, że chodzi o Ohmy, jeśli był pomiar rezystancji izolacji - na pewno wartość 0,4 mega). Elektryk wskazał na przyczynę wysokich rachunków właśnie ten kabel, jakoby w nim dochodziło do upływu.

Odkopałem ten kabel. Nie jest przerwany i znacznie uszkodzony, ale widać, że był zahaczony przez mini koparkę, która kopała pod instalację gazową (dwa lekkie wcięcia łychy i delikatne zdeformowanie kabla).

Instalacja w domu działa bez zarzutu, licznik w ulicy - elektroniczny ISKRA. Wczoraj wyłączyłem wyłącznik główny w mojej rozdzielni, w domu. Przez 14h nie było zużycia prądu, nawet 0,01kWh.
Czy rzeczywiście można założyć, że kabel jest walnięty? Elektryk zakłada, że tak, a dzieje się to przy obciążeniu.
Napisano
  Cytat

Czy rzeczywiście można założyć, że kabel jest walnięty? Elektryk zakłada, że tak, a dzieje się to przy obciążeniu.

Rozwiń  


Można. Wartość Riso 0,4 megaoma jest nie do przyjęcia, pytanie też jakie napięcie probiercze stosował elektryk do pomiaru. Dla kabli powinno to być 2,5 kV.
Twoj kabel trzeba przeciąć w miejscu uszkodzeń i połaczyć od nowa, stosując odpowiedni zestaw naprawczy (dokładnie dla tego rodzaju kabla). Radzę skontaktować się z odpowiednio doświadczonym elektrykiem, mającym doświadczenie w łączeniu. To niby prosta sprawa, ale i tak mozna zepsuć samemu.
Odpowiednio naprawione połączenie jest trwałe tak jak i reszta kabla.
Napisano
  Cytat

Nawet dla kabla 230V/400V? Kabel to 5x10mm2

Rozwiń  



Tak. Dla każdego kabla.

A tak na marginesie, to stosowanie kabla 5 x 10 (pewnie Cu) jest bardzo drogie i zbędne, lepiej dać 4 x 16 Al, wtedy płacimy 1/3 ceny. A PE na końcu i tak należy uziemić.
Napisano
Temat "byk" wzięty za rogi za dzielnych i poważanych elektryków. W miejscu podejrzanym kabel został ucięty i zmierzony w kierunku domu (w tym odcinku był podejrzany odcinek). Okazało się, ze jest OK - wynik ok. 600MOhm. Odcinek do skrzynki - ok. 1000kOhm. Kopanie przy skrzynce - są lekkie rysy na kablu. Elektryk tnie kabel i mierzy. Okazuje się, że odcinek kabla ok. 80cm jest walnięty. Podchodzę do skrzynki i mówię - "a dlaczego pomiar dokonywany jest przy podłączonych żyłach w modułach łączących mój kabel z licznikiem i wyłącznikiem przedlicznikowym?" Dzielny elektryk rozkręca poszczególne żyły i mierzy ten odcinek 80cm. Jest OK - wartość według niego idealna.
Dodam, że tydzień wcześniej inny elektryk zbadał ten kabel w podobny sposób, bez wykręcania poszczególnych żył w skrzynce energetyki. Ba, to nawet były pracownik ENEA. Wczoraj konsultowali swoje wyniki i zastanawiali się jaki wpływ na ich wypociny miał licznik. Myśleli, że wyłączając wyłącznik główny sprawa załatwiona i ich impuls (odpowiadając Ci retrofood - 1000V, urządzenie MIC3, więc to max.) idzie tylko w kabel ziemny.

Zakładania muf pilnowałem osobiście - za robotę oczywiście nie zapłaciłem.
Napisano
Zawsze twierdziłem, że do pomiarów najpierw potrzebna jest głowa, a dopiero później mierniki.

Fachowiec więcej zmierzy zwykłą neonówką niż dyletant wypasionym kombajnem.

Niech to porządnie pomierzą po naprawie, przed zasypaniem kabla.
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Daj znać jak zakończyła się ta sprawa i czy pomiary zostały wykonane już po naprawie o czym pisze Przedmówca,będziemy czekać na Twoją odpowiedź na forum.
  • 11 miesiące temu...
Napisano
  Cytat

Temat "byk" wzięty za rogi za dzielnych i poważanych elektryków. W miejscu podejrzanym kabel został ucięty i zmierzony w kierunku domu (w tym odcinku był podejrzany odcinek). Okazało się, ze jest OK - wynik ok. 600MOhm. Odcinek do skrzynki - ok. 1000kOhm. Kopanie przy skrzynce - są lekkie rysy na kablu. Elektryk tnie kabel i mierzy. Okazuje się, że odcinek kabla ok. 80cm jest walnięty. Podchodzę do skrzynki i mówię - "a dlaczego pomiar dokonywany jest przy podłączonych żyłach w modułach łączących mój kabel z licznikiem i wyłącznikiem przedlicznikowym?" Dzielny elektryk rozkręca poszczególne żyły i mierzy ten odcinek 80cm. Jest OK - wartość według niego idealna.
Dodam, że tydzień wcześniej inny elektryk zbadał ten kabel w podobny sposób, bez wykręcania poszczególnych żył w skrzynce energetyki. Ba, to nawet były pracownik ENEA. Wczoraj konsultowali swoje wyniki i zastanawiali się jaki wpływ na ich wypociny miał licznik. Myśleli, że wyłączając wyłącznik główny sprawa załatwiona i ich impuls (odpowiadając Ci retrofood - 1000V, urządzenie MIC3, więc to max.) idzie tylko w kabel ziemny.

Zakładania muf pilnowałem osobiście - za robotę oczywiście nie zapłaciłem.

Rozwiń  




pomijając podłączenie ziemi z ziemią bo tam zawsze jest przebicie jak nie odkręcisz to jeszcze jest jeden detal .
po odkopaniu do pomiarów minęła chwila zmniejszyła się wilgotność a nie miałeś pełnego przebicia tylko prąd Ci wyciekał.
najważniejsze że miejsca podejrzane zostały naprawione - jest różnica w rachunkach ?
Napisano
  Cytat

pomijając podłączenie ziemi z ziemią bo tam zawsze jest przebicie jak nie odkręcisz to jeszcze jest jeden detal .
po odkopaniu do pomiarów minęła chwila zmniejszyła się wilgotność a nie miałeś pełnego przebicia tylko prąd Ci wyciekał.
najważniejsze że miejsca podejrzane zostały naprawione - jest różnica w rachunkach ?

Rozwiń  


Owszem jest, ale tylko dlatego, że już przeszedłem na normalną taryfę z budowlanej. Temat z kablem ziemnym już zapomniany, nie zmienia to faktu, że pogrążył elektryka z Lusówka. Jest kilka tematów w tym dziale, które poruszyłem ze względu na wyczyny "Pana od Fibaro".
Napisano (edytowany)
  Cytat

ale złoty szpadel mogę sobie przyznać icon_smile.gif

Rozwiń  


Złoty szpadel dla mnie, bo kopałem ja. Człowiek od pomiaru wystawiający kwit na instalację i elektryk = duet najwyższych lotów.

PS. W ramach dalszej reklamy - gniazda zewnętrzne i w sypialni przewody 1,5mm2. Edytowano przez Bruce (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

Złoty szpadel dla mnie, bo kopałem ja. Człowiek od pomiaru wystawiający kwit na instalację i elektryk = duet najwyższych lotów.

PS. W ramach dalszej reklamy - gniazda zewnętrzne i w sypialni przewody 1,5mm2.

Rozwiń  

złoty szpadel za wykopaliska czyli wykopanie tematu po roku :)no to chyba już nie reklamuj tego pana
a w tej sypialni ile gniazd na obwodzie ?
Napisano
  Cytat

złoty szpadel za wykopaliska czyli wykopanie tematu po roku :)no to chyba już nie reklamuj tego pana
a w tej sypialni ile gniazd na obwodzie ?

Rozwiń  


4 gniazda. Większy problem z gniazdami zewnętrznymi, bo tam szczególnie muszę uważać z podłączanymi urządzeniami.
Napisano
  Cytat

4 gniazda. Większy problem z gniazdami zewnętrznymi, bo tam szczególnie muszę uważać z podłączanymi urządzeniami.

Rozwiń  

lekarstwo
wyprowadzić dodatkowe zasilanie - np do altanki ziemnym i dobranym do przewidywanych poborów i z tamtąd się rozleźć gdzie potrzeba
oczywiści wykonalne o ile położenie rozdzielni jest sprzyjające coby jak najmniej ryć

co do sypialni kurna trza będzie z tym żyć ,
i nie przeciążać
przynajmniej do kapitalnego remontu

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...