Każdy dom może stać się elektrownią!

[Redakcja]

"Do sieci TAURON Dystrybucja S.A. przyłączonych jest obecnie 18 mikroinstalacji, które wprowadzają do niej energię elektryczną. Właścicielami ich są osoby fizyczne nie prowadzące działalności gospodarczej. Kolejne 90 podmiotów ubiega się o przyłączenie, z czego 50 to osoby fizyczne. PGE Dystrybucja ma przyłączone 12 mikroinstacji w tym 10 od osób fizycznych. Na akceptację czekają 172 wnioski, w tym 120 od osób fizycznych. ENEA Operator uruchamiła 58 mikroinstalacji osób fizycznych i 19 firmowych. Do RWE Stoen Operator wpłynęło 7 wniosków od osób fizycznych i firm ale jeszcze żadna instalacja nie sprzedaje energii. Z Energa Operator na razie nie otrzymaliśmy danych."

http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/532093,1...arzac-prad.html

Co sądzicie o produkcji energii elektrycznej na własnym podwórku? Czy to możliwe, aby ten rynek rozwinął się w takim stopniu jak instalacje kolektorów słonecznych? A może znajdzie się osoba, która złożyła w niosek i podzieli się swoimi doświadczeniami.

[retrofood]

Nie wiem, czy mnie redakcja nie pogoni, ale to wszystko, ze szczegółami, jest opisane tutaj:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2603993.html
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2659262.html
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2734786.html
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2663020.html

I dużo więcej
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewforum.php?f=300

[Redakcja]

Dziękuję za linki, na pewno pomogą zgłębić temat od strony technicznej. Mnie za to interesuje, co o tym sądzicie do strony społecznej, socjologicznej. Jak Waszym zdaniem będzie się domowa produkcja energii rozwijać?

[retrofood]

Rozwijać się będzie, nie ma innego wyjścia.

Cytat

Perowskity to minerały, które zastąpią krzem jako główny budulec ogniw słonecznych. To, że mają taki potencjał, podejrzewano od kilku lat. Badały je pod tym kątem najlepsze laboratoria świata. Przełom nastąpił w ubiegłym roku. W podobnym okresie ukazały się publikacje prac dowodzących, że to jest właśnie to. Najpierw trafiły do druku wyniki badań Henry'ego Snaitha z Uniwersytetu w Oksfordzie. Trzy miesiące później - artykuł Olgi Malinkiewicz z Uniwersytetu w Walencji. Metoda opracowana przez pochodzącą z Polski fizyczkę ma tę przewagę nad techniką zaproponowaną przez Oksford, że jest zdecydowanie tańsza, wykorzystuje bardziej stabilne materiały i nie wymaga stosowania wysokich temperatur. Powstałe w ten sposób ogniwa fotowoltaiczne są nie tylko wydajne, ale też elastyczne. Będzie je można nanosić na przykład na plastiki, a nawet na tkaniny.

Cały tekst: Młoda polska naukowiec opracowała technologię, która może zmienić oblicze światowej energetyki i życie każdego z nas

[retrofood]

Jeszcze jeden ciekawy link

http://www.pvmonitor.pl/