Skocz do zawartości

spieki


Recommended Posts

Cytat

Ekogroszek mi się niedopala, po tygodniu spalania wynosze z wiadro spieków. Nie wiem jak temu zardzic. Może jakas zlota rada?




Musisz troszkę czasu przy piecu spędzić icon_smile.gif Miałem tak samo. Siedziałem i zmieniałem nastawy. Aż wreszcie się udało i piec pali tak jak ja chce a nie jak w instrukcji napisali.

Zacznij od ustawienia podawania częściej a mniej groszku.



napisz jeszcze jakie masz teraz nastawy? Ile masz podawania i ile przerwy Edytowano przez coolibeer (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość stach
Cytat

Ekogroszek mi się niedopala, po tygodniu spalania wynosze z wiadro spieków. Nie wiem jak temu zardzic. Może jakas zlota rada?


Może zmienić dostawcę ekogroszku icon_rolleyes.gif icon_redface.gif
Link do komentarza
Cytat

Ekogroszek mi się niedopala, po tygodniu spalania wynosze z wiadro spieków. Nie wiem jak temu zardzic. Może jakas zlota rada?



Za dużo powietrza! Przedawkowanie powietrza grozi wlasnie takimi rezultatami. Szybka ucieczke spalin ienergie z dopalanego wegla można trochę przystopować poprzez wlasnie zmiejszanie po trochu dopływu powietrza. Trzeba też brać pod uwagę, że te szybciej uciekające spaliny niekoniecznie muszą zabrać ze sobą całe ciepło, dużo zależy od konstrukcji kotła i jego zdolności absorbcji. Jednak mimo wszystko, lepiej jest startować od nadmiaru powietrza niż niedomiaru. Wegiel, jego jakość tez może mieć wpływ na tzw. Kalafiory.
Link do komentarza
Kociol kotlem, wiadomo musi to być dobra konstrukcja, ustawienia tez ważne, raczej indywidualne, bo te podawane przez producenta zazwyczaj mijaja się z prawda. Ja postawiłem na zmiane dostawcy, po kilkunastu latach kupowania od jednego, swoja droga sympatycznego wlasciela. Teraz kupuje w necie i obserwuje spore zmiany na korzyść odnośnie ciepla w duyzm domu, wegiel odrobine lepszej jakośc/ transport mam za free i przystępne ceny .


Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
Groszek, jego jakość, jak i ustawienia kotła idą prawie zawsze w parze. Ja biorę groszek z dwóch źródeł. Za każdą zmianą dostawcy, zmiana ustawień. Do tego przy zmianie temperatury zewnętrznej, również następuje zmiana ustawień. W tym roku zamontuję tryb pogodowy, podobno automatyka daje radę. Co do spieków, w moim przypadku robiły się po pierwsze przy zbyt dużej ilości powietrza (za mocny nawiew), jak i na początku roku gdy zużył mi się ślimak. Podawał nierównomiernie, po zabawie z ustawieniami miałem wybór - albo niedopalanie opału z jednej strony, albo koksowanie. Po zmianie ślimaka wszystko wróciło do normy. Polecam jeszcze wejść w tryb instalatora / serwisanta (w zależności od kotła). Jest tam dużo więcej ustawień, które pozwolą na dokładne nastawy.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 4 lata temu...

Jakiś czas temu miałam ten sam problem i też skończyło się na frezowaniu komina. Nie ma się co tego bać, bo obecnie istnieją metody, które są bezpieczne dla komina, a do tego wykonawca odciąga cały pył od dołu, więc nie nabrudzi się za bardzo. Ja zdecydowałam się na lokalną firmę, ale Ty poszukaj kogoś, kto wykonuje takie usługi blisko Ciebie, bo sam dojazd sporo kosztuje. 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Myśmy to wałkowali 3 lata temu wtedy wyslalem skany z podręcznika:    
    • Ja mam rurę w geowłókninie, także jak miałaby się zamulić, to na samym dnie, bo w 90% jest obsypana kamieniem, a dla mnie bardziej logicznym jest odsączenie nawet tego 1cm nawet z mułu, niż żeby było kilka centymetrów kamieni zatopionych w wodzie. Ale ekspertem nie jestem, posłuchałem tylko rady tego kto robi to na codzień i wydało mi się to bardziej logiczne niż położenie rury na kamieniach. Btw rura leży na geowłókninie, więc nie bardzo ma się czym zamulić. A kamień miałem dosyć dobrze wypłukany, więc nawet z niego niewiele tam osiadło. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • a co cię śmieszy - podręcznik niemiecki? Niemców nie lubię - ale na budowlance się znają Ja tego nie wymyśliłem - ale zasięgam najlepszych rad, jak coś robię, a nie majstrów z okolicy (choć czasem się znajdzie b. dobry)   Podręcznik fachowy zaleca nawet trzy różne frakcje kamienia drobny przy rurce drenarskiej, zwłaszcza tej z PCV - żeby jej nie uszkodzić i dopiero po warstwie tego drobnego dawać grubszy kamień. To samo pod rurą - drobny kamień. I tak samo przy geowłókninie - żeby jej nie podziurawić. Dla mnie to logiczne - choć pracochłonne.   to może mnie poucz, co cię rozśmieszyło?    nie ja to wymyśliłem - ale to logiczne, że jak dasz na dno wykopu, to się szybko zamuli rura, bo z tego kamienia też osiądzie pył, a poza tym rura powinna być oddzielona od podłoża. Dlatego daje się płytka warstwę tego drobnego kruszywa pod dren. 
    • Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.   Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.   Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji.  -okno nie w murze?  -to wypadnie.  Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj. Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...