Skocz do zawartości

Elektryczny miarownik ciągu pali bezpieczniki


schatsi86

Recommended Posts

Napisano
Witam, mam w piwnicy piec przy którym znajduje się elektryczny miarkownik ciągu Unister pewnego dnia nie mieliśmy prądu w domu a że na dworze temperatura minusowa trzeba było jakoś odpalić piec (pracuje przy nim pompa) no i moi zdolni panowie załatwili agregat... na początku było ok wszystko chodziło jak trzeba jednak po nocy gdy ponownie próbowali włączyć prąd przez agregat to urządzonko od pieca nie działało, okazało się że bezpiecznik spaliło, wymieniliśmy, jednak każdorazowa wymiana bezpiecznika kończy się jego przepaleniem nawet gdy wrócił normalny prąd z elektrowni.

W czym może tkwić problem?
Napisano (edytowany)
Cytat

W tym, że urządzonko się zepsuło i trzeba je naprawić.



Właśnie dlatego sama zabrałam się za naprawę bo tego typu komentarze jak i mobilizacja co niektórych panów osłabia...

nie masz propozycji nie komentuj bo wnoszenie pustych słów nie jest rozwiązaniem...

Cytat

Najpewniej zwarcie gdzieś wewnątrz sterownika kotła. Przepala się bezpiecznik - najsłabszy element pętli zwarcia.




Zadzwoniłam już do źródła przedstawiłam sytuacje i okazało się że to warystor blokuje bo dostała za dużego napięcia czy coś w ten deseń.

Wiesz może jak wygląda element którym był połączony łańcuszek do silniczka bo wszytko gdzieś mój facet pogubił a ja nie wiem czego szukać ;/ Edytowano przez schatsi86 (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Właśnie dlatego sama zabrałam się za naprawę bo tego typu komentarze jak i mobilizacja co niektórych panów osłabia...



A wiesz jak mnie śmieszy przedstawianie problemu w taki sposób?

"Kupiłam urządzenie, we środę, w Ikei. Podjechaliśmy tam z mężem zielonym Volkswagenem, który właśnie mąż odebrał od mechanika, bo w niedzielę się coś zepsuło. Zapłaciliśmy dwieście złotych, ale mechanik auto naprawił. No i malowałam właśnie usta szminką "Pojarana", kiedy to urządzenia, które kupiliśmy w Ikei, własnie się zepsuło.

W czym może tkwić problem?"



Najpierw spojrzyj w lustro, zanim zaczniesz zgłaszać następne pretensje.
Napisano
Cytat

Właśnie dlatego sama zabrałam się za naprawę bo tego typu komentarze jak i mobilizacja co niektórych panów osłabia...

nie masz propozycji nie komentuj bo wnoszenie pustych słów nie jest rozwiązaniem...




Zadzwoniłam już do źródła przedstawiłam sytuacje i okazało się że to warystor blokuje bo dostała za dużego napięcia czy coś w ten deseń.

Wiesz może jak wygląda element którym był połączony łańcuszek do silniczka bo wszytko gdzieś mój facet pogubił a ja nie wiem czego szukać ;/


A gdzie masz instrukcje obsługi?
W necie tesz nie szukałasz? Nawet nie podałaś jaki model a żądasz rzeczy proroczych icon_biggrin.gif
Taki masz model jak na fotce?


A ten mechanizm który podnosi klapkę to nie wyglądał tak?

Jeżeli uszkodzony jest ten warystor to koszt wymiany max 20 zł ,tylko należy go znaleźć i odczytać jego wartość, kupić, wylutować uszkodzony i wlutować dobry.

I nie ma co się pultać, tylko rzetelnie opisać problem. Nie mogłaś treści posta swojego drugiego napisać od razu w temacie?
Napisano
Cytat

A wiesz jak mnie śmieszy przedstawianie problemu w taki sposób?

"Kupiłam urządzenie, we środę, w Ikei. Podjechaliśmy tam z mężem zielonym Volkswagenem, który właśnie mąż odebrał od mechanika, bo w niedzielę się coś zepsuło. Zapłaciliśmy dwieście złotych, ale mechanik auto naprawił. No i malowałam właśnie usta szminką "Pojarana", kiedy to urządzenia, które kupiliśmy w Ikei, własnie się zepsuło.

W czym może tkwić problem?"



Najpierw spojrzyj w lustro, zanim zaczniesz zgłaszać następne pretensje.



Drogi Retrofood informacje które podałam były ważnymi szczegółami, ponieważ agregat który był podłączony był winowajca całej szkody, uważam za stosowne opisywać problem od samego początku jego istnienia.
Samo napisanie nie działa i wywala bezpiecznik raczej za dużo nie mówi...

Jak oczekujesz pomocy np w naprawie systemu w komputerze mówisz informatykowi nie działa, coś się zepsuło, czy opisujesz sytuacje lub też potencjalne przyczyny?
Napisano
Cytat

Drogi Retrofood informacje które podałam były ważnymi szczegółami, ponieważ agregat który był podłączony był winowajca całej szkody, uważam za stosowne opisywać problem od samego początku jego istnienia.
Samo napisanie nie działa i wywala bezpiecznik raczej za dużo nie mówi...

Jak oczekujesz pomocy np w naprawie systemu w komputerze mówisz informatykowi nie działa, coś się zepsuło, czy opisujesz sytuacje lub też potencjalne przyczyny?


Wiem ,że to nie do mnie , ale - jaki to był agregat ? to to bardzo ważne a czemu ważne? bo nie wszystkie agregaty mogą zasilać elektronikę. I być może to nie była wina agregatu tylko czysty zbieg okoliczności.
Napisano
Cytat

Drogi Retrofood informacje które podałam były ważnymi szczegółami, ponieważ agregat który był podłączony był winowajca całej szkody, uważam za stosowne opisywać problem od samego początku jego istnienia.
Samo napisanie nie działa i wywala bezpiecznik raczej za dużo nie mówi...

Jak oczekujesz pomocy np w naprawie systemu w komputerze mówisz informatykowi nie działa, coś się zepsuło, czy opisujesz sytuacje lub też potencjalne przyczyny?



I wystarczyłoby napisać, że agregat, wyobraź sobie, że nieco wiem o przebiegach napięć generowanych przez agregaty. Tylko jak pomóc komuś, kto nie wie nic o urządzeniu, (bo gdyby wiedział, to by napisał) zasilanym? Zamieszczasz mnostwo rzeczy, tylko ani jednej potrzebnej.


Warystory

Masz tutaj obrazki warystorów, skoro potrafisz, poszukaj takiego czegoś w swoim urządzeniu, wymień na nowe i finito.
Napisano (edytowany)
Cytat

A gdzie masz instrukcje obsługi?
W necie tesz nie szukałasz? Nawet nie podałaś jaki model a żądasz rzeczy proroczych icon_biggrin.gif
Taki masz model jak na fotce?


A ten mechanizm który podnosi klapkę to nie wyglądał tak?

Jeżeli uszkodzony jest ten warystor to koszt wymiany max 20 zł ,tylko należy go znaleźć i odczytać jego wartość, kupić, wylutować uszkodzony i wlutować dobry.

I nie ma co się pultać, tylko rzetelnie opisać problem. Nie mogłaś treści posta swojego drugiego napisać od razu w temacie?



model taki jak na zdjęciu, nie mam on zdanego nr modelu wiec napisałam co wiem.

Jeśli chodzi o instrukcje to nie mam bo to mieszkanie wynajmowane od niedawna.

silniczek inny przesyłam zdjęcie. silniczek jest ok tylko nie wiem jak wygląda część która łączy łańcuszek z silniczkiem.

DSC01446.jpg

Edytowano przez schatsi86 (zobacz historię edycji)
Napisano
Z tego co piszesz wynika, że chcesz sama usunąć usterkę - czyli wlutować wadliwy (najprawdopodobniej) element. Rozumiem też że posiadasz odpowiednie narzędzia. Jeśli tak - to w czym problem ?
Napisano
Cytat

Właśnie dlatego sama zabrałam się za naprawę bo tego typu komentarze jak i mobilizacja co niektórych panów osłabia...



Niedawno córka gościa mieszkającego sześć domow dalej, sama wzięła się za cięcie drewna na krajzedze, bo jej mąż wyszedł do znajomego (zamiast ciąć to drewno) i ona się zdenerwowała. Po trzech minutach upieprzyło jej rękę. Cóż, dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.
Napisano
Cytat

A gdzie masz instrukcje obsługi?
W necie tesz nie szukałasz? Nawet nie podałaś jaki model a żądasz rzeczy proroczych icon_biggrin.gif
Taki masz model jak na fotce?


A ten mechanizm który podnosi klapkę to nie wyglądał tak?

Jeżeli uszkodzony jest ten warystor to koszt wymiany max 20 zł ,tylko należy go znaleźć i odczytać jego wartość, kupić, wylutować uszkodzony i wlutować dobry.

I nie ma co się pultać, tylko rzetelnie opisać problem. Nie mogłaś treści posta swojego drugiego napisać od razu w temacie?



Przedstawiasz zdjęcia dwóch zupełnie różnych rozwiązań z dwóch różnych firm, działające na innych zasadach.

Pierwsze to autonomiczny dwustanowy sterownik Unister firmy DK System
steruje podnoszeniem i opuszczaniem klapki dwustanowo (otwarte/zamknięte) do t.zad otwiera a powyżej zamyka i przechodzi w podtrzymanie np. otwiera klapke c na 20sekund co 10minut, zarządza także pracą pompy c.o.... no i może mieć jeszcze panel domowy...

Drugie to miarkownik ciągu MCI firmy Bolecki podłączany do klasycznego stera w miejsce podłączenia dmuchawy...
można go spiąć z firmowym sterem spr-11 a ten z kolei z panelem ppx bądź modułem internetowym... tak kopciucha też idzie via internet sterować....



Droga Pani

pewnie winny ten agregat, do elektroniki powinien być jakiś stabilizator napięcia, a prąd najlepiej, aby był czysty sinus a nie modyfikowany.... jak tani chińczyk z marketu, to nadaje się raczej do awaryjnego zasilenia kilku żarówek a nie bardzo sterowników, komputerów... takie moje przypuszczenia

Skoro dzwoniła Pani do DK system, to może dopytać raz jeszcze, czy wysłać do nich maila i poprosić o fotkę, co można samodzielnie wymienić, bo jakieś umiejętności się posiada....

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...