małe grzejniki, kiedy można pominąć?

[damian_m]

Witam

w mojej pracy inżynierskiej projektuję instalację c.o. dość sporego kompleksu mieszkaniowo-usługowego (43 mieszkania + 3 lokale usługowe zajmujące 70%parteru) i przy doborze grzejników natrafiłem na problem, a mianowicie w przedpokojach o niewielkiej kubaturze występują małe straty ciepła, dobierając grzejniki wychodzą mi bardzo małe długości przy sporych nadwyżkach mocy
myślałem nad tym żeby w ogóle pominąć ich instalację a straty przenieść na sąsiednie pokoje (z pominięciem łazienek i kuchni bo ciepło będzie efektywniej cyrkulować z pokoi - większa wentylacja w kuchni i łazience), tylko tutaj pojawia się pytanie przy jakiej wysokości strat ciepła można to zrobić?

w pomieszczeniach grze straty wychodzą rzędu 90-200W to grzejników nie daję, i tutaj nie ma dyskusji, tylko co zrobić z pomieszczeniami gdzie straty zaczynją się 229W?

i jeszcze krótka charakterystyka kompleksu:
- 3 strefa klim
- nieogrzewane garaże izolowane styropianem 18mm (strop)
- nieogrzewane korytarze ( z bilansu wychodzi temp 16-18st.
- w niektórych mieszkaniach trafiają się nieogrzewane garderoby gdzie temp z bilansu wychodzi 17-18st

z góry dzięki wszystkim za udzieloną pomoc

a hejterom z góry wyjaśniam że nie jest to problem niedouczenia a tylko braku doświadczenia

[stokrotka.35]

A w gre nie wchodzi podłogówka?

W małych pomieszczeniach najczęściej każdy kawałek ściany jest na "wage złota" a tu mówimy o przedpokojach, gdzie przychodzi się często z mokrymi buciorami i po nich zostają mokre bajorki.

Ogrzewanie podłogowe nie dość, że to wszystko osusza to i daje uczucie miłego ciepełka po zdjęciu bucików ..... może to jest rozwiązanie?

[Eksperci Purmo]

Cytat

Witam

w mojej pracy inżynierskiej projektuję instalację c.o. dość sporego kompleksu mieszkaniowo-usługowego (43 mieszkania + 3 lokale usługowe zajmujące 70%parteru) i przy doborze grzejników natrafiłem na problem, a mianowicie w przedpokojach o niewielkiej kubaturze występują małe straty ciepła, dobierając grzejniki wychodzą mi bardzo małe długości przy sporych nadwyżkach mocy
myślałem nad tym żeby w ogóle pominąć ich instalację a straty przenieść na sąsiednie pokoje (z pominięciem łazienek i kuchni bo ciepło będzie efektywniej cyrkulować z pokoi - większa wentylacja w kuchni i łazience), tylko tutaj pojawia się pytanie przy jakiej wysokości strat ciepła można to zrobić?

w pomieszczeniach grze straty wychodzą rzędu 90-200W to grzejników nie daję, i tutaj nie ma dyskusji, tylko co zrobić z pomieszczeniami gdzie straty zaczynją się 229W?

i jeszcze krótka charakterystyka kompleksu:
- 3 strefa klim
- nieogrzewane garaże izolowane styropianem 18mm (strop)
- nieogrzewane korytarze ( z bilansu wychodzi temp 16-18st.
- w niektórych mieszkaniach trafiają się nieogrzewane garderoby gdzie temp z bilansu wychodzi 17-18st

z góry dzięki wszystkim za udzieloną pomoc

a hejterom z góry wyjaśniam że nie jest to problem niedouczenia a tylko braku doświadczenia

1. Nie ma jasno określonego poziomu strat ciepła pomieszczeń, dla którego jeszcze można lub już nie można rozdzielać ich do pomieszczeń sąsiednich. To wszystko zależy od układu pomieszczeń i decyzji projektanta. Generalnie grzejniki dobierane nawet na 200 - 250 W wychodzą małe i są niemile widziane w instalacji ze względów regulacyjnych.

2. Powinno się stosować w miarę spójną koncepcję i jeśli założymy że grzejników w przedpokojach nie dobieramy, to generalnie powinniśmy się tego trzymać.
Jednakże mieszkania mogą być różne i oczywiście elastyczność jest niezbędna. Jednak 200 W czy 229 W to praktycznie żadna różnica i dla takich wartości lepiej straty rozdzielać do sąsiednich pokoi. Do przedpokoi w mieszkaniach w budownictwie wielorodzinnym wchodzi się zazwyczaj z ogrzewanych klatek schodowych lub korytarzy i dlatego nie musimy dawać w nich na siłę grzejników. Zwykle jest tam też mało miejsca do ich zamontowania, co też ma swoje znaczenie.

Pozdrawiam
Rafał Różycki

[PieceMans]

Ja także jestem zdania,że ogrzewanie podłogowe to bardzo dobry wybór,wiec czemu by chociaż nie spróbować,to teraz niemal norma i standard w kwestii układu ogrzewania.