Skocz do zawartości

Przyłącze elektryczne


Recommended Posts

Napisano
Witam.
Zamierzam zlecić wykonanie przyłącza elektrycznego na odcinku 300m. Posiadam 300m przewodu aluminiowego YAKY 4x16. Stąd moje pytanie . Jakiej mocy odbiorniki będę mógł podłączyć do tego przyłącza ?
Napisano
Z tego co mi wiadomo to musi być pięcio żyłowy.

Jaką masz moc przyłączeniową?
Napisano
chyba źle się wyraziłem co do przyłącza , nie ma to być typowe przyłącze jak do domu, lecz połączenie z bydunku mieszkalnego do warsztatu oddalonego o 300m. Chodzi mi głównie o to jak będę mógł obciążyć ten przewód ? icon_smile.gif myśle że teraz wyjaśniłem się jasno icon_smile.gif
Napisano
Teraz jaśniej to zabrzmiało icon_smile.gif
Fachowcem w tej dziedzinie nie jestem,ale powiem Ci że to za mało biorąc pod uwagę że to warsztat i odległość.
Nie możesz znaleźć w necie danych co do przekroju i obciążenia danego kabla?
Napisano
Kiedyś gdzieś coś znalazłem na ten temat na elektrodzie i na pewno gdzieś w sieci, być może na forum SEP.
Dokładnie nie powiem gdzie, bo nie pamiętam i nie mam już tych materiałów.
Z tego co mi kiedyś wyszło z moich obliczeń: na 40-metrowym odcinku kabla 5x10mm2 (30mb+ jakieś zakrętasy), straty były na tyle duże, że w granicach jakiejś normy z trudem się mieściłem. A pobór prądu mam około 16A-20A
Napisano (edytowany)
Cytat

chyba źle się wyraziłem co do przyłącza , nie ma to być typowe przyłącze jak do domu, lecz połączenie z bydunku mieszkalnego do warsztatu oddalonego o 300m. Chodzi mi głównie o to jak będę mógł obciążyć ten przewód ? icon_smile.gif myśle że teraz wyjaśniłem się jasno icon_smile.gif



Obciążenie to nie wszystko. Ale mówisz - masz!
Obciążalność prądowa i spadki napięć

Obliczanie rzeczywistych spadków napięcia.

Spadek napięcia, prąd przemienny trójfazowy

I jeszcze jedno. W uproszczeniu przyjmuje się, że przekrój aluminium i miedzi mijają się o stopień, czyli żyła aluminiowa 16 mm kw. odpowiada miedzi 10 mm kw. Ty masz kabel YAKY 4 x 16, czyli załóż, że masz YKY 4 x 10. Łatwiej bedzie Ci obliczać.
Oczywiście, nikt rozsądny nie kupuje kabli miedzianych, bo ciężkie jak cholera i kosztują bajońskie sumy.

Cytat

Z tego co mi wiadomo to musi być pięcio żyłowy.



Nic z tego. Przy tych odległościach byłoby godną potępienia nadgorliwością dawanie piątej żyły. I w związku z tym należy w budynku gospodarczym (warsztacie) wykonać oddzielne uziemienie, najlepiej fundamentowe. Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Cytat

Nic z tego. Przy tych odległościach byłoby godną potępienia nadgorliwością dawanie piątej żyły. I w związku z tym należy w budynku gospodarczym (warsztacie) wykonać oddzielne uziemienie, najlepiej fundamentowe.


Tak ma zrobione u siebie w budynku gospodarczo-garażowym oddzielne uziemienie ale kabel mam pociągnięty pięcio żyłowy w miedzi icon_biggrin.gif odkupiłem go można powiedzieć za grosze to go dałem. Edytowano przez mhtyl (zobacz historię edycji)
  • 6 miesiące temu...
Napisano
Też fakt i nie ma potrzeby dawania piątej żyło,jeśli odkupiłeś za grosze to jeszcze w porządku,natomiast aby wydawać na to osobne fundusze to kompletna pomyłka.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...