MrTomo Napisano 6 października 2013 Udostępnij #1 Napisano 6 października 2013 Jak w temacie. 11 letni kocioł ZEBIEC KWK 25.Ostatni gwizdek na to, by go przysposobić do dalszej kilkuletniej pracy.--Zamierzam - wzorem kolegi - wspawać w tylną część wstawkę z grubej blachy.Postaram się fotografować po drodze i opisać wynik pracy.--Na razie zdjęcia stanu obecnego, z których można się domyśleć co będzie zrobione.W przyszłym tygodniu spawanie.--Przy okazji: Wie ktoś jakiej grubości jest ta fabryczna blacha, znajdująca się za czopuchem??-- Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 6 października 2013 Udostępnij #2 Napisano 6 października 2013 Jak kocioł wymaga spawania to jest jego reanimacja na okres aby uzbierać pieniążki i kupić nowy a nie na kilkuletniej pracy!Szkoda zachodu, bo okaże się że w największe mrozy kociołek odmówi posłuszeństwa (a przeważnie tak bywa) i wtedy będzie rozpacz. Link do komentarza
MrTomo Napisano 6 października 2013 Autor Udostępnij #3 Napisano 6 października 2013 W tych kotłach leje się głównie w tym miejscu. Zaspawanie tego właśnie w taki sposób to gwarancja pracy przez kilka następnych lat Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 6 października 2013 Udostępnij #4 Napisano 6 października 2013 Oby Ci służył jak najdłużej ,ale już nie jedni spawali i w niedługim czasie wymieniali.A po drugie jak widzę te rurki (podajże nazywają się one strumienice) to o moim doświadczeniu z nim i od razu mi się odechciewa takich pieców. Link do komentarza
MrTomo Napisano 6 października 2013 Autor Udostępnij #5 Napisano 6 października 2013 Powiem tak: palę w nim od lat i nie narzekam. Mógłbym go wywalić na złom albo zreanimować za te 150zł.Jestem raczej pewien, że jeśli nie zrobię tej wstawki - mogę mieć zamęt w zimie.Koszt raczej niewielki więc nawet jeśli nie wyjdzie to nie będę płakał a szansa na powodzenie jest duuuża.Kilka tysiaków na nowy do wydania teraz lub za 3-4 lata - wybieram to drugie. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 6 października 2013 Udostępnij #6 Napisano 6 października 2013 No tak jak napisałeś kilka tysiaków prędzej czy później do wydania No i lepiej teraz takich napraw dokonywać aniżeli w okresie grzewczym przy - 20 stopni.Na twoim miejscu już bym się rozglądał za piecem ,masz czas wiec na jakąś okazje możesz trafić i kupić taniej aniżeli w sytuacji gdy potrzeba przyciśnie do ściany Link do komentarza
MrTomo Napisano 9 listopada 2013 Autor Udostępnij #7 Napisano 9 listopada 2013 Trochę się przeciągnęło, ale pospawane.Dla porządku:1. Demontaż podłączeń kotła2. Demontaż czopucha3. Wycięcie starych śrub 4. Demontaż "karoserii"5. Czyszczenie druciakiem 6. Położenie kotła7. Spawanie blachy i śrub 8. Sprawdzenie szczelności9. Montaż powrotny10. Oblewanie sukcesu Link do komentarza
Jani_63 Napisano 9 listopada 2013 Udostępnij #8 Napisano 9 listopada 2013 Cytat Trochę się przeciągnęło, ale pospawane. Nie twierdzę że tak było, ale jak scenariusz prac wyglądał w ten sposób:1. Demontaż podłączeń kotła1a. - Oblewanie sukcesu2. Demontaż czopucha2a. - Oblewanie sukcesu3. Wycięcie starych śrub3a. - Oblewanie sukcesu4. Demontaż "karoserii"4a - Oblewanie sukcesu5. Czyszczenie druciakiem5a. - Oblewanie sukcesu6. Położenie kotła6a. - Oblewanie sukcesu7. Spawanie blachy i śrub7a - Oblewanie sukcesu8. Sprawdzenie szczelności8a - Oblewanie sukcesu9. Montaż powrotny10. Oblewanie sukcesuto rzeczywiście mogło się trochę przeciągnąć Link do komentarza
MrTomo Napisano 9 listopada 2013 Autor Udostępnij #9 Napisano 9 listopada 2013 Chciałbym Niestety zdrowie nie pozwoliło wcześniej Link do komentarza
MrTomo Napisano 11 czerwca 2020 Autor Udostępnij #10 Napisano 11 czerwca 2020 In memorian Kocioł dotrwał w zdrowiu do dnia dzisiejszego. Może wytrwałby jeszcze i rok albo dwa albo i pięć lat... ale przyszłym tygodniu zastąpi go nowy. Ten swoje już zrobił. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 11 czerwca 2020 Udostępnij #11 Napisano 11 czerwca 2020 Niezły wynik!! Siedem lat po reanimacji i jeszcze hula, a było mu dawane niedługo pożyć Link do komentarza
MrTomo Napisano 11 czerwca 2020 Autor Udostępnij #12 Napisano 11 czerwca 2020 Sam zdębiałem. Nie żeby zaskoczyło mnie że piec wytrzymał (w końcu fachowa naprawa była..) ale dlatego że ten wpis był w 2013 roku. Dałbym sobie rękę uciąć, że maksymalnie 5 lat temu to było. Jak ten czas zasuwa. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 11 czerwca 2020 Udostępnij #13 Napisano 11 czerwca 2020 19 minut temu, MrTomo napisał: Dałbym sobie rękę uciąć, że maksymalnie 5 lat temu to było. Jak ten czas zasuwa. Dokładnie, czas zasuwa a nam wydaje sie jakby to było wczoraj Link do komentarza
Zbigniew Tomik Napisano 9 lutego 2021 Udostępnij #14 Napisano 9 lutego 2021 mam kolejny raz piec Zębiec SWK-21 i teraz mnie spotkał problem..pękła przegroda ruchomma..zamówiłem drugą w fabryce i zabrałem się do wymiany...w starym piecu pamiętam uczyniłem to bez problemu..teraz wsadzam krótszym bokiem do środka próbuję unieśc osadzić na prowadnicy i przekręcić -blokada pełna rzecz niemożliwa co jest? Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się