Skocz do zawartości

panowie mam problem budowałem dom na odległość okazuje sie że mam położoną odwrotnie folie kubełkową jakie mogą być skutki


sławek19j

Recommended Posts

Napisano (edytowany)
panowie mam problem budowałem dom na odległość okazuje sie że mam położoną odwrotnie folie kubełkową jakie mogą być skutki na fundament jest pomalowany czarną strukturą a folia jest odwrotnia czy czeka mnie odkopywanie fundamentu na nowo
Edytowano przez sławek19j (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

panowie mam problem budowałem dom na odległość okazuje sie że mam położoną odwrotnie folie kubełkową jakie mogą być skutki na fundament jest pomalowany czarną strukturą a folia jest odwrotnia czy czeka mnie odkopywanie fundamentu na nowo


No raczej po fachowemu to zrobione nie jest.
A jaki masz tam grunt? Mokro u Ciebie?
Napisano
W takim razie bym tak zostawił.
A duży kłopot by był z odkopaniem? W zasadzie za poprawkę nie musisz płacić ,jeżeli ktoś bierze się za robotę i ja pieprzy to poprawki są już na koszt wykonawcy.
Folia kubełkowa założona poprawnie chroni fundament przed wilgocią i pozwala na odprowadzenie nadmiaru wilgoci.
Swoja drogą nie wiadomo jak pod ziemią wygląda połączenie tej folii i jak izolacja jest wykonana,bo takie podejście wykonawcy nasuwa już same wątpliwości.
Napisano
Cytat

a jak by miało wyglądać połączenie na dole może odkopie w jednym miejscu


Trudno to tak w jednym zdaniu opisać, najlepiej poprzeglądaj fotki,rysunki dotyczące Twojego problemu .
Napisano (edytowany)
Tu masz taką poglądowa fotkę z folią ,to chyba najprostszy sposób i najczęściej stosowany.
Edytowano przez mhtyl (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

panowie mam problem budowałem dom na odległość okazuje sie że mam położoną odwrotnie folie kubełkową jakie mogą być skutki na fundament jest pomalowany czarną strukturą a folia jest odwrotnia czy czeka mnie odkopywanie fundamentu na nowo


znaczy się tak
folia to taka wisienka na torcie
ma chronić izolację przed uszkodzeniem mechanicznym
a kubełki mają ułatwić zejście wody okresowej poniżej bez zasysania foli do izolacji na murze.
jeżeli izolacja jest typu ciężkiego można temat ważyć lekce
jeżeli zaś jest to tylko izolacja przeciwwilgociowa to ni jak się ma ona do stale utrzymującej się wilgoci (czytaj wody między izolacją a przyssaną folią).
dom podpiwniczony czy też nie?
izolacja pozioma jest czy nie?
z jakiego betonu fundament?
ocieplony czy nie a jeśli ocieplony to czym?
myślę ze jest jeszcze sporo pytań na które powinno się odpowiedzieć nim zacznie się człowiek martwić ;)
pozdrawiam
  • 3 lata temu...
Napisano

Witam,

Mam podobny problem co poprzednik. Sytuacja wygląda następująco, folia kubełkowa została położona odwrotnie (kubełkami na zewnątrz).  Fundamenty są wykonane z bloczków fundamentowych zalewanych betonem wodoodpornym (beton z jakąś domieszku), bloczki zostały zabezpieczone dysperbitem, na to został położony styrodur 10 cm. Na to folia kubełkowa niestety odwrotnie. Jeśli chodzi o grunt to wygląda to - około 1 m ziemi rolnej a poniżej żwir.

Czy w takim przypadku zalecielibyście odkopywanie i odwracanie folii. Dodam że zostały wykonane już odprowadzenia wody w rynien do studzienek oraz zewnętrzna instalacja elektryczna. Niestety większość tych instalacji (szczególnie rury od rynien) są położone wzdłuż budynku co dodatkowo utrudnia odkopanie i odwracanie folii.

Dodatkowo przy okazji czy należy wykoanć jakieś dodatkowe izolacje przeciw wilgociowe w przypadku gdy poziom 0 budynku to poziom 0 ogrodu (są zachowane spadki w każdą stronę). Na tą chwilę wygląda to tak że poziom kostki będzie na wysokości kończącego się sytoduru (może 2 cm niżej) na od styroduru o grubości 10 cm będzie zaczynał się styropian 20 cm. Czy należy wykonać jakieś dodatkowe zabezpieczania ?

Z góry dziękuję za poradę i pozdrawiam 

  

Napisano

Sławku19j: Jeśli folia kubełkowa ma pełnić funkcję drenażową, to należałoby ją odwrócić. W przeciwnym wypadku jest tylko ociepleniem. Ważne jest, by położona była dokładnie i szczelnie - w przeciwnym wypadku w szczeliny między kubełkami mogą dostawać się drobinki gruntu, powodując utratę właściwości hydroizolacyjnych. Bardzo istotną kwestię stanowi także to, czy folia kubełkowa (już prawidłowo ułożona) jest oddzielona od przykrytego masą fundamentu warstwą zabezpieczającą. Jeśli nie, to kubełki, na skutek negatywnego ciśnienia wody gruntowej i ruchów ziemnych, mogą odcisnąć się na masie, przerywając jej ciągłość, a co za tym idzie - szczelność.

 

Dawid8888...: Jeśli zostały wykonane odprowadzenia wody, to być może faktycznie poprawianie ułożenia folii może być zbyt kosztowne. Oczywiście idealna sytuacja zakłada poprawę błędu - odwrócenie folii i oddzielenie jej warstwą zabezpieczającą od fundamentu pokrytego Dysperbitem - taki układ gwarantuje najlepszą ochronę przed wilgocią.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...