Skocz do zawartości

Coś nie tak z moją instalacją elektryczną


stokrotka.35

Recommended Posts

Napisano
Całe okablowanie domu zrobił mi teściu.
Facet X-lat pracował w firmie budowlanej jako elektryk z uprawnieniami.
Teraz niestety uprawnienia wygasły, ale umiejętności myślę, że nie.

Ale, coś złego dzieje się z moją instalacją elektryczną.
Non-stop muszę wymieniać popalone żarówki.

W kuchni mam sprzęt z wtyczkami angielskimi /w tych wtyczkach są bezpieczniki - chyba 18A/ niestety się popaliły.
Znajomy wymienił mi wtyczki na polskie.

Ale boję się , że może mi się palić sprzęt elektryczny.
Jak prostym sposobem sprawdzić czy moja instalacja jest OK?

BARDZO PROSZĘ O POMOC
Napisano
Niech Ci ktoś zmierzy miernikiem jakie masz napięcie.
Napisano
Cytat

Drogie takie pomiary są?


Jakbym mieszkał bliżej to po znajomości gratis icon_biggrin.gif
Wystarczy prosty miernik elektroniczny ,kupisz go za 20-30 zł.

i sama zmierzysz no chyba ,że masz kogoś znajomego kto taki miernik posiada.

A powiedz bo to ważne,czy wcześniej było wszystko ok?
Napisano
Cytat

Całe okablowanie domu zrobił mi teściu.
Facet X-lat pracował w firmie budowlanej jako elektryk z uprawnieniami.
Teraz niestety uprawnienia wygasły, ale umiejętności myślę, że nie.


Masz fachowca/wykonawcę w rodzinie i nie ma kto ci zrobić pomiarów miernikiem?
A co on jako wykonawca mówi na przypadłości które Cię trapią?
Napisano
Właśnie, że chyba od początku był problem z poprzepalanymi żarówkami.

Tylko jak się coś robi na budowie to i żarówki w sposób fizyczny mogą być uszkadzane.

Ale wiem, że zawsze był problem, bo mimo ciągłego kupowania żarówek zawsze były poprzepalane i przekręcało się z jednej obudowy do drugiej
Napisano
Cytat

Masz fachowca/wykonawcę w rodzinie i nie ma kto ci zrobić pomiarów miernikiem?
A co on jako wykonawca mówi na przypadłości które Cię trapią?



Nawet nie chce słyszeć, że mógłby zrobić coś nie tak / mój głupi wymysł jest to niby/

Nie mówiąc o przyjściu i sprawdzeniu.

Sama dla siebie chcę posprawdzać, by wiedzieć czy poprawiać tą instalacje, czy problem jest gdzie indziej / np. moje złe moce icon_evil.gif /
Napisano
Cytat

Właśnie, że chyba od początku był problem z poprzepalanymi żarówkami.

Tylko jak się coś robi na budowie to i żarówki w sposób fizyczny mogą być uszkadzane.

Ale wiem, że zawsze był problem, bo mimo ciągłego kupowania żarówek zawsze były poprzepalane i przekręcało się z jednej obudowy do drugiej


Ja u siebie na budowie kilka żarówek poszło ale to tylko z winy pracowników czy mojej,po prostu niechcący zawsze czymś było walnięte po żarówce icon_smile.gif ,ale nigdy aby tak same z siebie się przepalały.
Gdyby okazało,się że napięcie jest ok to szukaj dobrego elektryka i niech sprawdzi całą instalację.

Cytat

Nawet nie chce słyszeć, że mógłby zrobić coś nie tak / mój głupi wymysł jest to niby/

Nie mówiąc o przyjściu i sprawdzeniu.

Sama dla siebie chcę posprawdzać, by wiedzieć czy poprawiać tą instalacje, czy problem jest gdzie indziej / np. moje złe moce icon_evil.gif /


Jak twierdzi i jest pewien swego to co mu szkodzi przyjść i sprawdzić?
Napisano
Wiem, żarówki na budowie zawsze można wytłumaczyć ....
ale
mikrofala - kilka razy odgrzana pizza, pare razy popkorn - w sumie jak włączona była przez pół godziny w ostatnim półroczu to góra /nie mieszkam tam jeszcze/

czajnik - pare razy woda zagotowana

I żeby to spowodowało, że bezpieczniki 18 A w tyczkach padły - dziwne
Napisano
stokrotko, co mogłem to podpowiedziałem. Jak będziesz wiedziała coś więcej to może coś się zmieni w ocenie sytuacji.
A swoją drogą to szkoda ,że retro jest nieobecny,zawsze jak go trza to go nie ma icon_biggrin.gif
Napisano
A co z tym Twoim fachmanem,zrobił i nie chce sprawdzić?
Jak on ma takie opory aby zjawić się u Ciebie na budowie to ja bym mu się nie czapkował tylko wziął innego.
Ten miernik może być.
Napisano
Cytat

I coś w temacie ruszyło?




Na razie czekam na mój miernik, który zamówiłam przez allegro.

Ale znajomy mi mówił, że takie coś nie da mi żadnej odpowiedzi.

Trzeba po prostu zrobić profesjonalne pomiary
Napisano
Cytat

I żeby to spowodowało, że bezpieczniki 18 A w tyczkach padły - dziwne



Rzeczywiście dziwne. Ale tym miernikiem niewiele zmierzysz, chociaż napięcie można. Pytanie pierwsze. czy instalacja jest trójfazowa? Jak są porozdzielane fazy? Masz schemat rozdzielnicy głównej? Szczerze powiedziawszy, to trudno tak w ciemno cokolwiek powiedzieć.
Przepalanie się żarówek może być spowodowane zbyt wysokim napięciem, albo słabym odprowadzaniem ciepła z lamp, chociaż na budowie to raczej nie ma z tym problemow, więc powód jest chyba inny.
Z tymi bezpiecznikami we wtyczkach, to też nie wiem, czy tam były 18A. To wszystko trzeba by było sprawdzić.
Skoro teraz masz polskie wtyczki, dlaczego zabezpieczenia 16 A polskie nie reagują?

PS. I uwierz, w firmach uczą elektryków wszystkiego, tylko nie wykonywania instalacji elektrycznych.


PS. Znajomy ma rację. Na pomiarach wszystko wyłazi, ale takim miernikiem tego nie da się zrobić. Pomiarowcy - elektrycy mają własny sprzęt.
Gość elpapiotr
Napisano (edytowany)
Cytat

Ale znajomy mi mówił, że takie coś nie da mi żadnej odpowiedzi.

Trzeba po prostu zrobić profesjonalne pomiary


Przede wszystkim przegląd, czyli po prostu wykonać oględziny szczegółowe.
Trzeba zrobić sprawdzenie instalacji, pomierzyć napięcia na zasilaniu a następnie w gniazdach 230 V i miejscach zainstalowania źródeł światła.
Dopiero na końcu ciągłość przewodów oraz kontrola SWZ.
Ja się obawiam, że brak N na obwodach 230 V przy obecności faz, i może powstać tzw. "pływające zero" w części instalacji. Edytowano przez elpapiotr (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Czyli co?

Źle podłączone gniazdka elektryczne



Nie, tylko przy braku własciwego połączenia przewodu neutralnego, rozkład napięć fazowych nie jest równy. I zmienia się ze zmianą obciążenia na fazach.


PS. Witaj Pawełku, dawno Cię tu nie było!
Napisano
Cytat

Nie, tylko przy braku własciwego połączenia przewodu neutralnego, rozkład napięć fazowych nie jest równy. I zmienia się ze zmianą obciążenia na fazach.




Może coś w tym być, bo akurat w kuchni mam 3 gniazdka wyciągnięte z jednego i tu właśnie doszło do tych przepaleń bezpieczników.

A te 3 gniazdka nie robił elektryk
Gość elpapiotr
Napisano (edytowany)
Cytat

Może coś w tym być, bo akurat w kuchni mam 3 gniazdka wyciągnięte z jednego i tu właśnie doszło do tych przepaleń bezpieczników.
A te 3 gniazdka nie robił elektryk


I zachodzi pytanie zasadnicze - czy te gniazda są zasilane z jedne, czy też z 2-, 3-faz ?
Swoją drogą przepalenie bezpieczników przeważnie zachodzi przy zwarciu lub przeciążeniu obwodu nim zabezpieczanego.

Tylko że ... 3 gniazda wyciągnięte z jednego - rozumiem że zasilane z niego.
Tak więc powinna być ta sama faza


PS. Witam, witam Stasiu, rzadko piszę tutaj, ale zaglądam. Edytowano przez elpapiotr (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Może coś w tym być, bo akurat w kuchni mam 3 gniazdka wyciągnięte z jednego i tu właśnie doszło do tych przepaleń bezpieczników.

A te 3 gniazdka nie robił elektryk



Przyjedź na zlot to pogadamy i umowimy się na remont.


Cytat

PS. Witam, witam Stasiu, rzadko piszę tutaj, ale zaglądam.



Ty też przyjedź! icon_lol.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...