Skocz do zawartości

Brama garażowa - koniecznie z napędem


Recommended Posts

Napisano

Radzę zainstalować napęd od razu z bramą. Nasza brama jest szeroka i ciężka. Żona nie miała szans obsłużyć jej ręcznie. Nie wjeżdżała samochodem do garażu, by się z nią nie mocować! Ja też musiałem się trochę natrudzić. Z napędem jest o niebo wygodniej. - mówi Robert, czytelnik Budujemy Dom.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/stan-surowy/garaz/a/17553-brama-garazowa-koniecznie-z-napedem

Gość _klarnet
Napisano
muszę przyznac, ze troche drogo to wychodzi - mam na mysli kalkulacje. zwlaszcza cena napedów.
zgadzam się, że warto od razu instalowac napęd i bramę - jednoczesnie/ warto tez, msz szukac sprawdzonych producentow, ktorzy nie znikna z rynku.
ja doradzilbym jeszcze jedna opcje: zeby pilnowac promocji. sąsiad kupil miesiac temu brame segmentowa ocieplaną w komplecie z napedem i zaplacil za wszystko ok 3500 - naped i brama. to oczywiscie promocja ale gra warta swieczki jesli zestawic cenę, jaką zapłacił z wyliczeniem z artykułu
  • 1 rok temu...
Napisano
Nie wychodzi drogo jak od razu kupujesz bramę z napędem, wtedy jest jeszcze znośnie. Ja tak zrobiłem kiedy budowałem garaż, zaoszczędziłem kilkaset złotych a i wygoda jest nieporównywalna. No i żona kiedy była w ciąży nie musiała nawet wychodzić z samochodu by otworzyć bramę.
  • 4 miesiące temu...
Gość Horman
Napisano
Przykro mi to mówić ale inwestycja przepłacona co najmniej o 5 tysięcy niestety. Całkowicie nieprzemyślany zakup, Jak można taką wielka bramę kupić bez napędu ??!! gdzie tu wyobraźnia i zdrowy rozsądek? kto na siłę utrudnia sobie zycie kupując coś z czym musiał by się już szarpać fizycznie przez wiele lat zima czy deszcz, wychodzić, szarpać, otwierać, zamykać...koszmar. Gratuluję zakupu.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Właściwie to może być jakikolwiek przewód trójżyłowy  o przekroju żył nie mniejszym niż 1,5 mm2 i o wystarczającej długości. W zasadzie to w piekarniku do zabudowy nie musi to być nawet przewód giętki (linka). Zakładam przy tym, że wtyczka jest potrzebna, bo spora część sprzętów do zabudowy jest przewidziana do podłączenia wprost do zacisków w puszce elektrycznej. Trzeba sprawdzić jak było tutaj.  Zaś co do ceny to ta tutaj jest dobre dwa razy zawyżona.
    • Pytałem dlatego, ze do przenośnych lepszy jest przewód z oplotem bawełnianym, taki jak przy żelazkach, Ale do stacjonarnego ten może być. 
    • Dzięki za szybką odp. To jest zwykły piekarnik do zabudowy (Whirlpool), więc stacjonarny.
    • Podsumujmy sytuację, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumiem. Jeżeli coś jest inaczej to proszę o sprostowanie. Ciśnienie i przepływ wody zimnej są wystarczające.  Zbyt niskie jest ciśnienie i/lub przepływ wody ciepłej. Tu proszę o doprecyzowanie - jest mały strumień wody pod dobrym ciśnieniem, czy duży strumień wody pod zbyt niskim ciśnieniem? Jak jest przygotowywana woda ciepła? Bo z opisu wnioskuję, że jest ona jakoś centralnie podgrzewana w budynku, jednak nie jest wystarczająco ciepła i dopiero na poddaszu dogrzewa ją do wystarczającej temperatury elektryczny podgrzewacz.    Układ jest więc nieco dziwny, ale tak zrozumiałem opis.  Trzeba przede wszystkim sprawdzić jakie jest ciśnienie i jak duży jest strumień wody przed tym podgrzewaczem. Jeżeli przed podgrzewaczem, na jego przyłączach jest wszystko w porządku to problem tkwi w podgrzewaczu. On może bardzo zmniejszać strumień (przepływ) wody i jej ciśnienie. To typowa cecha modeli przepływowych. Jak się to ustali to można myśleć co robić dalej.
    • Nie chodzi mi nawet o formalną ekspertyzę, ale o to żeby temu przyjrzał się konstruktor. Bo o ile płytkie rysy nie są zmartwieniem, to głębokie pęknięcia mogą stanowić już poważny problem. A na odległość nikt tego nie jest w stanie sprawdzić.  Warstwa wyrównująca ze styrobetonu lub jakiegoś innego betonu z lekkim kruszywem (keramzyt, perlit) jak najbardziej może być. Trzeba tylko pilnować pewnej minimalnej grubości bo takie lekkie betony są słabe. Próby wyrównywania dużych nierówności samym styropianem zdecydowanie odradzam, tego się faktycznie nie da zrobić dobrze. Co jest na dole, jakie są pomieszczenia poniżej tego stropu? Bo od tego oraz źródła ciepła zależy na ile skutecznej izolacji cieplnej potrzebujemy. Jeżeli i tak są tam pomieszczenia ogrzewane, zaś ciepło zapewnia kocioł to izolacja cieplna może być słaba, po prostu strop będzie się nieco bardziej nagrzewał i część ciepła oddawał ku dołowi. Wtedy wystarczy styrobeton, bez warstwy styropianu.  Przy czym nawet w tym wariancie dałbym folię budowlaną na styrobeton. Jako warstwę rozdzielającą go od jastrychu. Na to rury ogrzewania podłogowego, na nie siatka stalowa i jastrych. Dzięki siatce dość cienka warstwa jastrychu będzie pewniejsza, a tu raczej nie będzie można zbytnio go pogrubiać ze względu na masę. Ale dopuszczalne obciążenie to właśnie powinien określić wezwany konstruktor.  Przy okazji uprzedzam, że mocowanie rur, gdy pod folia nie ma styropianu jest nieco upierdliwe. Ale się da to zrobić. Dajemy dwie warstwy w miarę grubej folii i spinki wbijamy w nią pod skosem. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...