1 godzinę temu, Baszka napisał:Animusie, cóż to za krążki hokejowe wpakowałeś? Zapomniałeś, że mnie trzeba wprost i to drukowanymi literami?
No dobra , domyślam się, że to jakieś filtry. Jest sens cokolwiek Twoim zdaniem?
PUmyłam się w Muszyniance ( nadmieniam, bo Animus wyskoczy z wietrzeniem
).
Tak to filtr węglowy, "zabija" zapachy.
Ale nieładnie odpowiadać pytaniem na pytanie, dokleiłem znak pytający widocznie go zabrakło.
Kup 2-3 płatki styropianu 10 cm i połóż je na wielkiej dziurze i przyciśnij je paletami.
Może zostało coś z ocieplenia elewacji?
Nie myj się w Murzyniance, bo będziesz miała zaburzenia pigmentacji skóry.