Skocz do zawartości

FLAWIA 2 - DOMENA PROJEKT


angelikaw

Recommended Posts

Cytat

Melduję, że założycielka wątku żyje, ale budowa niestety uśpiona.

Gratuluję wyboru. Cieszy mnie, że wątek ma szansę odżyć icon_smile.gif

Z ciekawości zapytam, skąd taka decyzja o zmniejszeniu garażu?
Jakich zmian planujecie dokonać?

Powodzenia!
Zachęcam do dzielenia się wszelkimi spostrzeżeniami dot. projektu i budowy.



Decyzja nie tyle o zmniejszeniu, co o nie zwiększaniu ;) To wersja Flawia (klasyczna) w odbiciu lustrzanym. Działka ma szerokość 20,5m więc podwójny garaż np. w innym projekcie zabierałby miejsce pozostałej części domu.

Jeśli chodzi o zmiany, to powiększamy salon do obrysu prostokąta przedłużając jednocześnie zadaszenie tarasu, robimy wejście do kotłowni pod schodami i wyjście na ogród, likwidując jednocześnie przejście między garażem a kotłownią. Prawdopodobnie powiększymy też nieco kotłownię kosztem gabinetu, ale pani architekt głowi się jeszcze jak to ogarnąć konstrukcyjnie - pewnie wyjdzie podciąg i różnica poziomów posadzki. I z drobiazgów, zamiana okna w salonie i w gabinecie na tarasowe icon_smile.gif

Sam projekt nie sprawia mi generalnie zagwozdek, mam policzony szczegółowy kosztorys, gdyby ktoś chciał się zapoznać i ewentualnie zweryfikować moje założenia ;) Większym problemem (bardziej ogrodniczym niż budowlanym) jest 7m gliny pod warstwą humusu i brak kanalizacji ;)

flawia_l_rzut_poddasza_pogladowy.pdf

flawia_l_rzut_poddasza_pogladowy.pdf

Link do komentarza
Cytat

Decyzja nie tyle o zmniejszeniu, co o nie zwiększaniu ;) To wersja Flawia (klasyczna) w odbiciu lustrzanym.


Jakoś nie zapamiętałam tej wersji projektu z pojedynczym garażem i musiałam poszperać na stronie pracowni icon_smile.gif Może dlatego, że dla mnie pojedynczy garaż to stanowczo zbyt mało przestrzeni gospodarczej w tym domu.

U nas kotłownia strasznie mała się wydaje być mimo, że jest 2x większa, niż u Was. Tu projektant nie bardzo się spisał niestety. Na piec gazowy będzie ok, ale wstawić tam większy zasobnik na wodę - będzie wyzwaniem.

W kwestii podciągów - u nas w salonie ma być wzmocniony, bo to jednak spora powierzchnia i KB zalecił takie rozwiązanie.

Co do okien w salonie - zastanawiałam się nad zmianą okna na drzwi tarasowe, ale ostatecznie zostawimy okno, bo jedno wyjście na wystarczy, a pokój byłby mniej ustawny.
Drzwi tarasowe w pokoju obok - to kusząca opcja. Zwłaszcza, jeżeli chcielibyśmy tam kiedyś zrobić sypialnię lub po prostu gabinet do pracy.

Kosztorys - bardzo chętnie porównam Wasze założenia z naszymi. Choć moje mogą być nieaktualne, no i nie uwględniają wszystkiego (wiele rzeczy robimy sami, np. całą elektrykę).

Link do komentarza
Cytat

Jakoś nie zapamiętałam tej wersji projektu z pojedynczym garażem i musiałam poszperać na stronie pracowni icon_smile.gif Może dlatego, że dla mnie pojedynczy garaż to stanowczo zbyt mało przestrzeni gospodarczej w tym domu.

U nas kotłownia strasznie mała się wydaje być mimo, że jest 2x większa, niż u Was. Tu projektant nie bardzo się spisał niestety. Na piec gazowy będzie ok, ale wstawić tam większy zasobnik na wodę - będzie wyzwaniem.



Fakt, kotłownia wielka nie jest. Po wygospodarowaniu dodatkowej wnęki na graty może będzie trochę lepiej icon_smile.gif W każdym razie planujemy też stworzyć mini strych, więc to kolejne miejsce na pierdolnik ;)

Kosztorys w załączniku, wiadomo, w przypadku pojedynczego garażu powierzchnia jest trochę mniejsza icon_smile.gif Kwestie konstrukcyjne są ogarnięte dość dokładnie, zarówno ja jak i mój tata pracujemy jako kierownicy budów ;) Ale chętnie podpytam o wnioski na temat instalacji, tutaj zakres wiedzy mam sporo mniejszy ;)

Jeśli chodzi o rozwiązania projektowe, to poważnie zastanawiam się nad rezygnacją z płaszcza wodnego na kominku. Niby fajne i efektywne rozwiązanie, ale ciągle mam przed oczami taką wizję: mroźna zima, w kominku nahajcowane, zasobnik podgrzany do granic możliwości i nagle łup, nie ma prądu - instalacja się gotuje i wybucha :P

I przede wszystkim pytanie: na jakim etapie budowy jesteście? I jeśli budujecie się gdzieś w okolicy Łodzi to może można podejrzeć? ;)

Kosztorys_budowy_domu.pdf

Link do komentarza
Cytat

I przede wszystkim pytanie: na jakim etapie budowy jesteście? I jeśli budujecie się gdzieś w okolicy Łodzi to może można podejrzeć? ;)



Pabianice to rzut beretem! Jak miło. My budujemy w Kleszczowie.

Niestety stanęliśmy na zerowym stanie. Mamy jednak już wszystkie instalacje pod chudziakiem i wszystkie przyłącza.
Może uda się ruszyć na wiosnę. Materiał na ściany już czeka. Szukamy też nowej ekipy.

Dziękuję za kosztorys. Później porównam i podeślę to, co mam.
Jak dobrze wiedzieć, że jest tu fachowiec! icon_smile.gif

A kominek - wciąż się zastanawiam, czy jest nam potrzebny icon_cool.gif


Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Hej, rezygnujemy z jednej toalety na górze. Będziemy mieli pokój z garderobą. Od łazienki będzie wejście do pralnio-suszarni. Chcemy, aby strop był nad całym garażem i jakiś stryszek tam zrobić, bo w sumie mało miejsca na przydasie:)
W ogóle przydałby się taki sam projekt, ale większy o jakieś 10m2:)


To właśnie takie zmiany, jakie my planujemy na poddaszu icon_smile.gif

Na dole zamurowanie jednego wejścia do kuchni (tego od strony korytarza wejściowego).


Zgadzam się - dom niby spory, ale miejsca na przechowywanie zbyt mało.
Link do komentarza
Cytat

W sumie o tej ścianie to nie myślałam, ale fajny pomysł. A na jakim etapie jesteście?


U nas niestety bez zmian: stan zero z instalacjami + kupiony materiał na ściany. Może w końcu na wiosnę ruszymy z kolejnym etapem.

A Wy? Kiedy ruszacie??

Wstawiałam zdjęcia parteru po zmianach, ale jakiś chochlik pousuwał większość z forum.
To jeszcze raz - tu jeszcze widać zmianę w kotłowni.

DSC01446.jpg

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam jeszxze kilka pytań;   1.Czy płyta budowlana 1 cm jest lepsza niż dwie zielone płyty regipsowe w kwestii izolacji cieplnej?   2.Czy taka płyta budowlana też się nadaje? Jest tańsza niż Budanentu i Ultramentu   https://allegro.pl/oferta/plyta-budowlana-izolacyjna-wodoodporna-maxiterm-w10-120x60-cm-gr-10-mm-14405302704   3.Czy te płyty muszę klejic krawędzi krawędzi bo widziałem że tak na YT robią?      
    • Reklamacja przyjęta. Płytki wymienione.
    • Słyszałem, ze ogień ma moc oczyszczającą.
    • Niczego nie rozumiesz. Azbest nie jest trucizną!!! I nic nie szkodzi, kiedy się go zjada lub wypije!!! Problem polega na tym, ze azbest jest niezniszczalny! I kiedy włókienka azbestu dostają się do płuc, to organizm nie potrafi ich stamtąd usunąć, a są tam przecież ciałem obcym!!! Więc jest bardzo szkodliwy, kiedy się go wytwarza, tnie i wdycha pył, który przy tym powstaje. Ale nie kiedy się go zjada czy wypija, bo te włókna wydalimy.      No właśnie na dachu jest bardzo szkodliwy, bo płyty się na dachu degradują i uwalniają pył azbestowy, roznoszony wiatrem. I my go wdychamy!!! Czego nie rozumiesz?     Bo azbest nie jest trujący!!! On w żołądku i jelitach jest zupełnie neutralny. Azbest szkodzi płucom mechanicznie, a nie chemicznie! Włókna przebijają pęcherzyki płucne, a organizm nie ma możliwości ich usunięcia. Azbest się nie spala, nie trawi i nie ulega degradacji. W płytach azbestowych degraduje się cement, czyli spoiwo, które łączy włókna azbestu, które się uwalniają i wiatr je po świecie roznosi.     Tia... A płaski naleśnik Ziemi podtrzymują cztery słonie. Kiedyś ignorancja była wstydliwa, dzisiaj ludzie się nią chełpią, chociaż wszystkie materiały są na wyciągnięcie ręki w necie.     Którzy "eksperci", sieroto? Ci sami, których kury przestały się nieść z powodu masztu 5G? Nieuszkodzonych płyt azbesto-cementowych na dachach NIE MA!!!! Natura robi swoje, cement się degraduje, a azbest wiatr rozsiewa po okolicy i przenosi jak piasek z Sahary, nawet na inne kontynenty. To że Ty żyjesz, nie oznacza, że Twój azbest nie wykończył juz kogoś mieszkającego znacznie dalej od Ciebie. Bo mu wiatry przynoszą Twój azbest. Tak to jest, jak ktoś z uporem nie chce używać rozumu. 
    • Komentarz dodany przez Gert: Same kłamstwa jak to w Polsce-prawda jest taka i można to łatwo sprawdzić że Polska jako jedyny kraj w Europie sama ustaliła sobie datę graniczną 2032r w żadnym innym normalnym kraju europejskim nikt nie rusza całego nie uszkodzonego eternitu na dachu i nie ma żadnej daty zdjęcia usuwa się tylko uszkodzony -ale polak wiadomo jak to w przysłowiu...sam sobie robi problemy zakopując w ziemi coś co może bezpiecznie leżeć na dachu-NIEUSZKODZONY.Co potwierdzają eksperci tak krajowi jak i zagraniczni...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...