Skocz do zawartości

Bardzo prosta instalacja grzewcza.


Chemik

Recommended Posts

Napisano
Witam. Mój problem polega na tym, że wybudowany przeze mnie pokój na poddaszu (około 15m2, niski) nie ma żadnego źródła ogrzewania. Jest także pozbawiony wentylacji, a długość komina od mojej podłogi to około 3m, dlatego zamontowanie pieca opalanego drewnem raczej odpada. Ogrzewanie elektryczne i gazowe jest stanowczo za drogie na moją kieszeń. Wpadłem jednak na pewien pomysł. Przedstawiam go na schemacie.

DSC01446.jpg



Przez pokój przechodzi komin, do którego piętro niżej podłączony jest piec, opalany drewnem. Nie posiada on żadnych przyłączy. Pomysł polega na tym, by albo wymienić piec na używany z płaszczem wodnym (nie wiem, czy dobrze używam tego terminu) lub do obecnego podłączyć jakąś wężownicę, tak jak na schemacie połączoną z grzejnikiem piętro wyżej (bardzo zależy mi na kosztach, nie dysponuję sporymi środkami). I tu pojawiają się moje pytania:

1) Czy obieg wody w ten sposób będzie naturalnie wymuszony i wszystko zadziała, tak jak sobie to wyobrażam?
2) Jaki może być orientalny koszt takiego przedsięwzięcia i gdzie zakupić mógłbym taki piec?
3) Słyszałem, że do takiej instalacji potrzebny jest dodatkowo jakiś zbiornik, pełniący ważną funkcję. Gdzie i po co musi się on znaleźć? I czy jeszcze jakieś elementy pominąłem?
4) Czy temperatura uzyskana w ten sposób będzie wystarczająca, by spokojnie przetrwać zimę?

Z góry dziękuję za odpowiedzi i pomoc. Jeśli ktoś będzie miał jakieś ciekawe spostrzeżenia, o które nie pytałem, chętnie ich wysłucham. Pozdrawiam.
Napisano
Najtańsze rozwiązanie to wykucie otworów w stropie, aby ciepłe powietrze z dołu mogło przenikać do pomieszczenia na pietrze. Oczywiście wyeliminuje to odseparowanie akustyczne obu pomieszczeń i może być zastosowane jedynie
wtedy, gdy nie będzie to przeszkadzało w ich użytkowaniu.

Przejście z ogrzewania "suchego" piecem na ogrzewanie wodne wymaga zainstalowania kotła bądź kominka z płaszczem wodnym, grzejników oraz naczynia wzbiorczego chroniącego przed nadmiernym wzrostem ciśnienia w instalacji.

Alternatywnym rozwiązaniem może też być wstawienie piecyka opalanego naftą, przy czym niezbędne będzie zapewnienie dobrej wentylacji pomieszczenia.
Napisano
Cytat

.....
Przez pokój przechodzi komin, do którego piętro niżej podłączony jest piec, opalany drewnem. Nie posiada on żadnych przyłączy. ....


nawet kominowego?
a na poważnie to co to jest za piec - kaflowy?
w taki też, jakby się uparł, można wbudować "wężownicę"
reszta j.w., ale odradzałbym piecyk naftowy,
wentylacja konieczna w każdym przypadku
Napisano (edytowany)
Cytat

nawet kominowego?
a na poważnie to co to jest za piec - kaflowy?
w taki też, jakby się uparł, można wbudować "wężownicę"
reszta j.w., ale odradzałbym piecyk naftowy,
wentylacja konieczna w każdym przypadku



Źle się wyraziłem. Komin posiada kanały, ale żadnego wolnego. Na dole jest piec typu "koza" lub "cyganek". Prosta, blaszana skrzynka, wyłożona wewnątrz cegłami szamotowymi. Myślałem nad wbudowaniem do niego takiej właśnie wężownicy, ale po pierwsze tak czy inaczej jest on już w nie najlepszym stanie, po drugie trochę za wiele zachodu, jeśli w co drugiej komórce na wsi stoi stara opalana kuchnia z płaszczem wodnym.

Co do pierwszej odpowiedzi, pomysł z "dziurą w stropie" też był brany pod uwagę, ale niestety zbyt wiele prywatności na nim się traci. Edytowano przez Chemik (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Cytat

Źle się wyraziłem. Komin posiada kanały, ale żadnego wolnego. Na dole jest piec typu "koza" lub "cyganek". Prosta, blaszana skrzynka, wyłożona wewnątrz cegłami szamotowymi. Myślałem nad wbudowaniem do niego takiej właśnie wężownicy, ale po pierwsze tak czy inaczej jest on już w nie najlepszym stanie, po drugie trochę za wiele zachodu, jeśli w co drugiej komórce na wsi stoi stara opalana kuchnia z płaszczem wodnym.

Co do pierwszej odpowiedzi, pomysł z "dziurą w stropie" też był brany pod uwagę, ale niestety zbyt wiele prywatności na nim się traci.


Brak obrazka

Edytowano przez zbigmaz1 (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • dżwięk z drogi odbija się od domu, dzięki czemu jest głośno na tarasie - znaczy głośniej - bo masz dwa dźwięki - bezpośredni i odbity. Jeśli masz taras zadaszony, to tym bardziej hałas się nawarstwi. Nie wiem, jaki masz taras - ale spróbuj zasłonić go od strony tego dźwięku bezpośredniego z drogi i sprawdź natężenie dźwięku. Jeśli będzie ciszej, to spróbuj odsłonić go, ale wytłumić - nawt jakąś plandeką czy kocami powieszonymi przed ścianą, od której może się odbić ten dzwięk (jesli jest zadaszony, może odbijać się od sufitu czy co tam masz nad nim). A jak sprawdzisz - to będziesz wiedział, czy warto zrobić wytłumienie sciany tarasu bezodbiciowe. Lub sufitu nad tarasem. Loggie otwarte ażurowe balkonowe -  są np. świetnymi zbieraczami i wzmacniaczami dźwięku z ulicy.   Taras nakryty jest takim odpowiednikiem loggii.
    • Pamiętam swoją pierwszą i ostatnią noc w Nowej Hucie, jak kombinat szedł pełną parą całą dobę i tramwaje też jeździły całą dobę, nie spałem chyba do 3ciej w nocy. Także jak człowiek się przyzwyczai do ciszy, to potem w drugą stronę raczej sporo gorzej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Chodzi o usztywnienie konstrukcji. Nasza więźba ma już 60 lat i jest z cienkiego drewna ciosanego, odpornego na złamania, ale jest bardziej elastyczna niż z krokwi np 7×22cm. Koszt niewielki, bo na pokój 28m2 to raptem 600zł, a jak się mam martwić, że za parę lat spękają połączenia na płytach, to uważam to za słuszne rozwiązanie. Poza tym jak z tych krokwi wystają tylko haki, to dużo łatwiej jest najpierw połączyć wszystkie OSB i na to przykręcić GK, bo bez tego to już wyższa szkoła jazdy i ja w swoim przypadku sobie takiego rozwiązania bez OSB nie wyobrażam, gdzie obydwa skosy są w inną stronę krzywe, a ściany się rozchodzą na prawie 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oraz pory dnia i roku, godziny, pogody, ciśnienia atmosferycznego itd., itp., etc. W sumie zgadzam się, że takich danych nie ma. Nigdzie. Bo takie badanie kosztują krocie, a każde wyniki da się podważyć, wiec nikt nie ryzykuje.
    • Nie licz na to, że wyciszysz działkę do tych 35 - 40 dB w takim miejscu zlokalizowaną... Nawet kilkumetrowej wysokości ekran akustyczny - taki, jakie stawiają przy drogach szybkiego ruchu - nie załatwi tego Mieszkam 250 m od eSki, oddziela mnie od niej pas szerokości około100 m lasu mieszanego i słyszę każdy niemal pędzący pojazd (nie mówię o motocyklach z "ulepszonymi" wydechami ) - ekranu nam nie postawili... Około 700 m od okien jest linia kolejowa Warszawa - Lublin, od niej również "oddziela" nas pas ze 150 m szerokości lasu, również mieszanego... Słychać każdy przejeżdżający skład pociągu - o godzinie  +- 23:40 przejeżdża skład 43 wagonów z węglem Zupełnie inaczej słychać samochody i pociągi w suche dni, a inaczej "po rosie", gdy powietrze jest mocno wilgotne - wtedy wydaje się, że jeżdżą one tuż pod oknami Zaznaczam, że las jest mieszany, bo jest różnica zimą, a miesiącami, gdy są gęste liście na drzewach... Nie mierzyłem natężenia hałasu, ale BYŁ on mocno zauważalny w pierwszych tygodniach zamieszkania - po jakimś czasie przestaje się słyszeć te hałasy, przestają być zauważalne, przeszkadzające i uciążliwe... czasami się je słyszy, ale ucho przyzwyczaja się... Można próbować odgradzać się parkanami, szpalerami tui, czy innych roślin, ale i tak trzeba będzie zaakceptować pozostałe szumy i odgłosy...   Albo szukać innej lokalizacji     Podejrzewam, że takie dane uzyskasz tylko doświadczalnie dla określonej lokalizacji...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...