Hej.
Podstawiłem do moich wzorków i wyliczeń wentylacyjnych Twoje, Solange, parametry i wychodzi mi co następuje:
Założenie: prędkość przepływu powietrza = 3m/s
dla 20m3/h, fi= 48,6mm
dla 30m3/h, fi= 59,5mm
dla 40m3/h, fi= 68,7mm
dla 50m3/h, fi= 76,8mm
Z kolei przy prędkości przepływu = 6m/s:
dla 20m3/h, fi= 34,3mm
dla 30m3/h, fi= 42,1mm
dla 40m3/h, fi= 48,6mm
dla 50m3/h, fi= 54,3mm
Wnioski:
1. Moim zdaniem możesz kłaść mniej rur.
2. Zauważyłem, że jeden anem wyw dałaś blisko drzwi. Tak chyba nie powinno być.
Konkluzja:
Z tego co się naczytałem o wentylacji - obecny Twój schemat jest OK, to wszystko będzie działać, bo wentylacji nie da się spaprać, jeśli poświęci się jej uwagę. Z moich szacunków wychodzi, że ilość rur końcowych (chodzi mi o sumaryczny przekrój) w twoim projekcie jest zdecydowanie przeszacowana. Powietrze jest lepkie, stąd lepiej jest lekko podkręcać prędkość przepływu, aniżeli zaniżać, a to po to, żeby mieć pewność, że powietrze w kanale nie stoi. Jednakowoż ja tylko teoretycznie się tu wypowiadam, bo moja instalacja, jakkolwiek gotowa, wciąż pozbawiona jest jednostki centralnej - nawiewy i wywiewy są obecnie wszystkie razem wywiewami - podłączonymi po prostu do wyrzutni i czerpni. Przy braku wentylatorów zapachy z kuchni samopas wędrują na dach, o czym przekonałem się tego lata.
Pozdrowienia.