Skocz do zawartości

Dołączono wózkownie do powieszchni mieszkannia


Recommended Posts

Witam. Chciałbym kupić mieszkanie - jedno wpadło mi w oko . Lecz problem jest taki iz jakoś 30 lat temu dołączono do powierzchni mieszkania 5m2 tzw wózkownie. Otwór wejściowy został zamurowany i zrobiony pokój przejściowy. Moje pytanie do Państwa jest takie czy i jak mogę wykuć otwor wejściowy do pokoju tzw wózkowni. Otwór został 30 lat temu zamurowany lecz ja chciałbym mieć oddzielne wejście do pokoju z holu i wykuć otwor drzwiowy jak było kiedys - w otworze jaki został zamurowany. Wiem troche zakręcone lecz wiecie o co mi chodzi. Gdzie sie udac i czy bede miał problemy z pozwoleniem na wykucie tego otworu gdzie kiedyś były drzwi. Jakie pozwolenie musze miec i czy duzo z tym zachodu.
Link do komentarza
chciałbym ten pokój wynająć i jeszcze jedno pyt. chciałbym w tym pokoju zrobic- wydzielić WC i pociągnąć prąd i wodę z sąsiedniej przynależącej do mieszkania kuchni tez mam zgłaszać i pozwolenia jakieś mieć na to. Przepraszam ze pytam mieszkam w domu wolno stojącym i zamierzam kupić mieszkanie nie wiem jakie w blokach panują rytuały czy prawo
Link do komentarza
To wszystkie moje potrzeby . Wszedłem na forum prosić państwa o narzędzia prawne . Nie o sposób techniczny wydziobania dziury w ścianie- czy to dynamit czy widelec i nóż - czy molto-wiertarka . Chcę to zrobić wszystko prawnie dlatego mój wpis na Prawie. Dziękuje za pomoc i cenne podpowiedzi. Jeśli może ktoś udzielić mi fachowej porady BARDZO PROSZĘ. Do zjadania przez ludzi jestem raczej ciężkostrawny. Proszę o narzędzia prawne lub o podpowiedz może ktoś miał taki przypadek lub sytuację.
Link do komentarza
Wydaje mi się, że tutaj możesz liczyć na jakies podpowiedzi - np. wyjaśnij w SM, rozmawiaj z administratorem budynku, itp. - nie licz, że ktoś tu wyciągnie "narzędzia prawne"- z takiego "wyciągania" ludzie żyją, prawnicy zarabiają i za to się płaci icon_confused.gif
Link do komentarza
Cytat

Jeśli może ktoś udzielić mi fachowej porady BARDZO PROSZĘ.



Do udzielania bardziej fachowych odpowiedzi potrzebne są DOKUMENTY, które się trzyma w rękach. Nawet jak pójdziesz do adwokata, bez takich dokumentów to usłyszysz tylko gładkie słowa. A to dlatego, że bez nich NIE ISTNIEJE inny sposób odpowiadania w wykonaniu ludzi, którzy nie chcą kogoś wprowadzać w błąd.

Ty nawet nie jesteś właścicielem, chcesz dopiero kupić. I co, mamy Ci wróżyć? Nie znamy stanu prawnego, nie wiemy jakie zapisy są w księgach wieczystych, nie wiemy nic, oprócz tego, że Ty masz chęć. Nie wiemy, czy ta dziura istniała naprawdę, czy ktoś wprowadza Ciebie w błąd, chcąc sprzedać badziewie.
Link do komentarza
I właśnie moimi wpisami chciałem rozpocząć dyskusję jaka dobiega chyba końca. Wywnioskowałem ze najpierw - wpisy w księgach wieczystych potem stan faktyczny czyli projekt budynku / oglądać / czy ta wózkownia była i czy był otwór w ścianie. Potem dopiero płacić za lokal - czyli go kupić. Cena i lokalizacja lokalu jest na tyle dobra ze nawet jak nie było wózkowni i nie będzie możliwości przebicia ściany to jednak w dużych miastach liczy się lokalizacja powierzchnia i cena.
Dziękuje wszystkim w szczególności retrofood - bo w sposób dzikusowy wyjawił się kim jest. Pozytywnie oczywiście.
Posprawdzam czy jest na to plan i co było wcześniej. Prosze o esencje postępowania przed zakupem tego lokalu to chyba nie jest drogie jeśli chodzi o życie adwokackiej braci. Edytowano przez caytols (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sadza jest dowodem na kiepskie umiejętności palacza, który źle dobiera paliwo, albo stosuje w danym piecu nieodpowiednie, i/albo nie potrafi zadbać o dobry nawiew powietrza. Jestem ciekawy, czy Ty sobie poradziłeś z tym i na czym to polegało.    PS. Nie mam sadzy w kominie, albo ilości wręcz śladowe. Nie mam też sadzy na drzwiczkach wewnątrz pieca.    Sadza to dość drogi towar w handlu. I nie tak łatwo dostępny. Kiedyś i z nią miałem do czynienia.
    • Pamiętam czasy jesienne na wsi, kiedy kapustę kiszono w 200-litrowej, dębowej beczce. Wybrana dziewczyna wtedy musiała wyszorować nogi i podkasywać kieckę, bo to one, na boso, deptały w beczce kapustę. Za moich czasów dziewczyny już nosiły majtki, ale starsi wspominali wtedy czasy, kiedy na majtki żadnej na wsi stać nie było... A fuczki robisz czasem?
    • Dwa wiadra sadzy to już dużo, tak trochę więcej jak pół wiadra urobku powinno być po każdorazowym regularnym czyszczeniu.    Dodam, że sadza, czarny osad, to czysty węgiel i nadaje się idealnie do ponownego spalenia, wytrącenie sadzy w kanele lub kominku świadczy o niepełnym spalaniu paliwa.    Mój sąsiad miał zawsze sadzę po czyszczeniu kanału dymowego, jak mu pokazałem, że to jest paliwo do ponownego spalenia, to przestał wywalać.
    • Tak właśnie jak opisałeś. Do kapusty (już dawno sam nie kisiłem) nigdy nie dodaję żadnych warzyw, a tym bardziej kminku. Do kiszenia mam wielki kamienny garnek, a całe, małe główki kapusty wkładam pomiędzy warstwy, kapusy szatkowanej. Doskonałe są nadziewane farszem mięsnym (po uprzednim wyjęciu części wewnętrznych liści). Do przygotowania gołąbków z włoskiej kapusty (ta się najbardziej nadaje), dodaję do farszu, posiekaną kapustę kiszoną gdyż znakomicie podbija smak.
    • Jak tylko kupiłem ten dom, jakieś 5 lat temu, wezwałem kominiarza żeby wyczyścił komin. Dom był kiedyś ogrzewany piecami kaflowymi.Przyjechał Pan, pokazał mi swoje uprawnienia i zabrał się do pracy. Wybrał 10 wiader sadzy z wyczystki następnie zajrzał przy pomocy lusterka do komina czy jest przelot, wypisał papier, wziął pieniądze i pojechal do domu. Nawet nie wrzucił szczotki do komina bo stwierdził że nie trzeba. Więc sam się za to zabrałem i wyszczotkowalem ten komin co skutkowało jeszcze dwoma wiadrami sadzy. I tak właśnie wygląda przegląd kominiarski w naszym kraju. Nie twierdzę że tak jest wszędzie ale podejrzewam że większość przypadków tak wygląda.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...