Skocz do zawartości

malowanie pokoju dla dziecka


Recommended Posts

Napisano
Takie bajkowe malunki mogą się podobać jak dziecko ma 2-3 latka, później już będzie na nie za duży i niestety będzie trzeba taką ścianę ponownie przemalować. Może to być problematyczne, gdyż pewnie ciężko pokryć wiele takich jaskrawych kolorów. Zamiast tego proponuję klasyczną tapetę w błękitno-szare pasy, która powinna starczyć na kilka ładnych lat.

Napisano
Cytat

witam chcemy z mężem pomalować pokój dla synka. Znalazłam na internecie malowanie pokoju w sposób artystyczny, podoba mi się motyw dżungli ale nie wiem czy nie będzie to zbyt przytłaczające dla mojego synka.co o tym myślicie?



niby ciekawie ale jakies to takie przytlaczajace... chyba za duzo w jednym miejscu.
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Otóż to. Pokój musi "rosnąć" razem z dzieckiem, co zmusza nas do częstych zmian i nadweręża nasze budżety albo być urządzony tak, by za rok-dwa lata wciąż pasował, a zmianie uległy tylko np. mebelki.



Dokładnie icon_smile.gif Tym bardziej, że dziecku wszystko szybko się nudzi i takie bajkowe ściany po roku już się mogą nie podobać. Dobrym pomysłem są też tapety! Można je zmieniać spokojnie co kilka lat, co będzie chyba tańszą alternatywą niż zmienianie mebli ;)

Gdyby ktoś szukał, to Rasch ma bardzo fajną kolekcję dedykowaną własnie dzieciom - Kids Club.
Napisano
Tak to jest, że w czasie, gdy dziecko rośnie potrzeba więcej inicjatywy i zmian w jego otoczeniu (na przykład w wyglądzie pokoju). Druga sprawa, że dziecko szybciej niszczy, brudzi ścianę, co też wymaga częstszego odnawiania.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Ja natomiast uważam, że świetnym rozwiązaniem w pokoju dziecka jest zastosowanie farby tablicowej. Maluch może na niej samodzielnie tworzyć własne rysunki, następnie zmywać je i rysować kolejne. Świetna sprawa icon_smile.gif
Napisano
ja dzieciakom zafundowałem ścianę z naklejonymi kilkoma zwierzakami, później dzieciaki doklejały swoje naklejki i teraz po 3 latach ścianę ledwo widać icon_smile.gif

no i czas na remont icon_biggrin.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Czy nie lepiej byłoby zrobić to w formie tapety/folii, którą później stosunkowo łatwo będzie usunąć? Dzieci szybko rosną, prędzej czy później zacznie się "wstydzić" takiego pokoju, wówczas całą rewolucję związaną z malowaniem będziecie musieli zrobić na nowo...dziecko teraz może być zafascynowane, lecz trzeba na to spojrzeć neutralnie i obiektywnie.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Ja swojemu młodemu zafundowałem tapety - jak coś "zmaluje" to nie stanie sie krzywda - po prostu jak dorośnie zerwiemy tapetę;P A chłopak talent plastyczny ma, więc kredki i mazaki wcześniej czy później pójdą w ruch:P Obczaiłem dobrą opcję z darmową dostawą - przyoszczędziłem parę złotych (chyba właśnie na te kredki;P)
Napisano
Tylko fototapeta,bo z doświadczenia wiem że te artystyczne motywy rzadko kiedy nadają się do salonu a co dopiero w pokoju dziecka,więc odradzam. Poza tym mnie osobiście trochę odstraszają,nie wspominając już jakie skojarzenia wywołają u naszego dziecka...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
To może być fajny i oryginalny pomysł. Jednak we wszystkim trzeba znać umiar. Jeżeli pokój będzie za bardzo pstrokaty, to dziecko nie będzie się w nim dobrze czuło. Oczywiście powinien być kolorowy, ale trzeba uważać, żeby nie przesadzić z tymi kolorami.
Napisano
Super pomysł! Trzeba mieć tylko pewność, że wybrany motyw nie znudzi się dziecku zbyt szybko (córka koleżanki chciała meble z niebieskim motywem, kupiła, po 2 miesiącach usłyszała, że jednak niebieski sie jej nie podoba :/)
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Zgadzam się z przedmówczynią, dlatego uważam, że zamiast wydawać dużo pieniedzy na malowanie, które zaraz się znudzi dziecku, proponuję naklejkę na ścianę czy meble. Niezależnie od jej wielkośic czy motywu, mozna stosować taki wzór wielokrotnie - przeklejać, ściagać, zakładać - koszt jeden a wiele możliwości! Jest to fajne, ponieważ dzieciaki często zmieniają zdanie co do stylu w jakim chciałyby mieć pokój. Dodatkowo taka dekoracja cieszy się ogromną odpornością na zabrudzenia oraz ma trwały kolor.
Napisano
Dobrym rozwiązaniem jest farba tzw. tablicowa, po której można rysować dokładnie tak samo jak po tablicy szkolnej. Rysunki można usunąć zwykłą ściereczką, nie narażając się na powstanie plam. Ścianę maluje się w dokładnie taki sam sposób jak zwykłą farbą.
Napisano
Cytat

Dobrym rozwiązaniem jest farba tzw. tablicowa, po której można rysować dokładnie tak samo jak po tablicy szkolnej. Rysunki można usunąć zwykłą ściereczką, nie narażając się na powstanie plam. Ścianę maluje się w dokładnie taki sam sposób jak zwykłą farbą.




tylko wszędzie jest kreda i pył
Napisano
Dzieci kochają kolory i kształty, wiec może po prostu na jednej ścia zrób kilka trójkątów, kół i kwadratów - na pewno ożywi pomieszczenie nada dziecięcego polotu icon_smile.gif
  • 5 tygodnie temu...
Napisano
Ja dzieciakom sama namalowałam na ścianach to co chciały (oczywiście głównie postacie z bajek) i póki co zadowolone z moich wypocin ;) A ile radochy było jak mi przy tym mogły pomagać!

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...