odpadanie płytek

[TomekMM]

Ludzie ratujcie!!!! Dwa miesiące temu położyłem płytki w łazience i ubikacji.Po tym czasie nagle płytki zaczęły się odklejać od kleju.Klej jest przyklejony do ściany bardzo mocno.Dlaczego po lekkim uderzeniu lub nawet bez niego płytki się odklejają,są niemal czyste od drugiej strony.Co może być powodem.Faktem jest ,że nie fugowałem jeszcze ale to większego znaczenia raczej nie ma.Klej??? ale dlaczego tak dobrze trzyma ściany a nie trzyma płytki.Ratujcie.

[animus]

Cytat

Ludzie ratujcie!!!! Dwa miesiące temu położyłem płytki w łazience i ubikacji.Po tym czasie nagle płytki zaczęły się odklejać od kleju.Klej jest przyklejony do ściany bardzo mocno.Dlaczego po lekkim uderzeniu lub nawet bez niego płytki się odklejają,są niemal czyste od drugiej strony.Co może być powodem.Faktem jest ,że nie fugowałem jeszcze ale to większego znaczenia raczej nie ma.Klej??? ale dlaczego tak dobrze trzyma ściany a nie trzyma płytki.Ratujcie.

Co tu ratować ,naciągnąłeś klej na ścianę ,potem za długo dłubałeś w nosie zamiast kłaść płytki na świeży klej ,klej powierzchniowo się podsuszył i do płytek już nie przystał odpowiednio.


Teraz tylko klej w płynie :

http://www.jak-budowac.pl/nowosc-den-braven-uni-fix

[krzysiek29]

może jeszcze były zakurzone

[Gość mhtyl]

Można jeszcze zadać pytanie jaki był to klej i czy jeszcze data ważności mu nie wygasła.

[Gość stach]

Każdy klej ma określony "czas otwarty", czyli czas, po którym klej "się skórkuje" - zasycha na powierzchi i nie tworzy klejącej warstwy, do której przylepić się ma płytka. Ten czas jest tym krótszy, im więcej chemii zawiera klej i im większa jest temperatura, czy też ruch powietrza - w uelastycznionym Atlasie ten czas wynosi ok. 30 minut. Po tym czasie płytka się nie ma możliwości przykleić i sobie po krótkim czasie odpada
Tak jak pisał animus - zaszkodziły palce w nosie