Skocz do zawartości

odpadanie płytek


Recommended Posts

Napisano
Ludzie ratujcie!!!! Dwa miesiące temu położyłem płytki w łazience i ubikacji.Po tym czasie nagle płytki zaczęły się odklejać od kleju.Klej jest przyklejony do ściany bardzo mocno.Dlaczego po lekkim uderzeniu lub nawet bez niego płytki się odklejają,są niemal czyste od drugiej strony.Co może być powodem.Faktem jest ,że nie fugowałem jeszcze ale to większego znaczenia raczej nie ma.Klej??? ale dlaczego tak dobrze trzyma ściany a nie trzyma płytki.Ratujcie.
Napisano
Cytat

Ludzie ratujcie!!!! Dwa miesiące temu położyłem płytki w łazience i ubikacji.Po tym czasie nagle płytki zaczęły się odklejać od kleju.Klej jest przyklejony do ściany bardzo mocno.Dlaczego po lekkim uderzeniu lub nawet bez niego płytki się odklejają,są niemal czyste od drugiej strony.Co może być powodem.Faktem jest ,że nie fugowałem jeszcze ale to większego znaczenia raczej nie ma.Klej??? ale dlaczego tak dobrze trzyma ściany a nie trzyma płytki.Ratujcie.



Co tu ratować ,naciągnąłeś klej na ścianę ,potem za długo dłubałeś w nosie zamiast kłaść płytki na świeży klej ,klej powierzchniowo się podsuszył i do płytek już nie przystał odpowiednio.


Teraz tylko klej w płynie :

http://www.jak-budowac.pl/nowosc-den-braven-uni-fix

Napisano
Można jeszcze zadać pytanie jaki był to klej i czy jeszcze data ważności mu nie wygasła.
Napisano
Każdy klej ma określony "czas otwarty", czyli czas, po którym klej "się skórkuje" - zasycha na powierzchi i nie tworzy klejącej warstwy, do której przylepić się ma płytka. Ten czas jest tym krótszy, im więcej chemii zawiera klej i im większa jest temperatura, czy też ruch powietrza - w uelastycznionym Atlasie ten czas wynosi ok. 30 minut. Po tym czasie płytka się nie ma możliwości przykleić icon_rolleyes.gif i sobie po krótkim czasie odpada icon_rolleyes.gif
Tak jak pisał animus - zaszkodziły palce w nosie icon_mrgreen.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Podsumujmy sytuację, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumiem. Jeżeli coś jest inaczej to proszę o sprostowanie. Ciśnienie i przepływ wody zimnej są wystarczające.  Zbyt niskie jest ciśnienie i/lub przepływ wody ciepłej. Tu proszę o doprecyzowanie - jest mały strumień wody pod dobrym ciśnieniem, czy duży strumień wody pod zbyt niskim ciśnieniem? Jak jest przygotowywana woda ciepła? Bo z opisu wnioskuję, że jest ona jakoś centralnie podgrzewana w budynku, jednak nie jest wystarczająco ciepła i dopiero na poddaszu dogrzewa ją do wystarczającej temperatury elektryczny podgrzewacz.    Układ jest więc nieco dziwny, ale tak zrozumiałem opis.  Trzeba przede wszystkim sprawdzić jakie jest ciśnienie i jak duży jest strumień wody przed tym podgrzewaczem. Jeżeli przed podgrzewaczem, na jego przyłączach jest wszystko w porządku to problem tkwi w podgrzewaczu. On może bardzo zmniejszać strumień (przepływ) wody i jej ciśnienie. To typowa cecha modeli przepływowych. Jak się to ustali to można myśleć co robić dalej.
    • Nie chodzi mi nawet o formalną ekspertyzę, ale o to żeby temu przyjrzał się konstruktor. Bo o ile płytkie rysy nie są zmartwieniem, to głębokie pęknięcia mogą stanowić już poważny problem. A na odległość nikt tego nie jest w stanie sprawdzić.  Warstwa wyrównująca ze styrobetonu lub jakiegoś innego betonu z lekkim kruszywem (keramzyt, perlit) jak najbardziej może być. Trzeba tylko pilnować pewnej minimalnej grubości bo takie lekkie betony są słabe. Próby wyrównywania dużych nierówności samym styropianem zdecydowanie odradzam, tego się faktycznie nie da zrobić dobrze. Co jest na dole, jakie są pomieszczenia poniżej tego stropu? Bo od tego oraz źródła ciepła zależy na ile skutecznej izolacji cieplnej potrzebujemy. Jeżeli i tak są tam pomieszczenia ogrzewane, zaś ciepło zapewnia kocioł to izolacja cieplna może być słaba, po prostu strop będzie się nieco bardziej nagrzewał i część ciepła oddawał ku dołowi. Wtedy wystarczy styrobeton, bez warstwy styropianu.  Przy czym nawet w tym wariancie dałbym folię budowlaną na styrobeton. Jako warstwę rozdzielającą go od jastrychu. Na to rury ogrzewania podłogowego, na nie siatka stalowa i jastrych. Dzięki siatce dość cienka warstwa jastrychu będzie pewniejsza, a tu raczej nie będzie można zbytnio go pogrubiać ze względu na masę. Ale dopuszczalne obciążenie to właśnie powinien określić wezwany konstruktor.  Przy okazji uprzedzam, że mocowanie rur, gdy pod folia nie ma styropianu jest nieco upierdliwe. Ale się da to zrobić. Dajemy dwie warstwy w miarę grubej folii i spinki wbijamy w nią pod skosem. 
    • Może i więcej, bo metr przewodu to jakieś 4 PLN, a wtyczka w sklepie 3,95 PLN.
    • Za wtyczkę jest 17.99. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Drogi jak cholera. 10 PLN to góra, którą dałbym za niego. Ale pod względem przekroju żył, przewód jest właściwy. Wtyczka też w porządku. Pytanie dodatkowe, ten piekarnik to przenośny czy część jakiegoś stacjonarnego urządzenia?. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...