Skocz do zawartości

wentylacja - ciagle działa


gonzol

Recommended Posts

Napisano
Jestem na etapie odbierania nowego mieszkania od dewelopera. W mieszkaniu w łazience oraz w kuchni w kratce wentylacyjnej zamontowany jest wentylator , który podłączony jest pod instalację elektryczną mojego mieszkania. Zauważylem, że w kuchni oraz łazience wentylatora nie da się wyłączyć na stałe - cały czas działa niezależnie czy ktoś jest w mieszkaniu czy nikogo nie ma, mogę tylko przyciskiem zwiększyć mu obroty (wydajność).
W Polskiej Normie nr PN 83/B-03430 w punkcie 4.2 doczytałem się , że " Wentylacja mechaniczna powinna być uruchamiana okresowo, na czas użytkowania pomieszczeń, z odpowiednim wyprzedzeniem i opóźnieniem." natomiast w moim przypadku,tak jak pisałem wcześniej ,jest ona włączona przez cały czas, bez możliwości wyłączenia.
Czy takie rozwiązanie jest prawidłowe i wentylacja przez cały czas musi działać powodująć ciągły szum i pobierając prąd z mojego mieszkania - gdyż nie mam możliwości całkowitego jej wyłączenia ( nawet kiedy dłużej nie przebywam w mieszkaniu).
Dodam,że budynek ma tylko 5 pięter.
Napisano
Nie czytaj wybiórczo - tylko całość, bo dalej pisze:

KOD
W pomieszczeniach sanitarnych zaleca się zapewnienie możliwości działania
wywiewnej wentylacji dyżurnej o zredukowanej (np. do 33 %) wydajności.


Wentylacja mechaniczna powinna działać cały czas - dotyczy to wywiewu w łazience, WC, kuchni.
Wynika to zarówno z przywołanej normy , jak i przepisów zawartych w przywołanym prze retrofood Rozporzadzeniu.
Napisano
Cytat

Nie czytaj wybiórczo - tylko całość, bo dalej pisze:

KOD
W pomieszczeniach sanitarnych zaleca się zapewnienie możliwości działania
wywiewnej wentylacji dyżurnej o zredukowanej (np. do 33 %) wydajności.


Wentylacja mechaniczna powinna działać cały czas - dotyczy to wywiewu w łazience, WC, kuchni.
Wynika to zarówno z przywołanej normy , jak i przepisów zawartych w przywołanym prze retrofood Rozporzadzeniu.


icon_confused.gif

napisane jest że "zaleca się" ale nie jest to konieczne. Czy nie powinno to być włączane np ze światłem i wyłączane z opóźnieniem po zgaszeniu światła "powinna być uruchamiana okresowo, na czas użytkowania pomieszczeń"? i czy nie powinien byćtaki wentylator zamontowany nie w mieszkaniu w kratce tylko np. w kominie wentylacyjnym gdzieś przy wyjściu?
Napisano
Pisałem dość wyraźnie i inne zapisy, np.:

KOD
2.1.4. Wybór rodzaju wentylacji. W budynkach o wysokości do 9  kondygnacji może być stosowana wentylacja
grawitacyjna lub mechaniczna. W budynkach wyższych należy stosować wentylację mechaniczną wywiewną lub
nawiewno-wywiewną. Wentylacja mechaniczna powinna działać w sposób ciągły przez całą dobę. W okresie nocnym (np.od godziny 2200 do 600) strumienie powietrza podane w 2.1.2 mogą być zredukowane do wielkości 60%
Napisano (edytowany)
Cytat

icon_confused.gif

napisane jest że "zaleca się" ale nie jest to konieczne. Czy nie powinno to być włączane np ze światłem i wyłączane z opóźnieniem po zgaszeniu światła "powinna być uruchamiana okresowo, na czas użytkowania pomieszczeń"? i czy nie powinien byćtaki wentylator zamontowany nie w mieszkaniu w kratce tylko np. w kominie wentylacyjnym gdzieś przy wyjściu?



Nie znasz się na języku prawnym.
W normach też nigdzie nie pisze MUSISZ!!!
Zawsze jest "należy" "trzeba" "zaleca się"... a projektant lub wykonawca, który się do tego nie dostosuje, bierze na siebie oboweiązek wytłumaczenia, że rozwiązanie które zastosował jest lepsze niż w przepisie.
I przeważnie wtedy idzie siedzieć. Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Nie znasz się na języku prawnym.
W normach też nigdzie nie pisze MUSISZ!!!
Zawsze jest "należy" "trzeba" "zaleca się"... a projektant lub wykonawca, który się do tego nie dostosuje, bierze na siebie oboweiązek wytłumaczenia, że rozwiązanie które zastosował jest lepsze niż w przepisie.
I przeważnie wtedy idzie siedzieć.



Trochę to bez sensu. U siebie zrobiłem wentylatory na podwójnym włączniku od swiatła i włączam, kiedy chce. Jak ide do łazienki po jakąś pierdołe albo mnie nie ma tam to po co ma mi latać wentylator i mnie na koszty naciągać? U wielu osb tak jest zrobione, u niektórych widziałem też, ze włączają się jak sie swiatło włącza to też jest ajkies sensowniejsze rozwiązanie, jak włączony non stop:/
Napisano
Nie bez sensu – wręcz przeciwnie.
Deweloper ma obowiązek budować zgodnie z przepisami, a przepisy stanowią, że wentylacja, w tym mechaniczna, ma działać „ non stop” – to i tak ją wykonał.
Tam nie ma wentylacji „grawitacyjnej” (ten kanał , najprawdopodobniej nie spełnia wymagań kanału wywiewnego dla wentylacji „grawitacyjnej”).
Rodzaj wentylacji mechanicznej, działający okresowo, o którym wspominasz – to zupełnie inna bajka (też dozwolona).
I na koniec – co i kto sobie robi, w swoim domu (mieszkaniu) to zupełnie inna para kaloszy – do czasu jakiegoś nieszczęścia, czego nikomu nie życzę.
Napisano
Cytat

Nie bez sensu – wręcz przeciwnie.
Deweloper ma obowiązek budować zgodnie z przepisami, a przepisy stanowią, że wentylacja, w tym mechaniczna, ma działać „ non stop” – to i tak ją wykonał.
Tam nie ma wentylacji „grawitacyjnej” (ten kanał , najprawdopodobniej nie spełnia wymagań kanału wywiewnego dla wentylacji „grawitacyjnej”).
Rodzaj wentylacji mechanicznej, działający okresowo, o którym wspominasz – to zupełnie inna bajka (też dozwolona).
I na koniec – co i kto sobie robi, w swoim domu (mieszkaniu) to zupełnie inna para kaloszy – do czasu jakiegoś nieszczęścia, czego nikomu nie życzę.



No jeśli nie ma wentylacji grawitacyjnej to troche zmienia postać rzeczy. Choć wiele przepisów w naszym kochanym kraju jest oderwana od rzeczywistości, czesto z resztą wmawiane nam jest, ze wszędzie w Unii tak jest i nasi się tego trzymają. Potem wychodza jednak kwiatki i ludzie z zachodu sie z nas smieją, że u nas sie wymaga jakis kuriozalnych rzeczy, które rzekomo w innych krajach tak jest, a u nich pierwszy raz o czyms takim słyszą. Przykładem trochę nie związanym z tematem są płytki w oborach i warunki sanitarne, które u nas muszą być spełnione, bo Unia niby wymaga, a tam tego nie ma. Nadgorliwośc urzędników u nas tworzacych przepisy jest po prostu w wielu przypadkach przesadna.
Podobnie z VAT 23%, bo to jest podstawowa stawka u nas. Wymagana jest u nas stawka podstawowa na określone produkty i przez to sa one bardzo drogie. Rząd rozkłada ręce, ze nic nie moze zrobić, bo takie wymagania. Tylko, ze zapomina o jednym istotym, elemencie: Unia nie wymaga od nas, zebysmy mieli stawke VAT podstawową 23%, minimalna dopuszczalna 15%icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...