Skocz do zawartości

Jak naprawić błąd geodety?


bandex

Recommended Posts

Napisano
Mam problem.
W 1996 roku geodeta wytyczył mi budynek na dziełce, którą kupiłem.
Wytyczajac budynek nie sprawdził granic skutkiem czego wybudowałem dom zgodnie z pozwoleniem ale zbyt blisko granicy (dokładnie 3,1 m od granicy).
Jakie jest możliwe rozwiazanie problemu jeżeli właściciel sasiedniej działki, na którą "wszedłem" (o 90 cm) nie zgodzi sie odsprzedac tego kawałka ? Budowa ma odbiór cześciowy wykonany w 2000 roku.
Napisano
Choć formalnie jest to nieprawidłowość to praktycznie nie powinno być żadnych problemów. Odbiór częściowy wiąże się z kontrolą inspektora nadzoru budowlanego i jeśli on nie stwierdził uchybień to nie ma sprawy. Ewentualnie ważne jest jak daleko usytuowany został budynek sąsiada - jeśli między domami odległość wynosi ponad 8 m to w ogóle nie ma sprawy.
Napisano
Nie sądzę aby ta sprawa tak łatwo i bez problemowo się zakończyła.A co z inwentaryzacją geodezyjną?Przecież geodeta po wybudowaniu domu raz jeszcze robi pomiary czy zachowane są odpowiednie odległości i wymiary domu i to musi nanieś na mapkę i co wtedy?A czemu sąsiad załóżmy, że jeszcze nie ma wybudowanego domu a działkę ma taką że jego dom mieści się na ścisk czyli po 4 metry od granicy i czemu wg kogoś widzi mi się (bo ktoś wybudował dom bliżej niż pozwala prawo) ma zrezygnować z budowy tego domu bo musi odsunąć się dalej od granicy a tym samym musi zmienić wymiary zew domu czyli musi mieć nowy projekt.
A tak wracając do tematu to coś mi tu śmierdzi. Nie wierzę aby geodeta taki szkolny błąd popełnił,teraz to można zwalić winę na geodetę a tak w ogóle to czy bandex ma jakieś potwierdzenie ,że ten dom wytyczał geodeta,jeżeli ma to OK,ale jeżeli nie ma to przecież sam mógł dom wytyczyć czy nawet przedstawić paliki.U mnie geodeta jak wytyczał dom to po wytyczeniu dał mi szkic wytyczenia fundamentów ze swoją pieczątką oraz rachunek a kopia na pewno została u niego (nie wiem bo się o to nie dopytywałem) i teraz załóżmy,że wybudowałbym dom bliżej granicy tak jak w przypadku bandex-a i chciałbym zwalić winę na geodetę i co? Ja papiery bym zniszczył,ale on jeżeli posiada kopie jest na wygranej pozycji. Nie wiem czy taka praktyka jest wszędzie stosowana przez geodetów,ale bynajmniej u mnie tak bywa.
Tak aby coś dokłądnie poradzić koledze bandex to za mało danych podał,nie napisał czy jest jakieś zabudowanie po stronie sąsiada (sądzę że niema bo bandex pisze o odkupieniu 90 cm pasa ziemi) ,jaki to częściowy odbiór tego domu ma to znaczy co ma już odebrane.
Życzę mu jak najlepiej,ale tak łatwo mu nie będzie rozegrać tej sprawy. W najlepszym wypadku może liczyć na jakieś odstępstwo.
I tak na koniec- jeżeli to jednopostowy forumowicz to można doradzanie sobie darować jeżeli nie poda nam więcej szczegółów .
Napisano
Moja działka graniczy z 1 ha działką sąsiada, na której on buduje siedlisko. Zasadniczo to problem mam ja bo w tej chwili jestem zbudynkiem zbyt blisko granicy ok. 90 cm. sąsiad przy granicy 4 m buduje garaż z oknem ale garaż jest przesunięty w stosunku do mojego domu, zatem problem odkupienia dizałki dotyczy 90 cm na długości ok. 18 m, bo dalej sąsiad buduje garaż. Geodeta dokonał wpisu w dziennik budowy, że dokonał wytyczenia budynku. Do odbioru cześciowego pomiary wykonywał inny geodeta ale przy cześciowym odbiorze geodeta nie inwentaryzował budynku a jedynie przyłącza. Odbiór częściowy wykonany był w 2000 roku.
Napisano (edytowany)
Przyznam, że jestem coraz bardziej zdziwiony.
Albo nie piszesz wszystkiego, albo żyjesz w nieświadomości.
Może się okazać, że masz dużo większy problem.

Sprawdź co wytyczył geodeta (czy oś budynku, czy wymiar zewnętrzny, czy wewnętrzny).
Zmierz wymiary zewnętrzne budynku i porównaj z wymiarami z zatwierdzonego projektu.
Budynek mógł być dobrze usytuowany (wytyczony), tylko źle zbudowany.

Dokupienie gruntu w zasadzie nic nie zmieni, o ile nie będą wytyczone nowe granice – a to ani proste, ani tanie.
Być może (w razie „wojny”), korzystniejszym rozwiązaniem będzie zamurowanie okien luksferami – o ile na tej ścianie okna są. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Dzisiaj pomierzę dokładnie budynek. Ale mam pytanie czy zamurowanie okien luksferami cokolwiek poprawi. Czy trzeba będzie występować o aneksowanie decyzji?
  • 4 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Super Wam idzie Panowie! Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Kolejne dni spędzamy na stawianiu konstrukcji, stempli oraz deskowaniu kolejnych pomieszczeń. Jest tego naprawdę sporo!  
    • Witam serdecznie    Potrzebuję pomocy kogoś doświadczonego.  Pomimo że byłem jako jedyny przeciwny pokrywania dachu blachą trapezowa z filcem to takie pokrycie zastosowano.  Jest to budynek garażowo-gospodarczy, wspólnoty z dachem dwuspadowym.  Firma która wymieniała poszycie postarała się żeby jak najbardziej zminimalizować wentylację dachu. Filc oczywiście nie został usunięty z żadnej strony. W części okapowej firma na murze dawała zaprawę betonowa i na tej zaprawie leży blacha. Skutkiem jest brak nawet małej szczeliny ponieważ profil blachy wypełnia beton.  W części szczytowej pod kalenicą na łączeniu dwóch połaci zastosowano taśmę dekarska uszczelniającą. Skutek wiadomo jaki.  Jedyny wlot powietrza to widoczne okienka w ścianie 10cmx40cm. Sąsiad zamontował wywietrznik wentylacyjny oraz rozciął tą taśmę w szczycie ale chyba to nic nie dało. Podczas temperatury na zewnątrz plus 2-3 stopnie filc robi się wilgotny po nocy a po południu jest poprostu mokry. Widać też krople wody na filcu.    Proszę o pomoc czy można coś w tym temacie zrobić? Czy jest szansa żeby ten dach jakoś uratować we własnym zakresie?   Będę wdzięczny za wszelkie informacje i pomoc.   
    • Standardowo, w gotowych zestawach drzwiowych, prześwit pod spodem (czyli odległość między dolną krawędzią skrzydła a podłogą) wynosi zwykle od 1 do 2 cm (10-20 mm). To umożliwia swobodne otwieranie drzwi.
    • Ja jednak wolałbym zrobić to z kostki brukowej i mieć to już  z głowy, zaoszczędziłbym, dając swoją robociznę. Materiał jest to koszt stosunkowo tani.   Koszt materiałów na taras z nasypem około 30 cm, o wymiarach 6,0 × 4,0 m, z krawężnikami betonowymi antracyt i kostką brukową Stylbruk, będzie zależał od kilku czynników, takich jak lokalne ceny materiałów, wybór konkretnego typu kostki i krawężników, a także ewentualne dodatkowe elementy. Oto szacunkowe koszty poszczególnych elementów:   Materiały na nasyp piasek około 15 do 30 zł/m³  Przy nasypie 30 cm pod powierzchnią, potrzebujesz około 7,2 m³ (6 m × 4 m × 0,3 m + schodek), co daje koszt około 360-720 zł.   Krawężniki betonowe antracyt: koszt ok.  15 do 25 zł za metr bieżący. Przy długości obwodu tarasu (2×6 + stopień = ok. 30 mb), to wydatek od 300 do 450 zł.   Kostka brukowa Stylbruk: ceny wahają się od 70 do 80 zł/m². Dla powierzchni 30 m² (6×4 m + schodek), koszt materiału to od 2100 do 2400 zł. Dodatkowe materiały: np. cement, piasek do wyrównania, folie, kity, mogą kosztować 200 do 300 złotych.   Podsumowanie szacunkowego kosztu materiałów: Element Szacunkowy koszt (zł) Nasyp 300 - 450 Krawężniki 360 - 450 Kostka brukowa 2100 - 2400 Dodatkowe materiały 200 - 300 Razem 2960 - 3600 zł   Pamiętaj, że są to orientacyjne kwoty, ze sklepu  Liroy Merlin, ceny mogą się różnić w zależności od lokalnych cen i wybranych materiałów.   
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...