Skocz do zawartości

Dom blisko linii energetycznej


Recommended Posts

Gość gosć
Napisano
ŁAZIENKA BEEEEZNADZIEJNA. laTA 80 -TE..
Gość Maciek
Napisano
A co złego jest w tej łazience (i w latach 80tych). moim zdaniem jest elegancka i praktyczna..
  • 6 lata temu...
Gość brak tynku wstyd!
Napisano
A na tynk już nie starczyło???? Ale wykusz i balkon musi być. Wstyd mieszkać w nieotynkowanym domu, przecież to szpeci to okolicę - za to powinny być kary!
Napisano
5 godzin temu, Gość brak tynku wstyd! napisał:

A na tynk już nie starczyło???? Ale wykusz i balkon musi być. Wstyd mieszkać w nieotynkowanym domu, przecież to szpeci to okolicę - za to powinny być kary!

Jak Ci szpeci to se zapłać. Możesz na moje konto.

  • 11 miesiące temu...
Napisano
wow wybudowali dom za 550tysi bo bank niedal im wystarczajaca kasy na mieszkanie. chyba cala kamienice w centrum chcieli kupic
Napisano
1 godzinę temu, Gość Miro napisał:

wow wybudowali dom za 550tysi bo bank niedal im wystarczajaca kasy na mieszkanie. chyba cala kamienice w centrum chcieli kupic

Może przez te wszystkie lata bank już im dołożył?

  • 8 miesiące temu...
Napisano
masakra , ja wybudowałem dom 160 m2 w 2016 i musiałbym być debiem żeby wydac na pompe ciepła 90 000 zł jak przyłacze gazu mnie kosztowało 2500 zł , znajomy kupił butle i sam łąduje gaz i ma cenę prawie jak gaz ziemny , mnie ogrzewanie gazem plus ciepła woda koszytuje MAX 3000 na rok a za prąd 2500 zł rocznie , czyli za wydatki na pompe mam 30 lat grzania za darmo , tutaj jest więcej idiotycznych wydatków , poza tym pamiętajcie że jak przyjdzie czas sprzedaży to w polu znaleźć nabywcę łątwo nie będzie szczególnie jak ma dzieci i do szkoły i do przedszkola i na reszte zajęc i do kolegów trzeba ich wozić , ludzie mają pusto w głowach ,taka chałupa za 550 tys w 2009 roku , spdałem z krzesła jak gościa naciągali , podobnie jak moją znajomą , ale tak jest jak człowiek nie myśli głową tylko czym innym ,
Gość doświadczony
Napisano
Słabością gruntowej pompy ciepła jest fakt, że po kilku latach wyziębia grunt i nie ma skąd brać ciepła. I wtedy trzeba się dogrzewać dodatkową grzałką. W efekcie koszty eksploatacji są porównywalne z ogrzewaniem gazowym, a nakład inwestycyjny dużo wyższy. Miałem, sprawdziłem i nikt mnie nie przekona do pompy ciepła, bo na dodatek hałasuje sprężarka.
Napisano
1 godzinę temu, Gość doświadczony napisał:

po kilku latach wyziębia grunt

Po ilu latach doświadczyłeś tego wyziębienia gruntu?

Ile lat temu taką pompę instalowałeś?

 

Oczywiście nie liczę na odpowiedź doświadczonego gościa...

Pojawił się i pewnie już tu nie zajrzy...

Napisano
22 godziny temu, Gość doświadczony napisał:

Słabością gruntowej pompy ciepła jest fakt, że po kilku latach wyziębia grunt i nie ma skąd brać ciepła. I wtedy trzeba się dogrzewać dodatkową grzałką.

Może zmieniły się warunki gruntowe, wód podziemnych - jeśli płytko był ruraż pompy. Albo był zbyt krótki.

Na zdrowy rozum nawet na 10, 20 m glębokie te pionowe studnie  nie mogą oziębić masy gruntu grzanego od wnętrz ziemi. A przecież zwykle sięgają kilkadziesiąt metrów wgłąb ziemi. 

  • 1 rok temu...
Napisano
Mam w okolicy taką linię wysokiego napięcia i ilekroć przejeżdżam pod nią na rowerze to skwierczy niemiłosiernie. Słychać to już z odległości 50m. W czasie burzy idealnie ściąga pioruny. Ciekawe jak im w domu odbiera radio FM i jak z zasięgiem GSM.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Komentarz dodany przez Dawid: ludzie czytajcie dalej bzdurne strony, do tego analizujcie obrazki z przekrojem poprzecznym i dojdziecie do wniosku że autor to debil. Odpływ musi być niżej niż dopływ a nie odwrotnie jak macie na swoim obrazku na szczycie strony!
    • A jak u Ciebie z grzybami? Już sie pojawiły? 
    • https://allegro.pl/kategoria/architektura-ogrodowa-akcesoria-320746?string=Złączki do pawilonu&order=pd
    • Cd malego przerywnika, wlasciwie moglabym to nazwac "z zycia dzialki - ku pamieci". Teraz o moich ostatnich nabytkach: hustawce i malym namiocie imprezowym. Zamowione, dostarczone i odebrane. Niewazne, jakie byly, musialy zostac odebrane. Przyjezdzali goscie, ktorzy mieli to poskladac i nie bylo czasu na ewentualne odsylanie. Pierwsza dotarla hustawka. Zamawialam zielona, do mojej lesnej dzialki lepiej pasuje. Poza tym jest praktyczniejsza, rozne plamy, chociazby te z zywicy, bylyby mniej widoczne. Przyszla taka     No coz, ta zielen jest troche malo zielona. Hustawka podoba mi sie, ale naprawde wole zielona. Materac mial miec grubosc 10 cm, ma rowno polowe. Niektore elementy metalowe sa obtarte i porysowane, jeden z uchwytow na napoje wyszczerbiony.     Reklamowalam, sklep zaproponowal rabat 10%. Przyjelam, bo to nie byl moment na robienie zwrotu. A poza tym, hustawka jest bardzo wygodna i konstrukcja sprawia wrazenie solidnej. Zarysowania gruntownie zabezpieczylam wysokiej jakosci bezbarwnym lakierem do paznokci . Dokupie jeszcze materac, taki jak na lezaki i, bujaj sie Fela    Namiot imprezowy zamowilam rowniez zielony - zeby pasowal do hustawki . I taki dotarl. 3m x 6m, z miejscem na duzy stol, maly stolik pomocniczy, krzesla... Mielismy maly problem ze skladaniem. Byla tylko  rozpiska z wyszczegolnieniem ilosci elementow i na tym koniec. Mnostwo rurek, niektore bez numerow, zadnego schematu konstrukcji. Bawilismy sie z tym do kolacji, ciag dalszy nastepnego dnia. I wtedy zadzwonilam do sklepu z propozycja, zeby autor tego dziela przyjechal i zlozyl to osobiscie. Pani byla zdziwiona brakiem szczegolowej instrukcji. Przyslala ja mailem. Udalo sie w koncu ten namiot zlozyc, mimo, ze odczytywanie malego rysunku na ekranie telefonu bylo z lekka, powiedzmy, uciazliwe. W oczekiwaniu na wbicie ostatniego sledzia obiad zostal zaserwowany na zestawionych, rozkladanych stolikach. Ale na koniec wszyscy moglismy podziwiac wspolne dzielo, ktore czekalo na inauguracje w bliskiej przyszlosci.     Dwa dni pozniej, kiedy reorganizowalam lazienke, uslyszalam straszny huk. Czyzby jakas duza galaz spadla na dach? Ale to nie byla galaz...                Wcale nie bylo silnego wiatru. Moze jakies zawirowanie? A przeciez byl tylko dach, scianki nie opuszczone. Nawet jakis pien sie zlamal. Fakt, byl sprochnialy, zamieszkaly przez mrowki... Podeszlam do tego ze stoickim spokojem, bylo mi tylko zal, ze ani razu nie udalo sie skorzystac z namiotu.   Jest pomysl, zeby z tych rurek zmontowac piramide. Podobniez siedzenie w takiej piramidzie bardzo dobrze dziala na organizm     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...