BeataB Napisano 17 lipca 2011 #1 Napisano 17 lipca 2011 Witam. Mieszkam w domu budowanym w latach 70. Pokryty jest płaskim, betonowym dachem wypełnianym żużlem i pokrytym papą - standardowe pokrycie w tamtych latach. Niestety w jednym miejscu dach uległ załamaniu i zapadnięciu się górnej warstwy. Mimo to dach nie przecieka, wiele warstw papy nakładanej przez lata trzyma dobrze, ale w tym miejscu zbiera się ciągle woda i obawiam się, że w końcu mnie zaleje. Moje pytanie jest takie: czy tego typu uszkodzenie da się naprawić bez zmiany konstrukcji dachu i generalnej demolki? Wielu moich sąsiadów takie dachy wymieniła całkowicie na tzw. lekkie konstrukcje, ale nie jestem do nich przekonana i wolałabym pozostać przy solidnej betonowej konstrukcji. Na jakie koszty powinnam się przygotować? Będę wdzięczna za pomoc
Gość mhtyl Napisano 17 lipca 2011 #2 Napisano 17 lipca 2011 Cytat Witam. Mieszkam w domu budowanym w latach 70. Pokryty jest płaskim, betonowym dachem wypełnianym żużlem i pokrytym papą - standardowe pokrycie w tamtych latach. Niestety w jednym miejscu dach uległ załamaniu i zapadnięciu się górnej warstwy. Mimo to dach nie przecieka, wiele warstw papy nakładanej przez lata trzyma dobrze, ale w tym miejscu zbiera się ciągle woda i obawiam się, że w końcu mnie zaleje. Moje pytanie jest takie: czy tego typu uszkodzenie da się naprawić bez zmiany konstrukcji dachu i generalnej demolki? Wielu moich sąsiadów takie dachy wymieniła całkowicie na tzw. lekkie konstrukcje, ale nie jestem do nich przekonana i wolałabym pozostać przy solidnej betonowej konstrukcji. Na jakie koszty powinnam się przygotować? Będę wdzięczna za pomoc Tak bardziej precyzyjniej ,bynajmniej dla mnie - czy tylko pod papą się zapadło,czy konstrukcja stropodachu się zapadła.
BeataB Napisano 17 lipca 2011 Autor #3 Napisano 17 lipca 2011 Cytat Tak bardziej precyzyjniej ,bynajmniej dla mnie - czy tylko pod papą się zapadło,czy konstrukcja stropodachu się zapadła. Nie widziałam tego osobiście - człowiek, który to oglądał twierdzi, że będący pod betonem żużel się nieco utlenił, skutkiem czego górna część pokrycia - uzbrojony beton - popękał i wpadł do środka. Nie znam się na konstrukcjach, a bez całkowitego rozebrania poszycia pewnie się nie dowiem.
Barbossa Napisano 18 lipca 2011 #4 Napisano 18 lipca 2011 jak widać ta betonowa konstrukcja nie jest aż tak solidna, skoro się zapadłobez dokładnego spojrzenia nikt tu Ci nie powie ile i jak, bo nic nie wiadomo, Twój przekaz nie mówi nam niczegobyć może są to płyty korytkoweteoretycznie wyciąć papę, dziurę wypełnić tym samym co tam jest, zalać betonem/zaprawą przy czym dać w wylewkę siatkę (np Rabitza)bitum w płynie/papa/bitum/papa z odpowiednim zakładami pod i na starą papę, lub papa termozgrzewalnaale to tylko teoretyczniebo nawet nie wiemy co to jest i jakiej wielkości
animus Napisano 18 lipca 2011 #5 Napisano 18 lipca 2011 Cytat Witam. Mieszkam w domu budowanym w latach 70. Pokryty jest płaskim, betonowym dachem wypełnianym żużlem i pokrytym papą - standardowe pokrycie w tamtych latach. Niestety w jednym miejscu dach uległ załamaniu i zapadnięciu się górnej warstwy. Mimo to dach nie przecieka, wiele warstw papy nakładanej przez lata trzyma dobrze, ale w tym miejscu zbiera się ciągle woda i obawiam się, że w końcu mnie zaleje. Moje pytanie jest takie: czy tego typu uszkodzenie da się naprawić bez zmiany konstrukcji dachu i generalnej demolki? Wielu moich sąsiadów takie dachy wymieniła całkowicie na tzw. lekkie konstrukcje, ale nie jestem do nich przekonana i wolałabym pozostać przy solidnej betonowej konstrukcji. Na jakie koszty powinnam się przygotować? Będę wdzięczna za pomoc Array="" style="vertical-align:middle" Array border="0" alt="icon_smile.gif"> Ja bym nie ruszał pokrycia ,ciągnął do końca i zbierał kasę na modernizację .Modernizacja tak ogólnie :Zastąpienie żużlu twardą wełną ,skucie murków ogniowych po bokach jeżeli są bo to mostki termiczne ,wylanie szlichty betonowej wpuszczenie wężownicy do ciepłej wody w tej szlichcie betonowej ,pokrycie papą termozgrzewalną .
Budujemy Dom - budownictwo i instalacje Napisano 19 lipca 2011 #6 Napisano 19 lipca 2011 Generalnie odkształcenia powierzchni dachu są sygnałem świadczącym o konieczności kapitalnego remontu pokrycia i warstw podkładowych. Prowizoryczna naprawa nie daje gwarancji na to, że w krótkim czasie wgłębienia nie pojawią się w innym miejscu, gdyż prawdopodobnie warstwa wyrównująca straciła oparcie na "ociepleniu" z żużla i po prostu się zapadła.
BeataB Napisano 19 lipca 2011 Autor #7 Napisano 19 lipca 2011 Bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Chyba rzeczywiście jedynym wyjściem będzie remont generalny. Czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć na jakiego rzędu wartości powinnam się przygotować? Kiedyś miałam nieco większe rozeznanie w cenach wykonawstwa, ale obecnie trudno mi nawet wyobrazić sobie czy będą to kwoty 30 tyś, czy 50 tyś. Dach ma powierzchnię około 100m2.
Barbossa Napisano 19 lipca 2011 #8 Napisano 19 lipca 2011 Koleżankonikt tu nie jest jasnowidzem ( I hope), więc nie powie Ci również nikt ileto trzeba zaobaczyć, żeby cokolwiek powiedzieć - wklej fotki dachu, będzie można coś orzec
Gość mhtyl Napisano 19 lipca 2011 #9 Napisano 19 lipca 2011 Wystarczy jak poda jakiego rodzaju ma być ten dach,ile stopni oraz jakie pokrycie i to można z grubsza wycenić. Pisze ,że z grubsza bo ceny wiadomo są zróżnicowane i każdym rejonie kraju są inne.
Barbossa Napisano 19 lipca 2011 #10 Napisano 19 lipca 2011 w takim razie już sama sobie odpowiedziała, myślę, że przedział 30-50k PLN jest realny
Gość mhtyl Napisano 19 lipca 2011 #11 Napisano 19 lipca 2011 Być może ,że tak. Nawet gdybyśmy widzieli fotki i rysunek to i tak dokładnie by się nie wyceniło tylko w przybliżeniu.
Gość adiqq Napisano 19 lipca 2011 #12 Napisano 19 lipca 2011 mój dach 174m2 dla domu 10x10 (czyli te twoje 100m2 płaskiego) dwuspadkowy, kryty dachówką ceramiczną, kosztował mnie 2 lata temu około 30tys., z czego 9tys robocizna(50/m2), 7tys drzewo, 12-13tys dachówka+rynny, 1tys. membrana dachowa. Dzisiaj ceny pewnie wyższe.
BeataB Napisano 23 lipca 2011 Autor #14 Napisano 23 lipca 2011 Oczywiście, że nikt nie wyceni tego bez oglądania i przeliczania - nie o to pytałam. Chciałam znać tylko ogólny przedział cenowy. Kiedyś, kiedy jeszcze orientowałam się w cenach materiałów i robocizny (z racji miejsca pracy) dałabym radę i wg tamtych realiów oszacowałabym ten remont na jakieś 20 - 30 tyś. Przy dzisiejszej galopadzie cen trudno mi to ocenić.Oczywiście cena będzie również zależała od przyjętego projektu, lokalnych cen materiałów budowlanych i oczywiście robocizny fachowców. Dachówki na pewno kłaść nie będę bo wiązałoby to się z podniesieniem budynku, a to z podwyższeniem kosztów. Wymiana rynien jest oczywista. Należałoby również wliczyć termoizolację.Dziękuję za potwierdzenie moich szacunków - teraz mogę zacząć sprawdzać czy jakiś bank zdecyduje się dać mi odpowiednio wysoki kredyt. Ewentualnie poszukuję bogatego sponsora ;)
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się