Skocz do zawartości

zbiornik ze stali surowej


Recommended Posts

Napisano
przeglądałem internet w poszukiwaniu zbiorników które będę potrzebował do instalacji wodnej w domu. Znalazłem zbiorniki w dobrej cenie i wysłałem maila czy są ze stali nierdzewnej czy może inaczej są zabezpieczone antykorozyjnie. W odpowiedzi otrzymałem że są to zbiorniki ze stali surowej. Ale nie mam za bardzo pojęcia co to znaczy.
Czy ktoś wie czy zbiornik ze stali surowej jest dobry czy lipny do wody zimnej?
Gość mhtyl
Napisano
Prawdę mówiąc określenie stal surowa to kojarzy mi się ze stalą nie obrobioną. Natomiast odp na to pytanie powinieneś szukać u producenta tych zbiorników. A tak przy okazji to dokładnie do czego ma służyć ten zbiornik?
Napisano
Cytat

Prawdę mówiąc określenie stal surowa to kojarzy mi się ze stalą nie obrobioną. Natomiast odp na to pytanie powinieneś szukać u producenta tych zbiorników. A tak przy okazji to dokładnie do czego ma służyć ten zbiornik?


ma służyć jako wstępny odżelaziacz oraz odpowietrzacz. Zbiornik im większy tym lepszy.
Gość mhtyl
Napisano
Odżelaziacz to może powinien być większy ale odpowietrzacz to nie musi. Wnioskuję ,że ma to służyć do uzdatniania wody lub coś w tym stylu.
Napisano
to ma służyć wstępnemu odżelazieniu wody. Jak wyczytałem na internecie, odżelazianie przebiega w sposób taki, że na wstępie/początku instalacji montuje się urządzonko (nazwijmy to napowietrzacz) które zasysa powietrze i miesza go z wodą. W takiej wodzie zaczyna się wytrącać żelazo i jest zatrzymywane na złożu filtracyjnym.
Teraz dobrym sposobem podobno jest, gdy za napowietrzaczem ale przed całą instalacją, ma się taki duży zbiornik. W zbiorniku dajmy na to 1000 litrów woda stoi dość długo, więc wytrącone żelazo opada na dno takiego zbiornika i nie zanieczyszcza złoża filtracyjnego w szybkim tempie. Wystarczy jedynie co jakiś czas upuścić ten osad z dna zbiornika i jest ok.
I właśnie do tego szukam zbiornika. Z upustem przy dnie i odpowietrznikiem na górze. I teoretycznie znalazłem - te ze stali surowej.
Gość mhtyl
Napisano
Obawiam się aby szybko nie skorodował ,w końcu to stal surowa. W mojej okolicy są dwie firmy które robią wyroby z nierdzewki zarówno na zamówienie jak i seryjnie. Kolega w jednej z nich zamawiał stół, kocioł (własnego projektu ) i coś tam jeszcze do masarni bo jest rzeźnikiem z tego co pamiętam z ceny był bardzo zadowolony. Jeżeli byłbyś zainteresowany to mogę załatwić tele do tych firm.
Napisano
Cytat

Obawiam się aby szybko nie skorodował ,w końcu to stal surowa. W mojej okolicy są dwie firmy które robią wyroby z nierdzewki zarówno na zamówienie jak i seryjnie. Kolega w jednej z nich zamawiał stół, kocioł (własnego projektu ) i coś tam jeszcze do masarni bo jest rzeźnikiem z tego co pamiętam z ceny był bardzo zadowolony. Jeżeli byłbyś zainteresowany to mogę załatwić tele do tych firm.


pierwsza myśl jaka się nasuwa - to skoroduje. Ale coś mi tu nie gra. Przecież kto by kupił takie zbiorniki. Muszę jeszcze raz napisać do producenta i wyjaśnić tą kwestię. Myślę że ta "stal surowa" to jakiś umowny termin.
Gość mhtyl
Napisano
Jeżeli ten zbiornik jest do tego przeznaczony to nie ma obawy, ale np może być do wody ale przepływowej cyrkulacyjnej wtedy korozja działa wolniej bo woda jest powiedzmy w ciągłym ruchu. Pracowałem kiedyś jako galwanizer i podobne zbiorniki były do cyrkulacji (do płukania) części po obróbce chemicznej.
Napisano (edytowany)
Ale to nie jest zbiornik przeznaczony do wody pitnej (spożywczej). icon_eek.gif To jest typowy bufor do CO.

Jest on wykonany ze stali tzw. czarnej nie przeznaczonej do przechowywania (magazynowania) przesyłania, kontaktu, z wodą pitną.

Dla celów określonych przez Ciebie, „wykończenie wewnętrzne” takiego zbiornika powinno być, albo ze stali ocynkowanej (najczęściej ogniowo), albo emaliowany, albo z tworzywa sztucznego przeznaczonego do kontaktu z woda pitną.
Musi byc przeznaczony do takich celów. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Ale to nie jest zbiornik przeznaczony do wody pitnej (spożywczej). icon_eek.gif To jest typowy bufor do CO.

Jest on wykonany ze stali tzw. czarnej nie przeznaczonej do przechowywania (magazynowania) przesyłania, kontaktu, z wodą pitną.

Dla celów określonych przez Ciebie, „wykończenie wewnętrzne” takiego zbiornika powinno być, albo ze stali ocynkowanej (najczęściej ogniowo), albo emaliowany, albo z tworzywa sztucznego przeznaczonego do kontaktu z woda pitną.
Musi byc przeznaczony do takich celów.


Ewentualnie jeszcze z nierdzewki. Ten zbiornik do magazynowania raczej się nie nadaje, ale do przesyłania jak najbardziej przecież jest to zbiornik buforowy (akurat ten nie ma wężownicy) do cwu .
Gość mhtyl
Napisano
Dam Ci namiary do tych firm co robią z nierdzewy pierwsza to BROKERMANN firma tel 71-3842584 ;dział handlowy tel 71-3842584 wew. 230-234 . Druga to SOMET firma tel 71-3847267; dział sprzedaży 606373751. Znajomy zamawiał w tej drugiej podobno taniej było.
Napisano
gotowca i tak kupię. Tyle tylko że aby go "poszanować" (a przy okazji swoją kieszeń) to dobrze by było mieć taki zbiornik przed gotowcem. Wtedy lwią część żelaza wyłapie właśnie ten zbiornik. Zagwarantuje to wiele dłuższe życie złoża na stacji uzdatniania.
Napisano
Zadziwiasz mnie...
PO CO chcesz robić DWA systemy uzdatniania?
Żeby finansować DWUKROTNIE jedną potrzebę?

Zrób sobie "tymi ręcami" za koszt czasu i kilku złotówek to, co potrzebne - i to szyte "na miarę" lub kup gotowca.

Adam M.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A cóż to za niewychowane stworzenie, siusiające na woskowaną podłogę !!! Albo też - cóż to za leniwy właściciel stworzenia, siusiającego na woskowaną podłogę - który na czas nie wyprowadził stworzenia na spacer z siusianiem i teraz musi on ze dwa dni, na kolanach - szlifować, dobierać kolory i woskować     
    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
    • Cześć wszystkim! Jeśli ktoś z Was próbował kiedyś dobrać kolor nowego elementu do już istniejącej podłogi – wie, że to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli zależy nam, żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez odcinających się plam i niepasujących odcieni. W przypadku produktów OSMO (bejce olejne, woski dekoracyjne) mamy kilka możliwości, ale trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać, żeby nie stracić czasu, nerwów i materiału. Są dwa główne podejścia: Proste – gotowe kolory z palety OSMO. Wybierasz kolor z katalogu, wcierasz go delikatnie w drewno (tzw. metodą „półsuchego wycierania”) i zabezpieczasz bezbarwnym woskiem. Sprawdza się dobrze, ale... paleta kolorów jest ograniczona, więc czasem nie trafimy idealnie w odcień starej podłogi. Zaawansowane – mieszanie kolorów samodzielnie. To już wyższy poziom, ale daje większe możliwości. Można uzyskać bardzo zbliżony kolor – pod warunkiem, że mieszamy tylko bejce z bejcami lub tylko woski z woskami dekoracyjnymi. Nigdy na krzyż – mają inny skład chemiczny! 👉 Jeśli kogoś to interesuje, przygotowałem dokładny opis krok po kroku – jak dobrać kolor, jak mieszać, jak nakładać i jak zabezpieczać: Sprawdź szczegółową instrukcję tutaj → Dodałem też kilka praktycznych porad dla początkujących – m.in. jak testować kolory, czym najlepiej nakładać (szmatka, nie pędzel!) i na co uważać. Mam nadzieję, że się komuś przyda – jeśli macie swoje sposoby, też chętnie poczytam!
    • Własnych. Najdroższy rodzaj nauki.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...