Skocz do zawartości

Gorzkie żale


Recommended Posts

Napisano
Piszę, bo złość okrutna codziennie mnie zalewa. Znaczy za każdym razem jak biorę prysznic i zalewa mi całą łazienkę. Sprawa poprawienia zabudowy wnęki prysznicowej, którą wykonał pan Piotr ciągnie się od ponad dwóch miesięcy. Wówczas słyszałem, że firma Glass... (to początek nazwy tej firmy) "stoi frontem do klienta" i jak będą jakieś problemy z wyciekającą wodą to temu zaradzimy. Miód malina, ale do zapłacenia całej umówionej kwoty.

Jestem zażenowany, że muszę/musiałem się tak prosić o wykonanie tego progu w łazience. Teraz już nie mam z tym problemu, bo pan Piotr zrzuca moje telefony, bądź ich nie odbiera. Inaczej jest ze wspólnikiem, który odbiera telefon, coś tam obiecuje i na jedno wychodzi... cisza.

Ostatni mój kontakt z p. Piotrem był przed Nowym Rokiem.

Wspólnik według ostatniej rozmowy kilka dni temu zażyczył 300 zł za wykonanie progu (powiedziałem, że mogę dać 200 zł), ale i tak nic konkretnego z tej rozmowy nie wniknęło, oprócz tego, że mam źle wykonany odpływ (jakby wcześniej tego nie widzieli).

I na przyszłość nie wierzcie jak ktoś mówi, że "stoi frontem do klienta". Obszar działania: Warszawa Białołęka.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Ech, jakbym czytała o sobie. Też mam problem z łazienką - budowlańcy po prostu sprawę "olali" i zniknęli... Czy ktoś próbował rozwiązać tego typu problem na drodze prawnej?
Napisano
właściwie jeśli możesz bliżej nakreślić to do czego jest ci potrzebny ten próg , czy woda na podłodze w wykonanej kabinie zamiast spływać do kratki odpływowej wraca na łazienkę tak to rozumiem ?
druga sprawa zastanawiam się nad celowością brania tej samej ekipy nawet jeśli przyjdą to zrobią ci z łaski bo mieszkamy w polsce
a wszystkim będą opowiadali jaki im się problemowy klient trafił

myślę żę reklamacje w tym kraju nie są modne i gdy wrocą ci sami fachowcy to będą cię brali na zmęczenie materiału
a i jeszcze jedno czy to sama łazienka z tego ładnego projektu który zamieściłeś na forum
pozdrawiam
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

a i jeszcze jedno czy to sama łazienka z tego ładnego projektu który zamieściłeś na forum
pozdrawiam


Tak, to ta sama łazienka icon_smile.gif

Mieliście rację, nie warto było strzępić języka. Sprawa załatwiona przez zaprzyjaźnionego fachowca. Koszt z materiałem wyniósł 50 zł.
Napisano
Cytat

to chyba najlepszy pomysł i po sprawie




Remontuje teraz dom i z łazienką tez miałam nie lada problem...krzywe fugi, plytki sie odklejaja..dramat...a winnego bynajmniej nie ma.



________________________________________________________________________________
_________________
dachy warszawa
Napisano
Cytat

Remontuje teraz dom i z łazienką tez miałam nie lada problem...krzywe fugi, plytki sie odklejaja..dramat...a winnego bynajmniej nie ma.



________________________________________________________________________________
_________________
dachy warszawa



a wiesz.

same płytki też są marnej jakości , ostatnio klient kupił opoczno na podłogę, daj spokój 2mm płytka od płytki
pierwszy gatunek..... tylko jak zacząłem się przyglądać to okazało się że grupa wymiarowa jest 4 i to normalne
kiedyś kalibracja dotyczyła tylko gresy a dziś stosują ją do terakoty
przy ułożeniu z jednej strony w linii z drugiej wychodzą zęby wiesz niby nic ale 2mm na 10 płytkach to już 2cm

ręce opadają
Napisano
Cytat

Warto zapłacic za materiał więcej, aby unknąć tych "sensacji".



Taa ? A jak to zrobisz patrząc na kartonowe pudła towaru gotowego do odbioru ?
Moje płytki w korytarzu w cały świat - krzywe i w pionie i poziomie. Wyszło przy kładzeniu.
I co mam reklamować jak były kupowane w promocyjnej cenie w jednym z marketów ?
Jak się pytałem sprzedawcy dlaczego promocja to powiedział, że mają odpryski.( spoko bo sporo trzeba było przycinać )
O krzywiźnie mowy nie było..
Napisano (edytowany)
Dlatego jestem wrogiem kupowania w marketach.

Za jakis czas okaże się, że płytka nawet i z kolekcji, i nawet jest w produkcji...tylko na market puścili 1000 palet z innym wybarwieniem, bo komuś się testować kolorki zachciało, I nie dokupisz do tego nic. Edytowano przez Afrodytaa (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Dlatego jestem wrogiem kupowania w marketach.

Za jakis czas okaże się, że płytka nawet i z kolekcji, i nawet jest w produkcji...tylko na market puścili 1000 palet z innym wybarwieniem, bo komuś się testować kolorki zachciało, I nie dokupisz do tego nic.


Wybarwienia - kłopot, to fakt, ale jeszcze większy - minimalne niedokładności. Również tego doświadczyłem.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...