Skocz do zawartości

granit na kominku


Recommended Posts

Napisano
Właśnie przymierzam się do oklejenia obudowy kominka wykonanej z płyt gk (ognioodpornych) granitem.
Proszę o poradę - jaki klej zastosować do tej operacji. Właśnie namierzyłem AKEPOX 2040, ale cały czas mam wątpliwości.

Z góry dzięki za pomoc icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

Jak do gk to zwykły klej montażowy.




Ale zwykły klej montażowy nie wytrzymuje wysokich temperatur, które pojawiają się przy samym wkładzie. Znalazłem pattex - 90 stopni i nic więcej.
A płyta granitowa nad wkładem na metr szerokości, 70 cm wysokości i 2 cm grubości - to trochę waży.
Czy zwykły klej montażowy sobie poradzi?
Napisano
Cytat

Ale zwykły klej montażowy nie wytrzymuje wysokich temperatur, które pojawiają się przy samym wkładzie. Znalazłem pattex - 90 stopni i nic więcej.
A płyta granitowa nad wkładem na metr szerokości, 70 cm wysokości i 2 cm grubości - to trochę waży.
Czy zwykły klej montażowy sobie poradzi?




Możesz od razu na stałe jakiś materac położyć pod kominkiem icon_wink.gif jak będzie spadać się przyda.

Cytat

do oklejenia obudowy kominka wykonanej z płyt gk (ognioodpornych)



Wymyślono takie? icon_lol.gif Te co są dostępne wytrzymują otwarty ogień 15 minut więcej od zwykłych płyt gk, gips zaczyna się rozwadniać w okolicach 100oC. A jaką odporność ogniową ma w nich "ognioodporny" papier ?

ps. przyspawać dębowymi elektrodami icon_wink.gif wity opadają
Napisano
Ja przyklejalem na klej elastyczny, tylko ten na bialem cemencie zeby nie przebarwil marmuru.
Kamien mial juz po 100 stopni i jeszcze nie odpadl.
Napisano
an-bud

zamiast pierdzielić takie farmazony - lepiej wcale byś się nie spalał i pisał.
Podpowiedz jakiego kleju użyć i tyle - więcej takich mądrych postów nie wstawiaj w moje tematy.
Napisano
Cytat

Ja przyklejalem na klej elastyczny, tylko ten na bialem cemencie zeby nie przebarwil marmuru.
Kamien mial juz po 100 stopni i jeszcze nie odpadl.


Przepraszam, że zapytam, ale obudowa kominka nagrzewała się do TAKICH temperatur?! A to bezpieczne jest?
Wiem, że to nie jest może najszczęśliwsze miejsce na to pytanie, ale się ciut wystraszyłem. U mnie przy kominku się dzieciaki kręcą i jeśli istnieje teoretyczna możliwość nagrzania okładzin do takich wartości, to ja se palenie odpuszczę ....

Odnośnie pytania zadanego w temacie; odpowiem po południu czym kleili moi spece, bo mi chyba w domu opakowanie zostało.
Napisano
Moi kleili zaprawą elastyczną, a obudowa się nie nagrzewa bo w środku powinna być wyłożona płytami izolacyjnymi, u mnie można się przytulić (oczywiście nie do szyby) i jest ok. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Przepraszam, że zapytam, ale obudowa kominka nagrzewała się do TAKICH temperatur?! A to bezpieczne jest?
Wiem, że to nie jest może najszczęśliwsze miejsce na to pytanie, ale się ciut wystraszyłem. U mnie przy kominku się dzieciaki kręcą i jeśli istnieje teoretyczna możliwość nagrzania okładzin do takich wartości, to ja se palenie odpuszczę ....


Powiem wiecej - szyba miala raz 300 stopni. To na pewno nie jest bezpieczne dla dzieciakow.
Jesli chodzi o obudowe to tak nagrzewa sie tylko kamien nad drzwiczkami.
Napisano
Cytat

Przepraszam, że zapytam, ale obudowa kominka nagrzewała się do TAKICH temperatur?! A to bezpieczne jest?
Wiem, że to nie jest może najszczęśliwsze miejsce na to pytanie, ale się ciut wystraszyłem. U mnie przy kominku się dzieciaki kręcą i jeśli istnieje teoretyczna możliwość nagrzania okładzin do takich wartości, to ja se palenie odpuszczę ....

Odnośnie pytania zadanego w temacie; odpowiem po południu czym kleili moi spece, bo mi chyba w domu opakowanie zostało.



Nie - obudowa nie nagrzewa się do takich temperatur - bo jest od wewnątrz wyłożona welną izolacyjną.
Ale nagrzwa się sam wkład, a kamień będąc przy wkładzie też będzie się nagrzewał. Dlatego zależy mi na kleju odpornym na temperaturę i bardzo elastycznym.
Napisano
Cytat

Przepraszam, że zapytam, ale obudowa kominka nagrzewała się do TAKICH temperatur?! A to bezpieczne jest?
Wiem, że to nie jest może najszczęśliwsze miejsce na to pytanie, ale się ciut wystraszyłem. U mnie przy kominku się dzieciaki kręcą i jeśli istnieje teoretyczna możliwość nagrzania okładzin do takich wartości, to ja se palenie odpuszczę ....

Odnośnie pytania zadanego w temacie; odpowiem po południu czym kleili moi spece, bo mi chyba w domu opakowanie zostało.


Byłem u kolegi, maiał zrobione podobnie, wykonali obudowę, bardziej by pasowało spierdzielili fachowcy od stg.

2d4a44729eab85777bc6c98bccb2ea09,10,19,0.jpg


Dotknełem górnej płyty i zostało mi w rękach kilkadziesiąt kg. kamlota, reszta też odeszła bez najmniejszego problemu - "ręcami"
Też "chciał" zabić dzieciaka ??? Miał szczęście bo miał w tym czasie niemowlaka.
Dodatkowo kominek smrodził (wytapiał się klej z wełny) miał mizerny przepływ powietrza cyrkulacyjnego.
...dawno, dawno temu wykładano marmurami kościoły itd wiszą te płyty do tej pory icon_wink.gif ...kleili na gipsie dodatkowo wieszano na kołkach stalowych.
Stał tak aż dwa lata, jak dostał opr...teraz ma tak
a9028559770a0d69bf9e749cd9bfe228,10,19,0.jpg
na tym zdjęciu widać dodane kratki, z lewej strony też. Dziś są dobore kleje, dodatkowo też trzeba wzmocnić ciężkie płyty kołkami.
Oczywistą oczywistością jest stabilne podłoże, a stg na stelażu można ..........
Napisano
Cytat

an-bud

zamiast pierdzielić takie farmazony - lepiej wcale byś się nie spalał i pisał.
Podpowiedz jakiego kleju użyć i tyle - więcej takich mądrych postów nie wstawiaj w moje tematy.


Ziomek (chyba) a taki nerwowy icon_confused.gif
Napisano
Cytat

an bud akurat prawi same słuszności. GK różowa ma podwyższoną odporność na ogień do 15 minut, potem z gipsu robi się pył.



Macie rację, że płyta przy samym wkładzie jest osłabiona i "spruchniała" na 2-3 cm od wkładu, ale pozostała część obudowy nie ma większej temperatury jak 40 stopni - jest izolowana 4 cm wełny z folią i odsunięta od wkładu w każdy miejscu min 15 cm. Cała obudowa bardzo dobrze przewietrzana. Za waszą radą zastosuję ozdobne śruby do montażu płyty nad wkładem.

Pozdro i dzięki icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Ja przyklejalem na klej elastyczny, tylko ten na bialem cemencie zeby nie przebarwil marmuru.
Kamien mial juz po 100 stopni i jeszcze nie odpadl.




na gk.? icon_wink.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sprawdzona metoda zabezpieczenia domu z bala przed UV bez efektu żółknięcia. Używam zestawu OSMO: WR Aqua 4001, 429 Naturalny Efekt i 420 UV-Ochrona – daje świetny, surowy wygląd i trwałość. Pełny opis tutaj: [link]
    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...