Skocz do zawartości

Wykonale ocieplenie i chce zmienic kocioł, z weglowego na gazowy


Recommended Posts

Witam. Ocieplilem tego roku budynek 220m2 (10cm styr. + sciana pustak cegla pustak 40cm). Do tej pory ogrzewałem ekogroszkiem i zuzycie bylo w granicach 6ton na sezon (21 st w domu wrzesien do kwiecien)-przy nieocieplonym budynku. Instalacja posiada pompy wymuszonego obiegu, jedna na kaloryfery, druga na ogrzewanie podlogowe(ok.60m2). Jak sadzicie, czy wymiana kotla na gazowy przyniesie jakies oszczednosci? Oczywiscie wazny jest takze fakt iz przy piecu gazowym jest czysto, nie trzeba miec dodatkowego smietnika na pozostalosci z wegla i co najwazniejsze-w domu jest czysciej.
Link do komentarza
Cytat

Witam. Ocieplilem tego roku budynek 220m2 (10cm styr. + sciana pustak cegla pustak 40cm). Do tej pory ogrzewałem ekogroszkiem i zuzycie bylo w granicach 6ton na sezon (21 st w domu wrzesien do kwiecien)-przy nieocieplonym budynku. Instalacja posiada pompy wymuszonego obiegu, jedna na kaloryfery, druga na ogrzewanie podlogowe(ok.60m2). Jak sadzicie, czy wymiana kotla na gazowy przyniesie jakies oszczednosci? Oczywiscie wazny jest takze fakt iz przy piecu gazowym jest czysto, nie trzeba miec dodatkowego smietnika na pozostalosci z wegla i co najwazniejsze-w domu jest czysciej.



Przy 10 styropianu oszczędności niet .

Proponował bym jeszcze ten sezon  ,  przepalić ekogroszkiem i porównać oszczędności . 


Link do komentarza
Dla mnie 10cm styropianu to bylo max ze wzgledu na glebokie schowanie okien, ktore teraz juz sa i tak gleboko. Piec gazowy przydalby mi sie ze wzgledu na brak jego obslugi w porownaniu do wegla. Piec tak i tak bierze prad jak gazowy ale skladowanie wegla itp jest niekomfortowe. Wegiel kupuje w cenie 480 zl za tone z przywozem, calkowity koszt okolo 2900zl + 50 zl miesc. za wywoz odpadow+prad=daje jakies 3500zl.
Link do komentarza
Możesz posiłkowac się kalkulatorem kosztów ogrzewania autorstwa Viessmann. Wyliczenia z wizualizacją słupkową bazują jednak na danych cen paliw z 2007 roku. Po zadaniu kryteriów i otrzymaniu wyników możesz przemnozyć dane x współczynnik wynikający z cen paliw. Przykładowo: tona wegla kiedyś kosztowała 400 PLN, teraz blisko 800 PLN. Mnożymy wynik x 2. Z gazem robimy podobnie. Może się okazać, że wcale nie zyskamy na wymianie jedynie źródła ogrzewania. Koszty ogrzewania mogą być zbliżone.

Oto link.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...