Skocz do zawartości

Koszty utrzymania domu w zależności od powierzchni - jaki projekt?


Recommended Posts

Jestem na etapie wyboru projektu domu. Znajomi doradzają mi powierzchnię domu w okolicach 140m2 powierzchni użytkowej.
Wtedy podobno koszty utrzymania (zwłaszcza ogrzewania) są znośne. Z drugiej strony mieszkam obecnie w mieszkaniu w bloku 90m2.
Wydaje mi się, że dopiero przy powierzchni domu powyżej 150m2 odczułbym różnicę. Podoba mi się 3 projekty domów o powierzchni 160-180m2.
Czy różnice w utrzymaniu domu o powierzchni ok. 140 m2 a domem o powierzchni np. 170m2 są znacząco różne. Jaki to rząd wielkości.
Ma ktoś z Was takie doświadczenie?
Z góry dziękuję.
Link do komentarza
Cytat

Jestem na etapie wyboru projektu domu. Znajomi doradzają mi powierzchnię domu w okolicach 140m2 powierzchni użytkowej.
Wtedy podobno koszty utrzymania (zwłaszcza ogrzewania) są znośne. Z drugiej strony mieszkam obecnie w mieszkaniu w bloku 90m2.
Wydaje mi się, że dopiero przy powierzchni domu powyżej 150m2 odczułbym różnicę. Podoba mi się 3 projekty domów o powierzchni 160-180m2.
Czy różnice w utrzymaniu domu o powierzchni ok. 140 m2 a domem o powierzchni np. 170m2 są znacząco różne. Jaki to rząd wielkości.
Ma ktoś z Was takie doświadczenie?
Z góry dziękuję.


W dużej mierze zależy to od ilości osób zamieszkujących dom ,ale skłania bym się do powierzchni max 140 m2 powierzchni użytkowej dla 3-4 osobowej rodziny .Energia będzie ciągle drożeć ,po co stawać się niewolnikiem producentów energii.  
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
    • Dziękuje za zainteresowanie: nie ma żadnej obróbki blacharskiej powyżej jest po prostu 10-15 cm pionowy odcinek zakończenia stropu, będący sufitem u mnie i podłożem powyżej, właśnie dokładnie tak jak Pan napisał woda spływając dostawała się wcześniej do pomalowanej farbą fasadową gładzi i powodowała jej łuszczenie i rozpuszczanie czego konsekwencją były białe plamy na balkonie po deszczu, ten odcinek pomalowanego sufitu wraz z tym pionowym odcinkiem zabezpieczył przed tym tworząc taką jednolitą warstwę. Jednostka została założona wysoko z powodu drzwi balkonowych i jest to podyktowane możliwością wyjścia na balkon i nieuderzenia głową w nią, zastanawiam się teraz nad osłoną pomiędzy sufitem a wylotem powietrza, myślę albo kawałek blachy albo zabezpieczony drewno w formie płyty. Co do gładzi na bazie cementu to czym się ją wykańcza i szlifuje
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...