Skocz do zawartości

Adaptacja poddasza


Recommended Posts

Witam serdecznie
Ponieważ jestem tu nowy pragnę wszystkich serdecznie przywitać i przejdę do tematu.
Planuję przeprowadzić adaptację poddasza , na razie porządki , przeglądanie artykułów co i jak i zawisłem na waszym forum gdyż zainteresowało mnie kilka artykułów.
Strych jest dosyć wysoki do belek "stolca" (nie wiem jak to się fachowo nazywa) mam jakieś 2,5 m i od nich do samego szczytu jeszcze dobry 1 m.
Dach pokryty blachą bez żadnych folii. Wpadł mi do głowy taki pomysł by nie docieplać (folia-wełna-folia) do samego szczytu lecz zrobić na "stolcu" taki drugi drewniany strop na którym położę folię paro-przepuszczalną następnie watę na niej folię wysoko-paro-przepuszczalną gdzie tam pozostanie ten 1 m wolnej przestrzeni taki stryszek i niżej już w dół pomiędzy krokwiami itd. Tylko nie wiem czy mogę zastosować takie rozwiązanie ? co o tym sądzicie ? co mogę w tym moim początkowym planie zmienić ? Co jeszcze proponujecie ? Mam nadzieję że w miarę zrozumiale to wytłumaczyłem. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
Link do komentarza
Mam jeszcze dwa pytania.Czego używacie do mocowania folii wysoko-paro-przepuszczalnej ? zszywki , taśmy ? Folię kłaść pionowo od kalenicy (w moim przypadku stryszku) w dół ? czy może poziomo zaczynając oczywiście od kalenicy (stryszku) , tylko że od pierwszej do ostatniej krokwi ? Edytowano przez uzarex (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 7 miesiące temu...
Witam
Zakończyłem porządki na poddaszu , zdarłem starą wylewkę gdyż była cała spękana pod którą były wióra , położyłem styropian i wylałem nową wyrównującą . Teraz w miarę możliwości zabieram się za owijanie krokwi folią wysoko-paro-przepuszczalną i z czasem zakupię watę .I tu moje pytanie ponieważ krokwie mają tylko 12 cm zastanawiam się czy mogę wcisnąć pomiędzy 15 cm waty , czy to jest aby sens , coś pomoże że wcisnę 15 cm zamiast np 12 cm na siłę ? Czy w ogóle uda mi się ją wcisnąć ? icon_eek.gif Jak myślicie ?
Link do komentarza
Czy dobrze rozumiem że membranę poroprzepuszczalną dajesz pod krokwie?
Co ze szczelinami wentylacyjnymi dla odprowadzenia wilgoci, bo nic o nich nie wspominasz?
Ściskając wełnę 15cm do 12cm tracisz na izolacyjności w stosunku do rozprężonej wełny 12cm.
Te 12cm izolacji to wszystko co chcesz dać na strop?
Link do komentarza
Napisano (edytowany)
Chcę dać folię wysoko-paro-przepuszczalną pod krokwie (owijać) bo nie chcę ściągać blachy , za duży koszt , jest to sensowne rozwiązanie czy ta membrana nie zda w ogóle egzaminu ? Szczeliny wentylacyjne , jak by to miało wyglądać ? chodzi o przerwę pomiędzy krokwią a blachą ?
Na skosach chcę dać dwuwarstwowe ocieplenie pomiędzy krokwie min 12 cm (zastanawiałem się nad wciśnięciem 15) i dodatkowo w poprzek prawdopodobnie 10 cm nie więcej , strop (stryszek) który zrobię tam już z grubością nie będzie problemu , więcej miejsca , więc wszystko będzie zależeć od funduszy icon_smile.gif
Jeszcze jedno , co sądzicie o środkach przeciwogniowych do malowania więźby dachowej ? Wierzyć w nie czy sobie odpuścić i pomalować tylko grzybobójczym środkiem ? Edytowano przez uzarex (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Mając czysty dach nabij do boków krokwi tuz po blachą łaty min 3x3cm do tych łat zamocujesz folię wysokoparoprzepuszczalną (membranę), stworzysz nią tzw. szczelinę wentylacyją i folia będzie pełniła funkcję wiatroizolacji dla izolacji cieplnej i odprowadzać będzie ew. skropliny (wymagany jest drożny wlot w okapie i wylot w kalenicy lub szczytach części nieużytkowej tej nad sufitem) . Kolejny etap to zwiększenie wysokości krokwi przez podbicie dolnego czoła łatą o grubości odpowiedniej do brakującej grubości odpowiednio planowanej do ułożenia izolacji. Tu nie zwiększał bym wysokości krokwi wiecej jak do 10cm i takiej grubości izolację pomiędzy krokwiami wykonał. Jako izolację dodatkową pod krokwiami wykonał bym o grubości 15cm. I na taką odległość odsunął od krokwi stelaż np. pod płyty g/k.
Link do komentarza
Witam
Cytat

Mając czysty dach nabij do boków krokwi tuz po blachą łaty min 3x3cm do tych łat zamocujesz folię wysokoparoprzepuszczalną (membranę), stworzysz nią tzw. szczelinę wentylacyją i folia będzie pełniła funkcję wiatroizolacji dla izolacji cieplnej i odprowadzać będzie ew. skropliny



Czy te łaty są niezbędne ? nie wystarczy że nabiję folię do krokwi tworząc szczelinę 3 cm ? dach nie ma deskowania a tylko same łaty grubości około 2.5 cm jak przybiję folię jeszcze z 1 cm niżej na krokwi to będzie szczelina około 3,5 cm nie wystarczy taka szczelina wentylacyjna ?
Czy pomiędzy watą a folią wysoko paro przepuszczalną ma być druga szczelina wentylacyjna ?
Link do komentarza
Jeśli jesteś w stanie umocować membranę bez tych łat nie dziurawiąc jej przy okazji jak rzeszoto, to możesz z nich zrezygnować. Ale uważam że one ułatwia zadanie.
Szczelina wentylacyjna 2,5-3cm w nad membraną w zupełności wystarczy w przypadku wysokoparoprzepuszczalnej.
Przy takich parametrach membrany szczelina wentylacyjna pomiędzy nią, a wełna jest zbędna.
Pamiętaj tylko o zapewnieniu swobodnego przepływu powietrza od okapu do kalenicy.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 miesiące temu...
Cytat

Zastosuj rady jak powyżej a będzie można przejść do kolejnego etapu.



Witam
Wpadło trochę gotówki więc planuję zakup wełny mineralnej i muszę podjąć decyzję czy profile czy drewno !
Pojeździłem trochę po sklepach i znalazłem wełnę Ursa λD = 0,039 W/mK i chyba ją kupię.
Tylko mam dylemat czy stelaż pod rigips zrobić z stalowych profili czy lepiej z drewna ?
Znalazłem taki filmik co sądzicie o takim rozwiązaniu nie trzeba by było podbijać krokwi . Edytowano przez uzarex (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Zdecydowałem się na drewno , krokwie podbite do wysokości 20 cm , stryszek już prawie gotowy muszę tylko zamontować schody , i od jutra zaczynam układanie wełny .Dziękuję wszystkim za okazaną pomoc.

Mam nowe pytanko , może ktoś rozwieje moje wątpliwości , folię paroizolacyjną kłaść bezpośrednio na wełnę czy dopiero na stelaż do którego będzie przykręcony karton gips ? Edytowano przez uzarex (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oczywiście, trzeba zapobiegać przedostawaniu się zanieczyszczeń do rur. Dlatego na odpływie z rur spustowych (tych pionowych) trzeba założyć osadniki wyłapujące liście, gałązki itp. Ale nie oszukujmy się – zawsze coś i tak przedostanie się dalej. Dlatego na dalszych etapach trzeba zadbać, żeby takie zanieczyszczenia się nie gromadziły i nie mogły zakorkować nam rur. Czyli utrzymujemy stały spadek rur, unikamy nadmiernej ilości kształtek itp. Tu trzeba po prostu trochę wyobraźni – spojrzenia, gdzie takie brudy mogą się osadzać. Dlatego też pisałem, że warto zrobić przynajmniej niewielkie studzienki w miejscach połączeń/rozgałęzień. W tych miejscach można sprawdzić, czy są tam brudy i je usunąć (choćby spłukując wodą pod ciśnieniem z węża).  Na końcu całego ciągu rur niczego bym nie zakładał. W takim miejscu klapa teoretycznie jest dobra, ale w praktyce mamy ryzyko, że się zatnie, nagromadzą się tam zanieczyszczenia itp.  PS. Nagromadzenie zanieczyszczeń to oczywiście możliwość zakorkowania. Tak jak pisał Podczytywacz.   
    • który zazwyczaj też się deleguje, chyba, że się zna na robocie, niemniej b. rzadko osobiście i pamiętaj, inwestor zastępczy w ofercie wskazał koszt SWOJEGO udziału, a co popełni w Twoim imieniu - bierzesz na klatę, dlatego to jest w tym przypadku obarczone największym ryzykiem na Twoim miejscu bym nie ryzykował, prędzej zakontraktował projektanta z jego nadzorem nad realizacją projektu (częstotliwość jego obecności ustalasz TY w umowie), zakontraktował ekipę, jak wierzysz projektantowi to za jego sugestiami, jak nie,  znalazł sprawdzony nadzór inwestorski, który pilnuje w sumie całości, ale główne decyzje pozostają w Twojej gestii, które możesz konsultować np tu, na forum   ufaj tylko poleconym przez pewnych ludzi, z dobrym i przejrzystym portfolio, łatwym do zweryfikowania, inaczej gruubo przepłacisz, a i tak możesz nie osiągnąć zamierzonego efektu
    • TEORETYCZNIE???   Przecież  OCIEPLONO!!!   Są zaizolowane przed utratą ciepła... Nie wiadomo na jak długo, ale... zaizolowane...   Inna rzecz, że w przyszłości remontowcy będą głośno mówić brzydkie wyrazy
    • To nie był zarzut pod Twoim adresem, a jedynie próba wytłumaczenia sensu dygresji. Sorry.. 
    • Ok, czyli inwestor zastępczy w takim razie, dzięki. Moja wiedza jest zerowa, więc dla mnie takie coś jest najlepsze na ten moment.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...