No niestety. Z optymizmem u mnie krucho.
Dzisiaj dwa psy przecisnęły się pod panelem ogrodzeniowym koziarni i zagryzły ciężarną kozę i 3 miesięczne koźlęta.
Taki widok zastałem po złapaniu jednego z psów. Nie mam zamiaru siać grozy .Wrażliwi niech nie otwierają. Ale ja dzięki niefrasobliwości właścicieli psów muszę takie widoki oglądać - zdjęć zagryzionych koźląt nie wstawiam. Poniżej "tylko" dorosła koza, która za 3 tygodnie miała wydać na świat potomstwo. Dodam tylko że to 2 sytuacja w ciągu 6 miesięcy - wtedy kozę zagryzły na pastwisku.
A to jeden ze sprawców ujęty na gorącym uczynku jak z koziarni wybiegał.
Niewinne spojrzenie prawda ?
To chciałbym Wam drodzy właściciele psów uświadomić, że jedno z 3 zagryzionych koźląt znajduje się na tym zdjęciu. I jest moim avatarem...
Dlatego z tego miejsca apeluję - Nie puszczajcie psów luzem by się wybiegały po okolicy.
Ja wiem, że Wam się wydaje, że co pies co najwyżej na suczki wyskoczy, lub was co najwyżej nerwy biorą bo suczka poszła się puszczać a miała posesji pilnować ..
Ale jak widać na powyższych zdjęciach ta suczka znalazła sobie lepszą rozrywkę.