mwider Napisano 10 lipca 2010 #1 Napisano 10 lipca 2010 Witam,Zabrałem się ostatnio za zrywanie paneli ze scian jadalni, która była zrobiona w dobudowce, powstalej po balkonie.Niestety na scianach które łączą dobudówke z domem są pekniecia ok 1-2 cm (peknięcia sa na wylot, na ok 80 % długosci łączenia). Troche poczytałem i wiem że można to naprawić np. ankrowaniem lub montażem kotew, ale nie wiem kto to wykonuje, czy możecie mi podpowiedzieć gdzie mam szukać firm, które wykonuja wzmacnianie scian (jestem ze śląska) i wogóle jakie firmy robią takie rzeczy, czy są to zwykłe budowlane czy cos innego? Czy są jacyś inspektorzy budowlani, którzy mogli by mi doradzic co z tym zrobic? A może znacie inną metodę wzmocnienia peknięć?pozdrawiam, Marcin
animus Napisano 10 lipca 2010 #2 Napisano 10 lipca 2010 Cytat Witam,Zabrałem się ostatnio za zrywanie paneli ze scian jadalni, która była zrobiona w dobudowce, powstalej po balkonie.Niestety na scianach które łączą dobudówke z domem są pekniecia ok 1-2 cm (peknięcia sa na wylot, na ok 80 % długosci łączenia). Troche poczytałem i wiem że można to naprawić np. ankrowaniem lub montażem kotew, ale nie wiem kto to wykonuje, czy możecie mi podpowiedzieć gdzie mam szukać firm, które wykonuja wzmacnianie scian (jestem ze śląska) i wogóle jakie firmy robią takie rzeczy, czy są to zwykłe budowlane czy cos innego? Czy są jacyś inspektorzy budowlani, którzy mogli by mi doradzic co z tym zrobic? A może znacie inną metodę wzmocnienia peknięć?pozdrawiam, Marcin To nie wina ścian trzeba połączyć ławy fundamentowe domu z dobudówką i najprawdopodobniej fundament dobudówki jest za płytko wylany i mróz zimą podnosi fundament do góry . 1
mwider Napisano 11 lipca 2010 Autor #3 Napisano 11 lipca 2010 Cytat To nie wina ścian trzeba połączyć ławy fundamentowe domu z dobudówką i najprawdopodobniej fundament dobudówki jest za płytko wylany i mróz zimą podnosi fundament do góry . A czy teraz mozna cos z fundametem zrobic, czy juz po sprawie i pozostaje tylko wyburzyc albo patrzec jak bedzie znow pekac?Czy takie laczenie lawy fundametu domu wykonuje poprostu dobra firma budowlana, czy potrzebny jeszcze architekt zeby zrobic projekt polaczenia?
animus Napisano 11 lipca 2010 #4 Napisano 11 lipca 2010 Cytat A czy teraz mozna cos z fundametem zrobic, czy juz po sprawie i pozostaje tylko wyburzyc albo patrzec jak bedzie znow pekac?Czy takie laczenie lawy fundametu domu wykonuje poprostu dobra firma budowlana, czy potrzebny jeszcze architekt zeby zrobic projekt polaczenia? Jeżeli masz jakaś zaufaną firmę i na pewno zrobi to dobrze to była by to najtańsza wersja . Jeżeli zrobią to źle wracasz do punktu wyjścia.Możesz też wynająć jakiegoś kierownika budowy z uprawnieniami on podejmie decyzję jak to połączyć ,wynajmiesz firmę budowlaną ona zrealizuje pomysł ,W obydwu wariantach musisz zrobić Zgłoszenie wykonania robót budowlanych do Urzędu . Trzeba zrobić wykop kontrolny na połączeniu domu z przybudówką ocenić jak wyglądają ławy czy są i jak głęboko sięgają i dopiero można podejmować dalsze decyzje .Z projektantem,kierownikiem budowy,firmę budowlaną to najdroższa wersja .
PeZet Napisano 11 lipca 2010 #5 Napisano 11 lipca 2010 Sądzę, że można to zrobić prościej i mniejszym kosztem.Należałoby znaleźć łebskiego faceta od remontów, ale naprawde łebskiego, który wie na czym polega i remont, i budowanie. Jeśli on to obejrzy, to sądzę, że będzie i firmą, i kierownikiem, i projektantem, i zgłoszeniem. A mówiąc wprost: to wszystko okaże się zbędne, bo chłop partiami będzie się podkopywał pod fundament, zalewał podkop, zasypywał i robił kolejny odcinek podkopu. Ewentualnie zaszaluje podkop, żeby nie wpadła altana do podkopu, założy zbrojenie, zaleje i zasypie.Rzecz jasna wszystko to, co powyżej napisałem jest czysto teoretycznym gdybaniem, bo ten gość musi zobaczyć o co chodzi.Ewentualnie, Mwider, jeśli kiedykolwiek miałeś do czynienia z łopatą, betonem, stemplami i stalą, to możesz to zrobić sam. Ale skoro pytasz, to wnoszę, że nie miałeś. Więc znajdź magika, naprawdę rzetelnego, samodzielnego gościa i on to zrobi. Bez kierownika budowy i pozwoleń.
animus Napisano 12 lipca 2010 #6 Napisano 12 lipca 2010 Cytat Sądzę, że można to zrobić prościej i mniejszym kosztem.Należałoby znaleźć łebskiego faceta od remontów, ale naprawde łebskiego, który wie na czym polega i remont, i budowanie. Jeśli on to obejrzy, to sądzę, że będzie i firmą, i kierownikiem, i projektantem, i zgłoszeniem. A mówiąc wprost: to wszystko okaże się zbędne, bo chłop partiami będzie się podkopywał pod fundament, zalewał podkop, zasypywał i robił kolejny odcinek podkopu. Ewentualnie zaszaluje podkop, żeby nie wpadła altana do podkopu, założy zbrojenie, zaleje i zasypie.Rzecz jasna wszystko to, co powyżej napisałem jest czysto teoretycznym gdybaniem, bo ten gość musi zobaczyć o co chodzi.Ewentualnie, Mwider, jeśli kiedykolwiek miałeś do czynienia z łopatą, betonem, stemplami i stalą, to możesz to zrobić sam. Ale skoro pytasz, to wnoszę, że nie miałeś. Więc znajdź magika, naprawdę rzetelnego, samodzielnego gościa i on to zrobi. Bez kierownika budowy i pozwoleń. PeZet Co ty doradzasz człowiekowi. Jak ten remont zgłosi jego sąsiad do Urzędu to dopiero będzie miał problemy.
PeZet Napisano 12 lipca 2010 #7 Napisano 12 lipca 2010 O sąsiadach nie pomyślałem...W takim razie warto się dowiedzieć, czy to wymaga zgłoszenia. Według mnie - nie wymaga.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się