Źle wykonany podjazd

[Gość]

Przypadek na mojej budowie. Ekipa budowlańców wynajętych i poleconych miała zrobić mi podjazd do garażu.
Zamiast wykopać 20-30 cm ziemi i dać podsypkę z piasku utwardzonego mechanicznie wykopali 10 cm ziemi. Następnie fachowcy dali piasek utwardzony 5 cm. Po około dwóch tygodniach na wylewce betonowej ułożyli płytki klinkierowe posadzkowe, mrozoodporne.
Efekt tej pracy był bardzo dobry, ale do pierwszej zimy. Podczas mrozów podłoże betonowe wraz płytkami podniosły się, płytki zaczęły się ruszać i popękały.
Teraz tą fuszerkę należy naprawić na własny koszt. Z pseudo fachowcami nie miałem umowy pisemnej. Naprawa będzie polegać na skuciu wylewki betonowej, wykopaniu głębszego podłoża oraz ułożeniu płytek na nowo.

[Redakcja]

Oprócz ewidentnych błędów popełnionych przy przygotowaniu podkładu również wybór materiału na pokrycie podjazdu nie jest właściwy. Płytki klinkierowe nie sa bowiem odpowiednim materiałem do takiego zastosowania, gdyż nawet przy prawidłowym wykonaniu podkładu po kilku sezonach zimowych z pewnością ulegną uszkodzeniu lub odspojeniu. Trudno bowiem zabezpieczyć je całkowicie przed wnikaniem wody z powierzchni jak i od spodu, a wielokrotne jej zamarzanie z pewnością spowoduje uszkodzenia w warstwie klejowej lub w betonie podkładowym. Również wysadziny mrozowe gruntu, będą powodowału odkształcenia podłoża, a obciążenia od pojazdów zwiekszą ryzyko uszkodzeń. Dlatego na podjazdach zamiast płytek należy ułozyć np. klinkier drogowy na podkładzie piaskowym lub kostkę betonową. Szczeliny między elementami umożliwią szybkie odprowadzenie wody z powierzchni i nawet jej zamarznięcie nie spowoduje uszkodzeń nawierzchni.