Skocz do zawartości

KOTLY-czy ktos przyzna sie do blednego wyboru?


Recommended Posts

Oczywiście kocioł to niezłe i wydajne źródło ciepła, przeczytaj np. tutaj:
http://www.odnawialnecieplo.pl/aktualnosci...ra-kocio-gazowy
Jeżeli jednak chcesz płacić naprawdę mało za ogrzewanie to radzę zainwestować w system łączący kocioł gazowy z kominkiem lub solarem. Wtedy wydatki na ogrzewanie będą naprawdę minimalne. Takie systemy doskonale sprawdzają się w domach jednorodzinnych.
Link do komentarza
Cytat

Oczywiście kocioł to niezłe i wydajne źródło ciepła, przeczytaj np. tutaj:
http://www.odnawialnecieplo.pl/aktualnosci...ra-kocio-gazowy
Jeżeli jednak chcesz płacić naprawdę mało za ogrzewanie to radzę zainwestować w system łączący kocioł gazowy z kominkiem lub solarem. Wtedy wydatki na ogrzewanie będą naprawdę minimalne. Takie systemy doskonale sprawdzają się w domach jednorodzinnych.



Witam,u mnie wlasnie tak to jest rozwiazane kociol gazowy(kondensat)De Dietrich i kominek Makrotermu z plaszczem wodnym.Teraz szukam dobrego dostawcy gazu LPG...dzieki za porade
Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...
Cytat

Seria Merkury ze sterownikiem ST-48zPID wydaję się być ciekawa, lepsza od tej co mam, ale nie narzekam:)


Owszem, sąsiad ma zamontowany i szczerze mówiąc mu zazdroszczę. Ale cóż, za pasem przebudowa domu, to i kocioł się zmieni, bo będzie potrzeba więcej mocy.
Link do komentarza
Nie ja. Mam znajomego, który od lat wprost i zdecydowanie deklaruje, że popełnił duży błąd, inwestując w kocioł na olej opałowy - nie docenił zmian akcyzy. Kilka lat temu wywalił ów kocioł, zastępując go takim na ekogroszek. Deklaruje, że ma około pięć razy taniej pomimo tego, że z nowym kotłem przestał oszczędzać na grzaniu budynku i CWU.
Link do komentarza
Cytat

Nie ja. Mam znajomego, który od lat wprost i zdecydowanie deklaruje, że popełnił duży błąd, inwestując w kocioł na olej opałowy - nie docenił zmian akcyzy. Kilka lat temu wywalił ów kocioł, zastępując go takim na ekogroszek. Deklaruje, że ma około pięć razy taniej pomimo tego, że z nowym kotłem przestał oszczędzać na grzaniu budynku i CWU.


Do czasu... aż akcyza i cena wyrówna temat. Paliwa stałe są bezakcyzowe tylko do końca roku. Liczenie "co dziś' się opłaca jest trochę straszne trochę zabawne! I tak cena GJ będzie zrównana - co widać po %-towych podwyżkach od 15 lat. Szkoda, też że w cenie nie uwzględnia się palacza, no chyba, że zakładamy – zawsze młody zdrowy i bogaty.
Link do komentarza
Cytat

Do czasu... aż akcyza i cena wyrówna temat. Paliwa stałe są bezakcyzowe tylko do końca roku. Liczenie "co dziś' się opłaca jest trochę straszne trochę zabawne! I tak cena GJ będzie zrównana - co widać po %-towych podwyżkach od 15 lat. Szkoda, też że w cenie nie uwzględnia się palacza, no chyba, że zakładamy – zawsze młody zdrowy i bogaty.


1) Najważniejsze, że nowy kocioł już zarobił na siebie.
2) Koszt pracy własnej można liczyć jako pieniądze, których człowiek i tak dodatkowo by nie zarobił. No chyba, że byłoby inaczej - wtedy warto komuś zapłacić... mniej niż się samemu w tym czasie zarobi, albo po prostu dla własnego komfortu.
Link do komentarza
Cytat

1) Najważniejsze, że nowy kocioł już zarobił na siebie.
2) Koszt pracy własnej można liczyć jako pieniądze, których człowiek i tak dodatkowo by nie zarobił. No chyba, że byłoby inaczej - wtedy warto komuś zapłacić... mniej niż się samemu w tym czasie zarobi, albo po prostu dla własnego komfortu.


Kocioł zarobił! To cud, nie znam takich kotłów, co zarabiają! Choć pisze się o 109% sprawności to mimo wszystko rachunki jakieś przychodzą.
A koszt pracy… wykluczam palenie, moja matka również nie dałaby rady… ile weźmie palacz?
Link do komentarza
Cytat

Kocioł zarobił! To cud, nie znam takich kotłów, co zarabiają! Choć pisze się o 109% sprawności to mimo wszystko rachunki jakieś przychodzą.


To banalnie proste: Kocioł na olej zużywa samego paliwa za Xzł rocznie. Nowy kocioł wraz z montażem i rocznym zapasem paliwa kosztuje mniej niż Xzł. (Podaję na podstawie informacji od znajomego, ja nie mam własnych doświadczeń!)

Cytat

A koszt pracy… wykluczam palenie, moja matka również nie dałaby rady… ile weźmie palacz?


Znam panią koło dziewięćdziesiątki, która regularnie pali w swoim "zwykłym", prostym kotle w piwnicy i jeszcze wiadrami popiół wynosi. A kocioł na ekogroszek podczas codziennej (cotygodniowej?) obsługi to już doprawdy zabawa. W zasadzie warto wspominać tylko o okresowym czyszczeniu (znajomy mówił, że co cztery miesiące musi się mocno ubrudzić, nie wnikałem w szczegóły). Edytowano przez ManfredBee (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • pozytywów nie brakuje, kiedyś usłyszałem komentarz nie byle kogo, że wcześniej z tego budowano chlewy i obory i tak było, niemniej materiał ok silikaty (czyli wapienno-piaskowe) też piją wodę, z czasem nabierają wytrzymałości i zmniejsza się ich "wodożądność" ; skoro budowę rozwlekacie w czasie to i z pozbyciem się wody nie będzie raczej problemu, nawet i z gazobetonem   co do formalności - projektantowi płacić nie musisz, odnośnie wpisu do DB w tej sprawie to byłbym ostrożny, bo KB to obecnie doopa, a nie znaczący uczestnik procesu inwestycyjnego i takim wpisem mógłby namącić, bo jednak najprawdopodobniej to kompetencje projektanta; jaką grubość ścian konstrukcyjnych z gazobetonu chcesz zamienić na silikat?   woda stojąca na płycie - możesz na ścianie od wewnątrz zrobić pasek izolacji ścian na grubość posadzki, albo i wyżej, ale wtedy materiałem, który nie pogorszy przyczepności tynków/gładzi (szkło wodne?)b bawić się w różne materiały to moim zdaniem przesada, ale jak masz tak wypaśną budowę, to i to możesz
    • To mi brzmi bardziej jak inwestor zastępczy. Większość deweloperów ściany działowe wrysowuje w planach jako koncepcję a nie docelowe, właśnie po to by kupujący mógł w razie czego wprowadzić zmiany. To jest dużo tańsze niż kucie, wywożenie gruzu, przekładanie instalacji elektrycznych.  Od lat czytam czasopisma wnętrzarskie i w opisach realizacji często jest wspomniane, że zmiany w układzie wprowadzano na etapie budowy domu. Sama udzielam na forach rad co do układu wnętrz, bo ludzie piszą, że deweloper będzie stawiał ścianki i prosi o rysunek jak mają stać, jesli będzie wprowadzona zmiana
    • dziadzie, ty się wyprzesz samego siebie jak zajdzie taka potrzeba, żałosne
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...