Skocz do zawartości

Pomocy...stara farba odpada :-(


Recommended Posts

Witam, jak w temacie. Odchodzi stara farba po malowaniu nową. Praktycznie można ją zdejmować płatami tak jak się obiera jajko na twardo.
Od początku piszę co zrobiłem.
Stara farba (chyba więcej niż jedna warstwa była) przed malowaniem nie odpadała, może w jednym miejscu tylko i też trudno było ją odłupać.
Ściany były dość brudne, dlatego umyłem szczotką i wodą z szarym mydłem. Podczas mycia zdarzało się że się rozmazywał brud/stara farba. Po wyschnięciu umytej ściany, zagruntowałem. Po 12 godzinach pomalowałem lateksową Śnieżką.

Nowa farba w miarę dobrze się trzyma (w nielicznych miejscach się łuszczy ale chyba tylko tam gdzie za grubo pierwszą warstwę nałożyłem) ale podczas malowania zauważyłem że przy nakładaniu wałkiem w niektórych miejscach, jeśli nałożyło się więcej farby to złuszcza się pierwsza cieniutka warstwa starej farby co wygląda jakby jakieś paprochy były w farbie czy na wałku (na początku tak myślałem). I w jednym z takich miejsc zacząłem usuwać tę jedną warstwę starej farby, naruszyłem pozostałe warstwy starej farby i okazało się że wszystko odchodzi. I odchodzi tak jak wyżej pisałem. I teraz pytanie co zrobić, bo pokój jest praktycznie cały pomalowany już jeden raz. W tej chwili jest "wyrwa" około 1m2 w powierzchni nowej farby powstała poprzez odpadnięcie tej starej.
Czy mogę np. oderwać tę starą farbę do miejsca gdzie będzie się trzymała ściany, zaszpachlować, zagruntować i malować na to...? Czy muszę oderwać wszystko...? icon_eek.gif -co zniweczy moją dwudniową pracę....Pokój jest dość duży... Z góry dziękuję za szybką odpowiedź
Link do komentarza
Gość stach
Szkoda, że nie zacząłeś swojego remontu od popytania malarzy, poczytania forum - tego, jak i innych, poświęconych , ogólnie mówiąc - budownictwu icon_sad.gif
Gdzieś tu było dużo o tym pisane...
Przy zmywaniu, jak zauważyłeś, że rozmazywał Ci się brud/farba, że jest więcej niż jedna warstwa starej farby trzeba było zadać pytania, czy zagruntowanie zagwarantuje Ci trwałe podłoże pod malowanie. I każdy, kto maluje, malował, odpowiedziałby Ci: zeskrob do nośnego podłoża, bo będziesz skrobał po malowaniu razem z nową farbą icon_sad.gif I teraz musisz właśnie skrobać cały pokój do tynku icon_sad.gif razem z gruntem i lateksową Śnieżką icon_sad.gif
Zeskrobanie w miejscach, które TY oceniasz za słabo trzymające się, a pozostawienie innych części ścian może spowodować, że po pomalowaniu te części okażą się mniej wytrzymałe, niż Ci się wydawało...
Czyli: zeskrobać, zagruntować, zaszpachlować ubytki (rysy, drapnięcia szpachelką), zeszlifować (wyrównać powierzchnię ściany), zagruntować gruntem zalecanym przez producenta farby, którą masz malować i po dokładnym wyschnięciu malować!
Każde próby malowania na skróty kończą się dużo większą ilością pracy i wydatków, niestety icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Cytat

Szkoda, że nie zacząłeś swojego remontu od popytania malarzy, poczytania forum - tego, jak i innych, poświęconych , ogólnie mówiąc - budownictwu icon_sad.gif
Gdzieś tu było dużo o tym pisane...
Przy zmywaniu, jak zauważyłeś, że rozmazywał Ci się brud/farba, że jest więcej niż jedna warstwa starej farby trzeba było zadać pytania, czy zagruntowanie zagwarantuje Ci trwałe podłoże pod malowanie. I każdy, kto maluje, malował, odpowiedziałby Ci: zeskrob do nośnego podłoża, bo będziesz skrobał po malowaniu razem z nową farbą icon_sad.gif I teraz musisz właśnie skrobać cały pokój do tynku icon_sad.gif razem z gruntem i lateksową Śnieżką icon_sad.gif
Zeskrobanie w miejscach, które TY oceniasz za słabo trzymające się, a pozostawienie innych części ścian może spowodować, że po pomalowaniu te części okażą się mniej wytrzymałe, niż Ci się wydawało...
Czyli: zeskrobać, zagruntować, zaszpachlować ubytki (rysy, drapnięcia szpachelką), zeszlifować (wyrównać powierzchnię ściany), zagruntować gruntem zalecanym przez producenta farby, którą masz malować i po dokładnym wyschnięciu malować!
Każde próby malowania na skróty kończą się dużo większą ilością pracy i wydatków, niestety icon_rolleyes.gif



Wielkie dzięki za odpowiedź, jestem w trakcie usuwania starych farb. A czym byś polecał uzupełnić ubytki w gładzi...? I jak dokładnie to zrobić...?
Link do komentarza
ubytki uzupełnić gipsem szpachlowym takim jakim kupisz w najbliższym sklepie i obojętne czy to będzie w workach /stabil, gipsar itd./ czy gotowa masa z wiadra
jak ? nakładasz mase na blichówke i zaciągasz, po wyschnieciu szlifujesz i gruntujesz, a następnie malujesz

p.s.
niejeden robi sobie takie właśnie kuku kupując drogie /mocne/ farby które po wyschnięciu odrywają sie od podłoza jako skorupka /po kolejnym zamoczeniu/
w przeciwieństwie do tanich rozwodnionych które łatwo wchłaniaja sie w podłoze

p.s. 2
gruntuje zawsze rozcieńczona farbą /nie gruntem/ i nie mam tego typu problemów Edytowano przez brzoza (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość stach
Z ubytkami zrób tak, jak pisze brzoza.





Cytat

[...]
p.s. 2
gruntuje zawsze rozcieńczona farbą /nie gruntem/ i nie mam tego typu problemów


Nie pisz tak kategorycznie, najpierw poczytaj karty techniczne wyrobów...
Większość firm produkujących farby, ma w swojej ofercie grunty dostosowane do swoich wyrobów. To, że Ty tak robisz, nie znaczy, że jest to jedynie słuszne...
W razie jakichś kłopotów po malowaniu, zapomnij o gwarancji icon_sad.gif
Link do komentarza
Cytat

Z ubytkami zrób tak, jak pisze brzoza.






Nie pisz tak kategorycznie, najpierw poczytaj karty techniczne wyrobów...
Większość firm produkujących farby, ma w swojej ofercie grunty dostosowane do swoich wyrobów. To, że Ty tak robisz, nie znaczy, że jest to jedynie słuszne...
W razie jakichś kłopotów po malowaniu, zapomnij o gwarancji icon_sad.gif




a przed zaciąganiem zagruntować te miejsca z ubytkami...?
Link do komentarza
Cytat

... W razie jakichś kłopotów po malowaniu, zapomnij o gwarancji icon_sad.gif



z gwarancją na farby jest prawdopodobnie tak jak ze słynna 30 letnią gwarancją na kominy Schiedla /mozna sobie w buty jako wysciółke wsadzić/
Cytat

a przed zaciąganiem zagruntować te miejsca z ubytkami...?



bez gruntowania zaszpachlować Edytowano przez brzoza (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Nie pisz tak kategorycznie, najpierw poczytaj karty techniczne wyrobów...



karta techniczna wyrobu ?
czy uwzglednia sie w niej ze jedno podłoze stanowi np. nigdy nie malowany słaby gips
a innym razem maluje sie na warstwe starej lamperii olejnej
jeszcze innym razem maluje sie na powłoke wapienną lub tynk cementowy ...

i na kazdy rodzaj sciany ten sam gatunek farby ? byle poczytac i zagruntować ? icon_biggrin.gif

otóz nie
na słabe podłoze stosuje sie rozwodniona słaba farbe

kiedys ściany malował malarz /były rózne techniki malarskie i sposoby - nawet farby rozrabiane na occie i piwie icon_wink.gif/

teraz jest tzw "technika" i masowo łuszczące sie farby
Link do komentarza
Gość stach
Cytat

[...]

i na kazdy rodzaj sciany ten sam gatunek farby ? byle poczytac i zagruntować ? icon_biggrin.gif


Otóż nie, na każdy rodzaj ściany inny gatunek farby, a jest z czego wybrać, nawet u jednego producenta.

Cytat

[...]

teraz jest tzw "technika" i masowo łuszczące sie farby


farba się łuszczy, bo są "fachowcy" nie znający zaleceń producenta, który przecież nie miesza piasku w piaskownicy, tylko opracowuje technologię produkcji farby i wie do czego i jak ją można i trzeba zastosować.
I co gorsza, ci fachowcy doradzają laikom, jak omijać te zalecenia, a laicy im wierzą i potem dziwią się, że postępowali zgodnie z radą fachowca i się łuszczy icon_sad.gif
A z opakowania z farbą przeczytali tylko nazwę koloru i cenę...

A te miejsca z ubytkami ja radziłbym zagruntować - przecież to były miejsca najsłabiej trzymające następne warstwy i należałoby je wzmocnić, właśnie przez związanie najsłabszych elementów, co uzyskuje się przez gruntowanie.

Koniec tematu!
Link do komentarza
Napisano (edytowany)
Muszę tutaj dodać że to co myślałem że jest gładzią to tak naprawdę nią nie jest. To jest chyba jakaś stara farba klejowa czy kredowa (jak się przejedzie ręką to brudzi). Pod tym jest tylko tynk, z tego co widzę to nie ma tam w ogóle gładzi. Więc pewnie muszę i tę starą farbę klejową/kredową oskrobać...? A dlaczego w ogóle ta farba była kładziona od razu na tynk bez położenia gładzi...? Czy teraz też są takie farby którymi można od razu na tynk malować...? Bardzo by mi to ułatwiło pracę jakbym nie musiał kłaść gipsu... Edytowano przez t_malecki1 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Witam wszystkich.
Podpinam się pod ten temat, bo mam ten sam problem z odpadaniem starej warstwy farby po pomalowaniu sufitu. W trakcie malowania białą emulsją (po umyciu wodą z mydłem) w niektórych miejscach robią się bąble i stara powłoka odchodzi z nową. Mąż gipsował ten sufit 5 lat temu i smarował Unigruntem - ale chyba nie za dokładnie.
Przeczytałam co radzicie i w zasadzie pogodziłam się z koniecznością zdrapania całego sufitu z farby, szpachlowania i wygładzenia, ale mam takie pytanie:
1) Czy da się to zrobić - to gładzenie - na mokro? To znaczy, żeby nie pyliło - bo mnie to przeraża. Miało być normalne odświeżenie ścian, a szykuje się horror.
2) Czy, gdyby to zrobić tylko w "chorych" miejscach - to czy jest szansa, że sufit będzie równy, czy zostaną łaty?
3) Czy ściany (już są umyte) mam czymś zagruntować profilaktycznie (nie bardzo rozumiem z tym gruntowaniem), żeby też nie odpadła farba? Na ścianach gipsowanych też jest emulsja, o ile pamiętam to Śnieżka, z zielonym pigmentem.

Dodam jeszcze, że mąż jest cholerykiem i powiedział, że ma to gdzieś i ...

Proszę o podpowiedzi.
Pozdrawiam, Weronika.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Krokwie poziome (kleszcze) i pionowe (słupy) są odsunięte od ścian około 40-50cm, więc stwierdziliśmy z kumplem, że to za daleko żeby mocować profile UD do ścian. Może źle się wyraziłem pisząc w powietrzu, bo pofile UD będą przykręcone do krokwi poziomych (kleszczy), ale tylko wschód-zachód, bo te dwie pozostałe płatwie są 30cm wyżej i tam nawet nie ma jak już nic zamocować. To oczywiście niezgodne ze sztuką, bo krokwie coś tam zawsze pracują razem z dachem, dlatego dajemy krzyżowy, OSB i dopiero GK, to samo na skosach. Btw na ścianach szczytowych będzie piana Pur, więc profil by nam zalali pianą jakby był przykręcony do tej ściany. Oczywiście pewności czy to pękać nie będzie 100% nie ma. GK na łączeniach z sufitem i ściankach kolankowych ze skosami będą łączone profielem elastycznym. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Parking ma dużo większą wytrzymałość na ściskanie niż Termo fundament... zatem musi być twardszy... Przecież one mają zasadniczo różne docelowe zastosowanie...   TERMONIUM fundament:         Parking odpowiedniej grubości  zastąpić może termonium, ale w żaden sposób nie może być odwrotnie     
    • W opisie mam tak  Czyli nie ma różnicy czy zastosuje ten czy który mam obecnie eps200 parking w sumie wygląda on mi na lepszy dużo twardszy , ale tamten dedykowany do fudamentu więc jestem głupi z tego ale to i to EPS ... 
    • Kiedy właśnie o to chodzi, żeby sufit podwieszony był zupełnie niezależny, niezwiązany z tym stropem drewnianym, obitym OSB...   Do stropu drewnianego, przez płytę OSB przymocujesz zaczepy do swojego sprzętu sportowego... Będzie on narażone na drgania, przeciążenia, uderzenia przy mniej, czy bardziej intensywnych ćwiczeniach - tak jak ostrzegają wyżej koledzy... Na stropie betonowym może nie bardzo odczuwalne byłyby te ruchy i nie powodowałyby drgań, które spowodują pękanie podwieszanego sufitu z płyt g/k na połączeniach płyt g/k... Jeśli zrobisz wg Twojego planu - czyli sprzęt podwieszony poprzez sufit z wykończeniem g/k - na 100% w krótkim czasie będzie zarysowany sufit... właśnie na połączeniach płyt g/k...   W poprzek pokoju dasz gęściej profile CD60 - co 30 cm - i to powinno mechanicznie wytrzymać obciążenie płytami g/k... będzie sobie wisiał, przecież niczym dodatkowo nie obciążony, a przez otwory, o których pisałem wcześniej, niezależnie od podwieszonego sufitu, umocujesz sprzęt do belek obitych płytami OSB... sprzęt będzie sobie działał, ale nie oddziaływał na g/k... Można pomyśleć o stelażu krzyżowym, ale wydaje mi się, że przy niespełna 3 metrach szerokości pokoju, będzie to przerost formy nad treścią... Jak masz wielkie wątpliwości co do ciężaru podwieszonego sufitu, to (nie wiem co na to powiedzą koledzy) można zastosować PŁYTĘ G-K SPECJALNĄ 2600x1200x6,5MM PRO FLEXI NORGIPS...     No, ja tak bym zrobił... prosty, jednopoziomowy, gęstszy  stelaż, płyty 12 mm, otwory na montaż sprzętu wprost do drewnianego stropu...   Jeszcze uwaga:   Płyta nie powinna się o ścianę opierać - ona ma wisieć na stelażu... przy profilach CD60 zamocowanych co 30 cm, będzie wisieć na pięciu profilach...   Płyta ma 260 cm długości, więc i  tak będzie jeszcze połączenie na jej szerokości do tych 290 cm pokoju...   Będzie miało co pękać - w razie drgań i ruchów stropu...  
    • Nie bardzo rozumiem o co pytasz. Przecież każdy styropian przepuści wodę. Nie widziałeś nigdy tonącego styropianu? Długo zanurzony w wodzie nasiąknie jak gąbka. Może chodziło o styrodur fundamentowy XPS?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...