Skocz do zawartości

Hurtownia budowlana: Merkury Market


Recommended Posts

Gość były pracownik
Napisano
Ta wasza firmna to jedna wielka zenada nie dość ze wykozystujecie ludzie to jeszcze ich zastraszacie a ta babka co rozmawia wstepnie to to co ona mówi nijak ma się do tego co jest naprawde praca po 11 godzin a jak tzreba to i wiecej praca niedziele OBÓZ PRACY
Napisano
Cytat

praca po 11 godzin a jak tzreba to i wiecej praca niedziele OBÓZ PRACY



nie wiem jak jest naprawdę, ponieważ nie znam firmy .....

ale .....

wydaje mi się , ze jeśli człowiek jest dorosły i nie odpowiada mu praca to chyba może sie zwolnić, prawda?
nikt nikogo łańcuchem do regału nie przywiązuje i nie każe siedzieć 11 godzin, tak?
są drzwi ..... można w każdej chwili wyjść , tak?
to co Pan tu jakieś brednie wkręcasz .... icon_confused.gif
Napisano
u mnie też jest merkury market i koszystałam z tego sklepu. Zdanie mam takie:
-dosyć duży wybór a klimat generlanie taki supermarketowy. Kupiłam tam np w dobrej cenie bardzo fajną baterię do kuchni (mieli naparwde duży wybór) Jest dużo lamp, ale tak poukładane wszystkie na kupie że cięzko się ogląda. Jeśli się coś wypatrzy cierpliwie to można kupić fajną
-natomiast mieli nieporównywalnie droższe płytki i nie wiem czemu!!! (ponad 20 zł na m2 moich płytek w stosunku do hurtowni na tej samej ulicy!)- więc jak zawsze zasada sparwdzać ceny...wybór płytek taki sobie
-nie da się targować...
-obsługa- średnia. Nie jest rewelacyjnie, choć są uprzejmi, nie można im nic zarzucić.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Ja korzystam z Merkurego dosyć często ponieważ mają niskie ceny wada ich jest taka że nie da się potargować. Tłumaczą się że to jest w promocji, wielka głupota wszystko czego ja potrzebuje jest w promocji.

Kupowałem watę cena 99zł 1 sztuka promocja gazetkowa też pytałem się o rabat ale nie dali bo jest w gazetce, skończyła się promocja cena waty 99zł do tydzień temu na 100%.

Następny przypadek, nie dawno kupowałem u nich płyty OSB 12mm, cena 49,88 za 1 sztukę, w sklepie Majster cena 50zł sztuka gdy poprosiłem powiedział mi sprzedawca że są w promocji (dla nie wiedzących u nich promocje przeważnie nazywają się gazetkowe), ja mu odpowiedziałem że przecież ich nie ma w gazetce a on mi na to że one są cały czas w promocji aż głupotą było by dawać je do gazetki, no normalnie ręce opadają...

W tym samym dniu gdy szedłem do kasy spotkałem kierownika spytałem się o rabat powiedział że nie ma szans bo są w promocji (zauważcie że 12groszy są droższe w Majstrze), jedyną promocję to mogą dać na watę (99zł sztuka) tak więc stwierdziłem że oni sami nie wiedzą co jest w promocji i oni są zawsze pokrzywdzeni...

Dla tego jak coś kupuje upewniam się gdzie jest najtaniej bo z nimi i tak nie dojdzie

PS. może to głupie że ciągle się pytam o rabat ale jak zawsze jadę coś kupić to płacę minimum 1000 zł.
  • 11 miesiące temu...
Napisano
niema lepszego sklepu w Dębicy nisz Merkury majster czy nomi to fatalny sklep niema kogo się zapytać a wiedza ich bliska zeru
Napisano
Cytat

niema lepszego sklepu w Dębicy nisz Merkury majster czy nomi to fatalny sklep niema kogo się zapytać a wiedza ich bliska zeru



Twoja wiedza na temat pisowni jest mniejsza od zera. Więc i opiniom o sklepach nie wierzę.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Ta wasza firmna to jedna wielka zenada nie dość ze wykozystujecie ludzie to jeszcze ich zastraszacie a ta babka co rozmawia wstepnie to to co ona mówi nijak ma się do tego co jest naprawde praca po 11 godzin a jak tzreba to i wiecej praca niedziele OBÓZ PRACY


Z jednej strony można pochwalić ,że miał odwagę napisać że był pracownikiem a z drugiej opinia pracownika nie ważne czy byłego czy obecnego nie będzie opinią obiektywną. Na tym forum i w tym dziale ludzi nie interesują warunki pracy, bo nikt tu roboty nie szuka.
  • 3 lata temu...
Gość klient
Napisano
Nie narzekam, market jak market, każdy ma lepszy i gorszy dzień. Zasady zasadami, jak się da coś utargować to się da jeśli nie to nie. Najlepsze jest w tym wszystkim obsługa kasjerek zwłaszcza dwóch, które mi najbardziej przypadły. Jedna z czarnymi kręconymi włosami a druga starsza blondynka. Dla takiej obsługi aż warto ponownie wracać do sklepu.
  • 1 rok temu...
Gość Czekający
Napisano
Totalna porażka. Termin realizacji dwa tygodnie??? Buhahahaha dobre.Na początku obiecanki dostawy w 10 dni. Po dziesięciu dniach obiecanki że termin realizacji do dwóch tygodni. Dwa tygodnie minęło i??? Nic. Ciekawe ile wiozą ten towar. Do tego szydząca obsługa z klienta to już totalna przesada.Absolutnie nie polecam Marketu w Dębicy. Powinni się zająć nim włodarze Merkury Market i wprowadzić solidny audyt do Dębickiego oddziału. Amen.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Zdawała, jak pracowałem... Teraz jestem emerytem, ale wiem, że precyzja jest konieczna... ale ukośnica  leży w składziku  Dlatego, jeśli nigdy tego nie robiłeś, to zachowaj te listwy PCV na swoich miejscach, a kasę na nowe listwy MDF wydaj na inne, przyjemne cele...  Te listwy, które planujesz założyć, to listwy paździerzowe, oklejone tapetą papierową i lakierowane... czy są białe, czy ze wzorem drewna... delikatne i wrażliwe na zadrapania, a po uszkodzeniu tapety - wrażliwe na wodę, np z mopa...  Jeśli już znudziły się te listwy z PCV i koniecznie chcesz mieć "eleganckie" listwy, czy cokoły, lepiej wydać trochę więcej i zrobić to z lakierowanego drewna - wtedy okaże się jak proste są te Twoje "proste" ściany - no i wtedy bez solidnych ukośnic nic nie zdziałasz
    • Witam.   Ostatnio przymierzam się do zakupu nieruchomości (dom z działką i zabudowaniami gospodarczymi). W zasadzie decyzja została już podjęta, chciałem umawiać się z właścicielem na finalizację transakcji, ale coś mnie tknęło, żeby sprawdzić jeszcze u konserwatora zabytków, jak się sprawy mają. O ile wcześniej sprawdzałem kwestie rejestru zabytków i okazało się, że budynek mieszkalny był w rejestrze, ale kilka lat temu został wykreślony, o tyle nie wiedziałem, że istnieje jeszcze coś takiego jak ewidencja zabytków... W ewidencji z kolei dom wciąż figuruje. Co to w praktyce dla mnie oznacza?   Otóż chciałem ocieplić dom, zrobić nową elewację, dobudować taras na piętrze i pod tarasem zrobić ogród zimowy. Dom był już kiedyś remontowany - wszystkie dachy są nowe. Sam dom jest bodajże z 1906 r., w środku ma wszystko odnowione i wymienione. Elewacja nie wygląda na ponad 100-letnią, więc też zapewne była odnawiana, jednak stylizowana jest na starszą (ozdobne gzymsy, ornamenty wokół drzwi i okien). W jednym miejscu elewacja odpadła, co może być spowodowane przemarzaniem ściany, może też wilgocią (od środka widać w jednym miejscu pęcherze). Stąd też pomysł docieplenia budynku, a w zasadzie to wręcz konieczność. Tylko jak do planowanych prac podejść biorąc pod uwagę występowanie budynku w ewidencji zabytków?   Z tego co udało mi się wybadać temat we własnym zakresie: Ewidencja to wykaz szerszy od rejestru, jednak mniej restrykcyjny - nie muszę tak bardzo chuchać i dmuchać na zabytek, nie muszę dbać o jego dobrostan, ale też nie dostanę od państwa dotacji np. na jego renowację. Ponoć ewidencja występuje na szczeblu gminnym, powiatowym i wojewódzkim. Mi nie udało się dotrzeć do trzech różnych poziomów. W zasadzie na BIP wojewódzkiego opolskiego znalazłem Rejestr wojewódzki, a oprócz niego cząstkowe ewidencje, zdaje się, że dla każdej gminy (?) (https://bip.wuozopole.pl/52/ewidencja.html); na stronie wojewódzkiego konserwatora zabytków znalazłem zaś sam rejestr (https://wuozopole.pl/63/rejestr-zabytkow.html). Z mojej perspektywy wygląda to trochę tak, że są ewidencje gminne; ewidencja powiatowa to zbiór gminnych; ewidencja wojewódzka to zbiór powiatowych. Nie ma oddzielnych ewidencji dla różnych szczebli. Spółka będąca właścicielem nieruchomości, którą chcę kupić, ponoć dowiedziała się, że posiadając dom figurujący w ewidencji (ale nie w rejestrze) mogę z nim robić w zasadzie wszystko co mi się podoba, dopóki nie jest wymagane pozwolenie na budowę. Jeśli wymagane jest pozwolenie na budowę to automatycznie wymagana jest zgoda konserwatora zabytków. Elewacja pozwolenia nie wymaga; nawet taras poniżej 35 m2 pozwolenia nie wymaga, ogród zimowy również - czyli mogę sobie swobodnie działać. Luźny wywiad telefoniczny w urzędzie konserwatora dostarczył nam z kolei informacji, że o elewacji możemy zapomnieć. O wybijaniu dziury w ścianie pod drzwi tarasowe tym bardziej... Wyczytałem też, że w przypadku ewidencji wszystko zależy od widzi mi się danego konserwatora. Ze sprawą trzeba się zwrócić do konserwatora wojewódzkiego, który kieruje sprawę niżej, do lokalnego konserwatora. Jak się trafi na człowieka to może zatwierdzić wszystko. Jak nie to pozostaje jedynie sąd administracyjny. Jak to zatem jest w rzeczywistości? Na co mogę sobie pozwolić? Jakimi aktami prawnymi mogę się podpierać? Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc i ukierunkowanie.   Pozdrawiam J
    • No bo teraz wydawać tylko na docinki listew tyle pieniędzy to też żeby mi to było potrzebne cały czas .I co masz tą ukośnice i zdaje egzamin ?
    • Ja również, ale nie z nowego komina wentylacyjnego zewnętrznego  ocieplonego...
    • Tiaaa... Ukośnica drewniana "umożliwi" korektę kąta docinania    Ja mam tego typu:   A ta wygląda obiecująco:  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...