Skocz do zawartości

Pękające ściany


Gość

Recommended Posts

Napisano
Problem pojawił się po około 3 latach mieszkania. Dom stoi w odległości oko. 100 m od torów kolejowych. Pojawiły widoczne rysy na ścianach, narożnikach i pękająca podłoga (!).
Na podłożu najpierw usypaliśmy żużel, potem wylewka betonowa, styropian 10 cm i wylewka 10 cm. Na to płytki ceramiczne.
W tej chwil, po czterech latach mieszkania płytki są pęknięte na połowie długości kuchni (od okna do drzwi) i ta rysa się pogłębia.
Teraz pozostaje mi wymienić te płytki na nowe, tylko czy ta sytuacja się nie powtórzy za 3 lata? Ile ewentualnie trzeba odczekać, żeby to się nie powtórzyło?
Napisano
Z tego co wiem, osiadanie budynku może trwać 5-10 lat (zależnie od warunków gruntowych). Linia kolejowa z pewnością też jest nie bez znaczenia.
Napisano
Bliskość linii kolejowej wymaga odpowiedniego fundamentowania domu i wzmocnienia jego konstrukcji, gdyż drgania wywołane przejazdem pociągu przenoszą sie przez grunt na posadowienie domu. Prawdopodobnie podczas budowy nie uwzględniono te czynnika i stąd biorą się problemy związane z pękaniem ścian i podłogi. Wyeliminowanie wpływu drgań na budynek wymaga przeprowadzenia fachowej ekspertyzy technicznej i opracowania projektu wzmocnienia ścian i fundamentów. Należy bowiem liczyć się z tym, że z czasem uszkodzenia będą się powiększać, zwłaszcza wtedy, gdy zwiększy się intensywność ruchu pociągów bez modernizacji torowiska. W takiej sytuacji wymiana pokrycia podłogi nie wyeliminuje przyczyny powstawania pęknięć i prawdopodobnie po pewnym czasie pojawią się one ponownie. Ewentualna naprawa powinna bowiem polegać na wymianie podkładu podłogowego na zbrojoną płytę betonową oddylatowaną od ścian domu .

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam,   Z tego co udało mi się wyszukać i zrozumieć, w celu uzyskania pozwolenia na budowę potrzebne są min. warunki przyłączenia mediów.   Czy ktoś orientuje się jak to jest w kwestii uzbrojonej działki budowlanej, czy chcąc uzyskać „pozwolenie na budowę” lub czy wykonując „zgłoszenie budowy” mimo wszystko będę potrzebował warunki przyłączenia mediów?   Pytanie wydaje się absurdalne bo przecież media są już na działce, ale prawo często niestety działa inaczej niż myślimy.   Pozdrawiam,
    • Budowa jest w toku, przynajmniej na papierach. Zostało wydane pozwolenie na budowę budynku jednorodzinnego, został założony dziennik budowy, na bramie wisi nawet tablica informacyjna oznajmiająca budowę domu, zostały zainstalowane skrzynki: elektryczna z prądem budowlanym, na geoportalu wszystko pięknie wrysowane... Papier przyjmie wszystko, a ciężki sprzęt jeździ sobie bezkarnie po drodze o ograniczonym tonażu, gdyż inwestor ma pozwolenie na przejazd ciężkim sprzętem ze względu na rozpoczętą inwestycję. 
    • A to Polska właśnie.      Wszystko się zgadza i powołujesz się na odpowiednie przepisy. Taka sytuacja jednak w tej chwili nie leży w kompetencjach PINB. Dopóki nie ma nic wybudowanego nie PINB a Wydział Budownictwa jest właściwym organem mającym obowiązek zająć się tą sprawą. Choć wydaje się to nieco dziwne, ale tak jest i musisz się zwrócić do właściwego organu. Do pisma warto dołączyć jakieś wyroki sądowe w podobnych sprawach, które znajdziesz bez problemu w necie, a także jakąś opinię prawną np. takie coś: https://prawobudowlane-blog-buniak.pl/samowolna-zmiana-zagospodarowania-terenu/ dlatego że Wydziały Budownictwa interpretują zapisy na które się wyżej powołujesz, bardzo dowolnie. Więc warto naprowadzić ich na właściwy tor rozumowania. Dla normalnie działającego Wydziału Budownictwa już samo utwardzenie całej działki powinno być dowodem na zmianę sposobu zagospodarowania niezgodnego z WZ i oczywiście do tego datowane zdjęcia, bo przed kontrolą zapewne ucieknie z pojazdami.   To co piszę nie jest teorią bo miałem dwa podobne do Twojego przypadki na dwóch niemal sąsiadujących ze sobą działkach. Jedna sprawa została definitywnie załatwiona, druga jest jeszcze w toku z dobrymi rokowaniami.    
    • W każdym piśmie cytuję art. 59 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym : Samowolna zmiana zagospodarowania terenu to pojęcie ukształtowane przez doktrynę i orzecznictwo, do którego stosuje się przepis art. 59 ust. 3 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jest to faktyczna, funkcjonalna zmiana wykorzystywania terenu w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem.   ŻADEN URZĄD NIE ODNIÓSŁ SIĘ DO TEGO ARTYKUŁU 
    • Mam kopię pism do powiatowego, do Wojewódzkiego, do gminy... Nieoficjalnie powiedziano mi że nic nie zrobię bo facet ma dobre znajomości. Tak, mam całą teczkę pism. Dla nich nie ma problemu, inwestor jest uprzedzany o terminie wizyty, inwestor wywozi ciężki sprzęt z placu dzień wcześniej więc problemu nie ma. Dziwi mnie to, że nikt nie zwraca uwagi na maile ze zdjęciami, które przedstawiają inny obraz sytuacji. Wojewódzki inspektorat twierdzi, że powiatowy wykonuje czynności zgodnie z procedurami, zachowując terminy na odpowiedź na pisma, mimo iż od roku nie została podjęta w tej sprawie żadna decyzja. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...