Skocz do zawartości

Historia edycji

animus

animus

44 minuty temu, mhtyl napisał:

Eeeeeeeeeeeeee, coś się poknociło.

Nic jeszcze nie piłem co by miało wpływ . Poprawiłem na dechę brzegową.:icon_cool:

21 minut temu, PeZet napisał:

Tak nie można, jak rozumiem:

deskawiatrowa_krzywizna_v2.JPG

Można ale musisz przykręcić też wiatrownice do pokrycia głównego i jej nie pognieść, pofałdować, pokrycie będzie pracować, od słońca się rozszerzać, będzie coś tam pykać  jak w rynnach czasami słychać.

Jak Ci nie przeszkadza to rób.

Deska wiatrowa ma też  zadanie , wyprowadzić, ułatwić w trakcie montażu obróbki w jednej linii dachu, bardzo łatwo  pofałdować blachę przykręcając ją farmerami, wtedy z dołu widać w słońcu  te niechlujności wykonania. 

animus

animus

32 minuty temu, mhtyl napisał:

Eeeeeeeeeeeeee, coś się poknociło.

Nic jeszcze nie piłem co by miało wpływ .:icon_cool:

9 minut temu, PeZet napisał:

Tak nie można, jak rozumiem:

deskawiatrowa_krzywizna_v2.JPG

Można ale musisz przykręcić też wiatrownice do pokrycia głównego i jej nie pognieść, pofałdować, pokrycie będzie pracować, od słońca się rozszerzać, będzie coś tam pykać  jak w rynnach czasami słychać.

Jak Ci nie przeszkadza to rób.

animus

animus

17 minut temu, mhtyl napisał:

Eeeeeeeeeeeeee, coś się poknociło. Pas doczołowy (podrynnowy) montuje się do dechy czołowej a dechę doczołową do czoła krokwi. Pas nadrynnowy jak sama nazwa wskazuje jest  'NAD"  czyli nad rynną i montowany jest od góry do krokwi i z zagięciem w dół.

Nic jeszcze nie piłem co by miało wpływ .:icon_cool:

4 minuty temu, PeZet napisał:

Tak nie można, jak rozumiem:

deskawiatrowa_krzywizna_v2.JPG

Można ale musisz przykręcić też wiatrownice do pokrycia głównego i jej nie pognieść, pofałdować, pokrycie będzie pracować, od słońca się rozszerzać, będzie coś tam pykać  jak w rynnach czasami słychać.

Jak Ci nie przeszkadza to rób.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...